LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 902

Škrtel: To bolało!


Martin Škrtel zdobył uznanie wielu kibiców po tym, jak mimo szwów na głowie, zagrał w meczu z Evertonem. Twardziel z Liverpoolu przyznaje, że było to bolesne.

Słowak rozciął głowę przy zderzeniu z Andrew Surmanem w trakcie wygranego 2-0 meczu czwartej rundy FA Cup z Bournemouth. Natychmiast potrzebna była interwencja chirurga, który założył Martinowi szwy poza boiskiem.

Media społecznościowe po tym wydarzeniu były pełne wpisów fanów, którzy zachwycali się determinacją Škrtela. Obrońca zacisnął zęby i szybko wrócił do gry.

Słowak przyznał, że nie było to aż taką błahostką, na jaką wyglądało:

- Szczerze mówiąc, bolało. Nie spodziewałem się aż takiego bólu.

- Kiedy lekarz przygotowywał się do szycia, zapytałem: „Czy będzie bolało?” Odpowiedział, że nie… Kłamał!

- Takie rzeczy zdarzają się jednak w futbolu i musisz sobie z nimi poradzić.

Sympatycy Liverpoolu zasugerowali Škrtelowi na Twitterze, aby do końca sezonu zakładał a głowę specjalną opaskę ochronną.

29-letni stoper miał ją wprawdzie podczas demolki, jaką the Reds sprawili Evertonowi w derbach Merseyside, ale przyznał, że skorzysta z opaski jeszcze tylko w kolejnym spotkaniu.

- Wygląda na to, że będę musiał ją założyć na mecz z West Brom, ponieważ nadal mam szwy na głowie, więc przyda się ochrona. Mogę zapewnić, że później nie będę z niej korzystał.

Škrtel był mistrzem ceremonii podczas świętowania kolejnych bramek strzelanych Evertonowi we wtorkowy wieczór. Zawodnik stwierdził, że te momenty idealnie pokazują, jak wiele znaczy dla the Reds takie zwycięstwo.

- Wtedy było widać wszystko. Pasję, ducha drużyny i radość z gry.

- Kiedy wygrywa się derby w taki sposób, czujesz, że dokonujesz czegoś niezwykłego. Radość jest wtedy tym większa.

Bardziej od okazałego zwycięstwa cieszy Škrtela fakt, że defensywa zapobiegła utracie bramki.

- Nie kończyliśmy zbyt wielu spotkań z czystym kontem, a teraz było to już drugie z rzędu. To dobrze świadczy o obrońcach i bramkarzy.

- Cieszę się, bo chcemy jak najczęściej kończyć mecze „na zero z tyłu”. Zawsze fajnie tak skończyć potyczkę derbową.

Škrtel jak na razie wydaje się niezniszczalny. W tym sezonie kontuzje wyjątkowo mocno uczepiły się obrońców.

- Nie jest łatwo non-stop grać w linii z innymi partnerami, ale nic na to nie poradzimy.

- Mieliśmy kilka kontuzji, wobec czego grałem już u boku Daniela Aggera, Mamadou Sakho i Kolo Touré. Po prostu próbuję dać z siebie to, co najlepsze, nie zważając na to, kto jest obok.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że gram w tej drużynie. Chciałbym tu zostać tak długo, jak to możliwe.

Kolejnym momentem z meczu derbowego, z którego Škrtel może być zadowolony, była sytuacja z 54 minuty, kiedy to Słowak zapoczątkował kontrę i pognał za Raheemem Sterlingiem aż w pole karne rywala, gdy sędzia podyktował rzut karny za faul na Angliku.

Czy w przyszłości możemy się spodziewać więcej takich ofensywnych wypadów kapitana reprezentacji Słowacji?

- Raczej nie – odpowiedział – Ja tu jestem od bronienia. Jeśli jednak nadarzy się okazja, to próbuję ją wykorzystać.

- Rzadko tak się dzieje. Pamiętam dwie takie sytuacje, gdy pobiegłem do przody, żeby pomóc kolegom. Niestety, nie strzeliłem bramki ani nawet nie oddałem strzału, ale jak już wspomniałem – nie jestem od strzelania.

- Krzyknąłem do Raheema, by podał mi piłkę, bo byłem w dobrej sytuacji. Myślę jednak, że on dokonał słusznego wyboru, próbując minąć bramkarza i wywalczając rzut karny. Szkoda, że go nie wykorzystaliśmy, ale i tak strzeliliśmy cztery bramki. To było najważniejsze tego wieczora.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Hasan 01.02.2014 11:00 #
martin wróć do swojej wielkiej formy gdzie obok kompanego nie było wam równych!aby było tak jak po parafrazie pana tadeusza" napastników było wielu ale zaden nie smiał grac przy skrtelu"
Daniel_LFC 01.02.2014 11:53 #
Żeby tak nie wrócił do formy że SAS nie będą smiać grać przy Skrtelu;D Żartuje oczywiście.
Myślę że 2 połowa sezonu będzie w lepszym wykonaniu Skrtela niż 1
Daniel_LFC 01.02.2014 11:53 #
Żeby tak nie wrócił do formy że SAS nie będą smiać grać przy Skrtelu;D Żartuje oczywiście.
Myślę że 2 połowa sezonu będzie w lepszym wykonaniu Skrtela niż 1
fellipe1892 01.02.2014 11:57 #
Jak Martin nie probuje rozebrac przeciwnikow w naszym polu karnym to jest to naprawde solidny obronca, przydalby by sie taki kolos w bialoczerwonej z orzelkiem
RK23 01.02.2014 14:52 #
niech gra w ten bandamie, zajebiście w niej wygląda :)
ManiacomLFC 02.02.2014 09:12 #
miałem w nocy koszmar... śniło mi się, że w ostatnim dniu okienka Skrtel przeszedł do Juventusu... jakie szczęście, że się obudziłem :)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo