CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1925

Marsh: Stawka była wysoka


Mike Marsh z trudem powstrzymuje swój zachwyt po tym, jak we wtorkowy wieczór Liverpool pewnie pokonał Everton w derbach Merseyside. Twierdzi, że w żaden sposób nie można umniejszać znaczenia tego zwycięstwa.

Marsh wie, że uwaga wszystkich musi teraz skupić się na niedzielnej wycieczce do West Brom. Zwycięstwo 4:0 należy zostawić za sobą i zbyt długo go nie rozpamiętywać.

Jednak 44-latek podkreślał wagę zainkasowania kompletu punktów od rywali the Reds w meczu, który był uważany jako kluczowy dla obu zespołów.

- Byłem zachwycony, lecz chciałbym też przeprosić część sztabu Evertonu jeśli zdenerwowałem ich sposobem w jaki celebrowałem naszą wygraną - powiedział Marsh dla liverpoolfc.com.

- To nie było celowe, po prostu w takich momentach dajesz się ponieść chwili. To był mecz o wysoką stawkę więc aby odnieść zwycięstwo potrzeba było wielkiego wysiłku.

- Będę szczery - zwycięstwo w każdych derbach jest fantastycznym bonusem. Wygrana jest wspaniała skoro nie chcieliśmy się bić tylko grać w piłkę. Jeśli wychodzilibyśmy z tarczą z każdego meczu przeciwko Evertonowi, to każde zwycięstwo byłoby dla mnie takie samo.

Anfield było w siódmym niebie już po 36 minutach gry. Liverpool prowadził trzema bramkami i rozgrywał bardzo dobre spotkanie z Evertonem, który również walczy o miejsce w TOP4.

Główka Stevena Gerrarda rozbudziła Anfield, Daniel Sturridge z niedowierzaniem trzymał się za głowę po swoich bramkach, a kiedy Luis Suarez zdobył czwartego gola fani wiedzieli, że są świadkami czegoś niezwykłego.

Jednak Marsh szybko zauważył, że gdy Rodgers odpalił wszystkie cylindry w swoim silniku pod koniec spotkania, to gracze prezentowali się naprawdę imponująco. Można porównać to z wynikiem zachowania czwartego czystego konta w sześciu ostatnich meczach.

- Pracowaliśmy bardzo ciężko, prowadziliśmy grę i zdobyliśmy cztery bramki. Mogliśmy zdobyć więcej, ale zagranie na zero z tyłu było mimo wszystko większym pozytywem dla nas - powiedział.

- Wiedzieliśmy, że to może być trudny mecz i nie sądzę, że wygralibyśmy bez takiego zaangażowania. Jesteśmy bardzo z siebie zadowoleni. Myślę, że wielu chłopaków było pod wpływem adrenaliny w ciągu meczu, ponieważ czuli jeszcze w sobie trudy spotkania czy też podróży do Bournemouth.

- To były jednak derby Merseyside i włożyliśmy w nie całych siebie. Każdy zagrał na 100% i to się nam zwróciło.

Pogrom Evertonu powiększył odległość między sąsiadami do czterech punktów w tabeli Barclays Premier League. Po zwycięstwie Manchesteru City 5:1 nad Tottenhamem w środę, the Reds mają o trzy punkty bliżej do utrzymania się w TOP4.

- Myślę, że punkty są ważniejsze niż psychologiczne korzyści wynoszone z tych zwycięstw - dzięki nim nie możesz wygrać niczego - powiedział Marsh.

- Punkty na koniec tego dnia zgadzają się. Mamy 4-punktową przewagę na Evertonem co może pomóc nam utrzymać się przed nimi na koniec sezonu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (0)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo