AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1133

Oceny według LFC.pl


Mimo mocnego składu wystawionego przez Brendana Rodgersa, Liverpool nie zdołał zakwalifikować się do kolejnej rundy Capital One Cup. Na Old Trafford lepsi okazali się piłkarze Czerwonych Diabłów, którzy środowym zwycięstwem zrewanżowali się za ligową porażkę z początku września. Poniżej oceny za to spotkanie.

Simon Mignolet 7 – Dobry zarówno na linii jak i na przedpolu. Dwukrotnie w dobrym stylu poradził sobie ze strzałami Wayne’a Rooneya.

Jordan Henderson 5,5 – Kilka minut po stracie bramki miał świetną szansę na wyrównanie, ale jego strzał pozostawił sporo do życzenia. Poprawny w obronie, bez błysku w ofensywie.

Kolo Touré 7 – Pod koniec meczu był w podobnej do Hendersona sytuacji bramkowej, jednak jego strzał również był niecelny. Można mieć do niego pretensje o sprokurowanie rzutu rożnego, po którym padła bramka. Jak zwykle występ pełen energii, wykazywał dużą chęć odrobienia strat.

Martin Škrtel 7 – Centralna postać defensywy Liverpoolu. Bardzo dobry w defensywie, wygrywał pojedynki, zablokował trzy strzały. Wszystkie z jego 29 podań trafiły do adresata.

Mamadou Sakho 7 – Tak samo jak jego partnerzy ze środka obrony, tak i on rozegrał dobre zawody. Nie tracił piłek, nie dawał się ogrywać, czyścił sytuacje w polu karnym.

José Enrique 6,5 – Jego występ zostanie zapamiętany przez wzgląd na straconą bramkę. To on krył Hernándeza, a gdy Meksykanin oddalił się od bramkarza, Hiszpan kompletnie zapomniał o jego istnieniu i tylko przyglądał się jak pada bramka. Trochę za często decydował się na długie podania, które kończyły się stratą. Jego dwa strzały nie stanowiły żadnego zagrożenia dla bramkarza gospodarzy. Z drugiej strony po jego dwóch dośrodkowaniach było blisko strzelenia bramki. Raz Suárez ciut za mocno przyjął sobie piłkę, a za kolejnym razem Moses strzelił w golkipera. W pojedynkach jeden na jeden nie do przejścia.

Lucas Leiva 5 – Zazwyczaj jego podania częściej dochodziły do celu, tym razem celność jego podań wyniosła 86%, a w zdecydowanej większości Lucas wybierał najprostsze opcje. W odbiorze też nie spełnił oczekiwań, znów za łatwo ogrywany. Raz z łatwością minął go Kagawa, po czym uderzył w poprzeczkę.

Steven Gerrard 5,5 – Mimo że gra mocno cofnięty, w linii z Lucasem, to i tak w grze defensywnej nie daje wystarczająco dużo Liverpoolowi. Miał kilka dobrych podań, ale był to kolejny nieudany występ. Powinien grać ciut wyżej na boisku, by udzielać więcej wsparcia atakującym.

Victor Moses 6 – Średnio czuł się w roli wolnego elektronu poruszającego się w środkowej strefie boiska za napastnikami. Bardzo rzadko tracił piłkę, ale najczęściej podawał ją do tyłu. Raz bliski pokonania De Gei po strzale szczupakiem. Można było oczekiwać, że stworzy większe zagrożenie pod bramką United.

Luis Suárez 7 – GRACZ MECZU – Bardzo aktywny od samego początku spotkania. Grał drużynowo, zauważał lepiej ustawionych partnerów, miał odpowiednie nastawienie. Oddał aż osiem strzałów, ale zdecydowana większość z nich została zablokowana przez obrońców. Po faulu na nim został podyktowany rzut wolny, z którego Urugwajczyk uderzył w poprzeczkę. Groźny do samego końca, to on w ostatnim kwadransie wypracował pozycję strzelecką Touré oraz Sturridge’owi, tworząc dla nich realne szanse na zdobycie bramki.

Daniel Sturridge 4 – Bardzo słabe zawody Anglika, chyba tylko sam Rodgers wie, czemu nie zdjął go z boiska przed końcem spotkania. Tracił większość piłek, podejmował nietrafne wybory, miał problemy z dobrym przyjęciem piłki, a na koniec meczu zmarnował jeszcze dogodną sytuację.

Rezerwowi:

Martin Kelly 5 – Zastąpił Lucasa i… właściwie ciężko coś powiedzieć o jego grze. Zero ryzyka, mało gry do przodu, większość zagrań na alibi – wycofanie piłki do najbliższego partnera. W choćby najmniejszym stopniu nie poprawił gry zespołu, ale też nic nie zepsuł.

Raheem Sterling 5,5 – Jeden wywalczony rzut rożny i rzut wolny – to wszystkie pozytywy z jego trochę ponad 10-minutowego występu. Miał mało czasu, ale zaprezentował się przeciętnie, dwukrotnie tracił piłkę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (13)

turek8LFC 27.09.2013 03:01 #
te oceny to jakaś kpina.. cały zespół zagrał świetnie.. zabrakło tylko skuteczności.. Jordan bez przebłysku ?!

minimum wszyscy 1p. w góre...
Escelios 27.09.2013 06:09 #
turek
chyba meczu nie oglądałeś..Jordan w drugiej połowie nic nie robił. Piłki gubił, faulował, źle podawał. W obronie owszem pomagał..ale chyba 4 akcj pod rzad spaliły po jego zachowaniu.

A Daniel jednak zasłużył na taką ocenę..dostawał piłke, robił ktok i szukał piłki pod nogami..
PiotrekLFC8Gerro 27.09.2013 07:07 #
Sturridge koszmarnie zagrał, Suarez ledwo wrócił i już najlepszy na boisku... :D ale po co nam on? :P haha
mecz w sumie nie był najgorszy, na pewno dużo lepszy niż z Southampton, a nawet lepszy niż ze Swansea.
hoster 27.09.2013 07:14 #
Daniel zagrał słabo ok ale przynajmniej się starał a Gerrard? Nie rozumiem dlaczego człowiek, który w tym meczu więcej przeszedł niż choćby prze truchtał na więcej od Sturridge .
Lyzwa7 27.09.2013 08:00 #
Lucas 5? Gerrard 5,5, a Sturridge 4? O nie nie nie, Gerrard i Lucas też zasłużyli na 4 może nawet mniej.
damiand 27.09.2013 09:06 #
Wiecie kiedy Suarez gra drużynowo? Gdy jest daleko od bramki. Gdy jest przy bramce ma klapki na oczach, robi wszystko żeby zaliczyć trafienie na swoje konto a nie na konto Liverpool' u. Świetne zawody w jego wykonaniu... Gracz meczu jedynie za samo nazwisko. Ratuje go strzał w poprzeczkę. Bo w polu karnym gdy była okazja to najczęściej wybierał złą opcję. Ale najgorsze jest to, że drużyna zapomniała zaraz po pojawieniu sie Suarez' a na boisku tak naprawdę co to gra zespołowa.
Najlepszy to był Mignolet. Gdyby nie on i minimalny brak precyzji u Rooney' a skończyło by się 2-3 zero.
silver7 27.09.2013 10:52 #
A według mnie najbardziej bezmyślnym piłkarzem był Enrique. Po raz kolejny pokazuje dlaczego do swojej reprezentacji nie jest nawet powoływany. Sturridge kolejny bezbarwny występ,aż dziw bierze czemu Brendan go nie zdjął. Po co kupował Alberto i Aspasa, jak ma ich w dupie albo wystawia nie na swojej pozycji w przypadku Iago. Lucas od początku sezonu gra bardzo przeciętnie,Gerro wyraźnie potrzebuje tchu. Może nauczy naszego studenta Brendana,że zawodnicy w wieku 33 lat,grający na pozycji pomocnika nie za bardzo mają sił, by zapierdzielać co mecz po 90 min. Nawet Lamps nie grywa regularnie w pierwszej 11,a jak już gra to jest pełen energii i wigoru.
Lyzwa7 27.09.2013 11:01 #
Silver7 w poprzednim sezonie Gerrard zagrał 35 meczów ligowych od pierwszej do ostatniej minuty, więc "ktoś" tu się mija z prawdą.
silver7 27.09.2013 11:30 #
To był poprzedni sezon,a ten to ten. Wieku nie da się oszukać niestety, poza tym to Ty tak szczególnie punktujesz, by posadzić Gerro na ławie, więc dziwi mnie zdziwienie z Twojej strony. Widać gołym okiem,iż Gerro jest przemęczony, zresztą nie tylko on.
Lyzwa7 27.09.2013 11:40 #
Bo nie jest prawdą, że 33 latek nie może grać co mecz w środku pomocy ;) z resztą to Lucas gorzej wygląda kondycyjnie od Stevena, a jest parę ładnych lat młodszy ;)
Pirlo jest jeszcze starszy, a przez ostatnie 2 sezonu rozegrał 86 meczów, Scholes w wieku Gerrarda zagrał 45 meczów w sezonie.

Da się grać mecz w mecz w tym wieku, ale trzeba to robić umiejętnie, a Stevenowi ciągle brakuje cierpliwości, w dodatku mając Lucasa grającego jak pierdoła u boku, z którym wzajemnie muszą łatać swoje błędy, wcale nie jest łatwiej.

Steven może grać co mecz jeśli nie będzie miał obok Lucasa w tak beznadziejnej formie, no i sam będzie ogarniał ;)
silver7 27.09.2013 12:07 #
Co i tak nie zmienia faktu,iż Stevie G jest po prostu zajechany i przydałby mu się odpoczynek. Lucas od początku sezonu jakiś nieswój, a piałem o defensywnego pomagiera w razie w. Niestety nie doszło do takiego zakupu. Podoba mi się z kolei ustawienie 3-5-2, myślę że łatwiej będzie się odnaleźć w nim Allenowi. Poza tym nie trzeba sadzać któregoś z 3 naszych środkowych obrońców,którzy wymiatają wręcz. Niech wraca szybciej Cissokho, Jose na ławę i będzie ok
Lyzwa7 27.09.2013 12:17 #
Tu się zgadzam, ale chyba rok temu podobnie to wyglądało ze Stevenem, choć mogę się mylić.
Odpoczynek jak najbardziej mu się przyda, najlepiej z Sunderlandem, Sturridge'owi również.
3-5-2 jest spoko o ile Moses nie musi grać za napastnikami, a na prawej stronie jest Johnson, bo Hendo trochę cieniuje w ofensywie :P
silver7 27.09.2013 12:22 #
no Hendo ofensywnie jest strasznie ubogi,że tak powiem. Moses koniecznie na flance , w środku mu nie idzie. Cou jak wróci, to myślę spokojnie się w tej roli odnajdzie. W sumie Juve od paru sezonów ciśnie tym systemem i jakoś im idzie:). Również posadziłbym Daniela na ławce. Osobiście chciałbym ujrzeć od pierwszych minut Alberto i Aspasa. Iago oczywiście w roli napastnika.

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (3)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo