LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1024

Rodgers: Wiele przed nami


Liverpool może i zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli, przynajmniej przez najbliższych kilka godzin, ale menadżer Brendan Rodgers twierdzi, że zawodnicy mają jeszcze wiele do zrobienia.

Wczorajsze zwycięstwo 3:1 nad Crystal Palace (gole strzelali Suárez, Sturridge i Gerrard) było piątą wiktorią w bieżącej kampanii i pozwoliła the Reds zająć pierwsze miejsce.

Rodgers mimo to mówi, że zespół nie gra na miarę swoich możliwości podczas pierwszych meczów tego sezonu.

– Chcieliśmy zrobić postęp w stosunku do zeszłego sezonu. Od stycznia już graliśmy dobrze – powiedział boss na antenie BBC.

– Zakończyliśmy na siódmym miejscu, teraz chcemy być w czołowej czwórce. Czeka nas długa droga, zagraliśmy dopiero siedem meczów. Teraz chcieliśmy po prostu dobrze zacząć.

– Możemy mówić o niezłym bilansie. Wygraliśmy pięć z siedmiu spotkań. Cały czas się rozwijamy.

– Stać nas na więcej, ale liczą się wyniki. Nawet jak nie gramy najlepiej, to udaje nam się wygrywać. To bardzo ważne.

– Trzeba za to pochwalić piłkarzy. Zrobili w tej kwestii duży postęp. Nie gramy wciąż tak, jak byśmy chcieli.

– Mimo to wygrywamy. W pierwszej połowie strzeliliśmy trzy bramki, a okazji mieliśmy znacznie więcej.

– Musimy grać lepiej piłką. Zbytnio ryzykujemy, gdy już ją mamy. Wszystko powinno ulec poprawie, gdy wrócą kontuzjowani gracze. Niektórzy z nich są kluczowi.

– Zaliczyliśmy zmianę formacji. Czasem musimy liczyć na kontry, więc ważne jest to, byśmy poprawili grę piłką.

– Nie chcę tylko wygrywać meczów. Chcę to robić dobrze grając. Jasne, rezultat cieszy, ale musimy grać lepiej.

– Jestem jednak zadowolony. Wychodzimy na boisko chcąc grać dobrze i wygrywamy.

Północnoirlandzki menedżer korzystał ostatnio z formacji 3-4-1-2. Dzięki temu Suárez i Sturridge mają dużo wolności z przodu.

– Czasem piłkarze potrafią grać na różnych pozycjach. Sam ich różnie wystawiałem – wyjaśnił trener.

– Jeden grał na szpicy, drugi trochę na boku. Zdarzało się też, że Daniel był wysunięty, a Luis za jego plecami.

– Obydwaj są bardzo uniwersalni. Potrafią grać między obrońcami i umieją się im urywać.

– Powinni grać z przodu, więc jest to kwestia ułożenia pozostałych graczy. Możemy zmieniać formację. Operujemy teraz defensywnym 4-4-2, 3-5-2 i zdolnym do płynnych zmian 4-4-2.

– Teraz jednak, z graczami, którymi dysponujemy, wszystkim pasuje 3-4-1-2.

Widać to było w pierwszej połowie. Gra kombinacyjna napastników była wspaniała. Są prawdopodobnie najlepsi w lidze.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Aminer 07.10.2013 07:10 #
Teraz przed nami 3 trudne mecze, które pokażą w jakim miejscu jesteśmy i czy te ustawienie ma rację bytu

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo