LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1291

Simon: Nie będę o tym myślał


Simon Mignolet przyznaje, że jego inauguracyjny mecz o punkty przeciwko Stoke City pomógł mu bardziej oswoić z nowym życiem – jednak zaznacza, że nie będzie myślał o tym wyjątkowym dla niego meczu w dzisiejszym starciu na Britannia Stadium

Bramkarz pokazał się już w debiucie dla the Reds, gdy w 88. minucie obronił strzał Jonathana Waltersa z rzutu karnego, tym samym zapewniając swojej drużynie pełną pulę.

Po jego paradzie cały stadion wybuchł z radości, zarówno piłkarze jak i kibice na trybunach. Dzięki jego postawie Liverpool zachował również czyste konto w kolejnych dwóch spotkaniach, co dało świetny start drużynie Brendana Rodgersa w obecnych rozgrywkach.

– To z pewnością pomaga. Pierwszy mecz, obroniony karny i trzy czyste konta z rzędu; to daje kopa – mówi Mignolet.

– Dzięki temu wiesz, że robisz ciągle postępy, na takich meczach budujemy pewność siebie i jednocząc się z fanami.

– Reakcja była niesamowita, ludzie mówili, że dawno nie widzieli takiej euforii na Anfield pod koniec meczu.

– Patrząc na to z perspektywy czasu – broniąc w swoim debiucie karnego pod koniec meczu przy wyniku 1:0 – to coś, o czym chyba każdy marzy. To wyjątkowa chwila, jednak w niedzielę nie będzie czasu na rozpamiętywanie tamtego meczu.

Wydaje się, że Mignolet już na dobre zadomowił się w jedenastce Rodgersa, odkąd latem przyszedł na Anfield z Sunderlandu.

Belg imponuje swoimi umiejętnościami na każdym kroku, choć jak mówi, czuje się winny puszczonych bramek przeciwko Manchesterowi City i Chelsea.

– To chyba normalne, że nie lubię puszczać jakichkolwiek bramek. Nie jest to miłe uczucie, ale na takich błędach się uczysz. Dzięki temu staję się lepszym bramkarzem. Wyciągając odpowiednie wnioski, wiem, że drugi raz się to nie powtórzy.

– Trzeba się z tym pogodzić i przystąpić do kolejnego meczu. Tym bardziej, że nie mieliśmy zbyt wiele wolnego.

– Jestem współodpowiedzialny za wynik drużyny, choć na pewno zasługiwaliśmy na więcej. Na szczęście te dwa mecze są już za nami, wyciągnęliśmy wnioski, by następnie pokonać Hull, co pozwoliło nam na dobre zapomnieć o tych porażkach, wracając na odpowiednie tory. Co było to było.

– To norma, że o wiele ciężej jest być bramkarzem w wielkim klubie. Trzeba być skoncentrowanym przez pełne 90 minut.

– Są mecze, w których nie ma zbyt wiele do roboty. Jednak nie ma to znaczenia, trzeba być cały czas gotowym.

– Jestem cały czas skoncentrowany na grze, dzięki czemu jestem lepiej przygotowany na różne ewentualności. Zawsze po meczu analizujemy różne fragmenty gry z trenerem bramkarzy, by zobaczyć, co zrobiło się dobrze, a co trzeba poprawić.

Liverpool wybierze się na Britannia Stadium jako szósty zespół Barclays Premier League jednak zwycięstwo pozwoli wrócić na czwarte miejsce.

– To tylko dobrze świadczy o lidze, że wszystko tak wygląda – mówi Simon.

– W poprzednim sezonie w lutym już było wiadomo, że tylko dwie drużyny liczą się w walce o mistrzostwo. Następne kilka kolejek również pokaże, jakie postępy uczyniliśmy, jednak damy z siebie wszystko by kontynuować to, co robiliśmy w pierwszej części sezonu.

Podczas gdy Luis Suárez i spółka gwarantuje odpowiedni poziom na drugim końcu boiska, wielu obstawia, że to właśnie od formy Mignoleta będzie wiele zależało w kontekście walki o cele.

Jak sam zainteresowany się w tym odnajduje?

– Miło to słyszeć, ale strzelone gole są tak samo ważne jak czyste konto. Jednak mając kogoś takiego jak Luis Suárez, czuję tym bardziej, że drużyna mnie potrzebuje.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

PiotrekLFC8Gerro 13.01.2014 08:19 #
Sto razy lepszy Mignolet który nawet jak w meczu puści klopsa to i tak wykona 3 niesamowite interwencje ratujące przed stratą gola, niż Reina który zawsze wpuści klopsa i na pewno nie doda nic od siebie w sytuacjach krytycznych.

Pozostałe aktualności

Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com