Oficjalnie: Reina wypożyczony

Powodzenia Pepe!

Good news!

Wielka presja ciąży teraz na Simonie. Wygryźć takiego starego wygę jak Reina to wielka odpowiedzialność. Mam nadzieję, że poradzi sobie z tą presją.

Dzięki Pepe YNWA

Widziałem graczy z 400meczami na koncie, którzy odchodzili z klubu po sprzedaży, ale na wypożyczenie?

FcLive ... bardziej obawiałbym sie jakiejs kontuzji Mignoleta co wtedy?!!?

Powodzenia Pepe w Napoli!

Da się bronić gorzej od Reiny?
Mignolet to bramkarz zdecydowanie lepszy. Po pół roku będziecie wspominać łysola jedynie z sympatii.

Dla tych co niewiedza : jesli Mignolet dostanie kontuzji bo zastapi go Jones dopoki sie nie wyleczy. chyba proste?? tak samo bylo w przypadku Reiny, co tu nie rozumiec?? Albo jak Mignolet nie wypali, hahaha Reina nie wypalał juz od dobrych 2 sezonow wiec nie wydaje mi sie ze ryzykujemy bog wie co.

YNWA :D:D

No tak najlepiej to pamiętać tylko jego wpadki ale to, że tyle razy nam tyłek ratował to już nie ? Ech.. żałosne -.-' Powodzenia Pepe ! YNWA !

Mam nadzieje że wróci a jeżeli się to nie uda to niech świetnie gra w Napoli :) Świetny bramkarz, powodzenia we Włoszech!

395 meczów a ciągle są tu ludzie, którzy myślą o nim jak o amatorze. Brak słów. Można uczciwie przyznać, że na tym etapie wymiana bramkarza jakiś tam sens ma, ale jak można ujmować Pepe klasy? Ja wiem, że niektórzy myślą, że to ten co zniszczył karierę Dudka albo są krócej z Liverpoolem, ale z tych 395 meczów nawet jak miał 30 gorszych to ciągle miał kilkaset dobrych, bardzo dobrych czy wybitnych. Na pewno wrósł w Liverpool i reprezentował go godnie od pierwszego dnia. Stracił formę i już trzeba go wyrzucić i zdeptać w chory sposób? To już nie można odważnie i szczerze porozmawiać i dać mu rozstanie, na które zapracował i cholernie zasłużył?

bede musial sobie odpalic lige wloska brrr
bo jestem przekonany ze bedzie sobie tam swietnie radzil
zycze mu wszystkiego naj bo kto wie co los przyniesie , moze do nas wroci chociaz szczerze w to watpie -jest nowy menago sa nowe pozadki

>Hulus
Pokolenie, dla którego liczą się inne wartości, szczególnie w piłce.
Dla klubu również nie liczy się wartość człowieka który osiem lat dumnie reprezentował czerwone barwy. Teraz sentymenty odkłada się na boczny tor.