LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 822

Boss: Kibice byli niesamowici


Brendan Rodgers wyraził podziw dla kibiców Liverpoolu, którzy stworzyli dziś na Anfield niewiarygodną atmosferę, adekwatną do tego, co the Reds zrobili na murawie, deklasując Tottenham Hotspur 4:0.

Dziś na trybunach rozbrzmiewał chyba najgłośniejszy doping, jakiego Rodgers doświadczył w roli szkoleniowca Liverpoolu. Kibice wiedzieli, że również mają zadanie do wykonania i na wyczyny swoich ulubieńców na boisku odpowiedzieli niesamowitym hałasem.

Tottenham rozpoczął mecz od… samobója. Już w drugiej minucie po akcji Raheema Sterlinga i zagraniu Glena Johnsona, piłkę do własnej bramki wpakował Younès Kaboul.

Jeszcze w pierwszej połowie na 2:0 podwyższył Luis Suárez. W drugiej odsłonie wynik poprawili jeszcze Philippe Coutinho oraz Jordan Henderson.

Na konferencji prasowej Rodgers podziękował zarówno swoim podopiecznym jak i kibicom. Trener przyznał, że dzisiejsze spotkanie było kulminacją jego pracy na ławce Liverpoolu.

– Kochamy grać na Anfield – powiedział Rodgers. – Kibice byli dzisiaj naprawdę niesamowici. Ich entuzjazm zwiększa się z meczu na mecz, a przecież sezon jeszcze trwa. Widać na pierwszy rzut oka, że wsparcie z trybun bardzo nam pomaga.

– Dzisiaj doświadczyłem najlepszego dopingu od kiedy tu jestem. Te dwie siły – kibice i piłkarze – stworzyły dzisiaj niezwykle trudnego przeciwnika dla Tottenhamu.

– Dominowaliśmy w tym meczu od pierwszego gwizdka. To był naprawdę wybitny występ the Reds. Zespół zagrał jak z bajki, a pomoc kibiców była nie do opisania.

– Dzisiaj wszystko, nad czym pracowaliśmy przez ostatnie półtora roku w kwestii gry bez piłki – agresja i pressing – zostało wykonane perfekcyjnie od pierwszego do ostatniego gwizdka.

– Nasza przewaga w posiadaniu piłki była imponująca. Spędziliśmy przy piłce wiele czasu, próbując zmęczyć rywala i stworzyć sobie przestrzeń do ataku.

Zwycięstwo sprawiło, że the Reds objęli prowadzenie w Premier League. Do końca rozgrywek zostało już tylko sześć meczów.

Menadżer zasypywany był przez dziennikarzy pytaniami o presję przed „ostatnią prostą” ligi. Rodgers jednak nieustannie utrzymuje, że on i jego zawodnicy zachowują spokój.

– To duży przywilej, że mogę tu być i mieć wolną rękę w wykonywaniu mojej pracy – powiedział. – Staramy się, aby efekt naszych treningów był długofalowy – nie tylko w tym sezonie.

– Wspaniałe jest to, że kibice wierzą w sukces. Do końca zostało już tylko sześć meczów. Cieszę się tym sezonem. Po to pracowałem przez całe życie, gdy jako młody chłopak jeździłem po Europie, poznając realia panujące w różnych ligach i drużynach.

– Wątpię, że ktokolwiek spodziewał się, że dziś będziemy liderem Premier League. W ostatnich sezonach nasze wyniki nie były zachwycające, a poprzedni zakończyliśmy na siódmym miejscu. Dzisiaj na każdy mecz wychodzimy po zwycięstwo – tego wymagam. Czuję się świetnie, gdy na własne oczy widzę, że moje metody treningowe przynoszą efekty.

– Poza nami jest jeszcze kilka świetnych drużyn i klasowych trenerów. Zdajemy sobie sprawę, że czekają nas bardzo trudne spotkania. Najważniejsze jest, byśmy kontrolowali swoją grę. Jeśli będziemy robić swoje, zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Kuba95 30.03.2014 22:19 #
Brawo brawo brawo!!! Brendan jest niesamowity, jego wypowiedzi to najwyższy poziom, styl, klasa i elegancja w pełnej krasie :D mamy niesamowite szczęście ze jest on trenerem naszego ukochanego klubu :D
TheGod 30.03.2014 22:19 #
Brendan Rogers,
Brendan Rogers,

Brendan Rogers Liverpool
We're on our way to glory,
He build the team like Shankly did,
And kids will have a story...

YNWA
masterkik 31.03.2014 00:19 #
Dziś na trybunach rozbrzmiewał chyba najgłośniejszy doping, jakiego Rodgers doświadczył w roli szkoleniowca...kropka...

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic