LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 953

Sherwood: Błędy w obronie kluczowe


Zdaniem szkoleniowca Kogutów, Tima Sherwooda, początkowe błędy w obronie zespołu Tottenhamu miały kluczowy wpływ na porażkę jego zespołu przeciwko drużynie Liverpoolu podczas dzisiejszego starcia obu zespołów na Anfield.

Goście po zaledwie dwóch minutach przegrywali po samobójczym trafieniu Younèsa Kaboula. 25 minut później prowadzenie po błędzie w obronie gości podwyższył urugwajski napastnik Luis Suárez.

Sherwood przyznaje, że jego zespół nie może pozwolić sobie na tak łatwo stracone bramki, jak te przeciwko drużynie Brendana Rodgersa.

– Mecz zakończył się po tych dwóch błędach – powiedział dla Sky Sports Tim.

– Można tworzyć wiele wspaniałych planów, które są niwelowane przez banalną bramkę w pierwszych dwóch minutach. Próbowaliśmy wrócić do gry i wierzyliśmy w to, ale dziś strona lepsza wygrała.

– Każdy może popełnić błędy. Jest nam po prostu przykro.

Tottenhamw spotkaniach przeciwko czołowej czwórce w tym sezonie prezentuje się blado. Na osiem spotkań jedno zremisowali, a aż siedem przegrali, strzelając przy tym zaledwie dwa gole. Tim przyznaje, że wynik ten nie jest dobry.

– Wygląda to źle, ale musimy zapomnieć o tych wynikach. Przed nami sześć kolejnych spotkań. Nie są to mecze przeciwko czołowym klubom, ale trzeba je wygrać.

– Musimy się temu przyjrzeć. Pozostałe drużyny są w naszym zasięgu, ale te czołowe już nie. Może wina leży po stronie wiary w samych siebie. Dziś Liverpool był po prostu lepszym zespołem – skwitował Sherwood.

Trener Tottenhamu musiał dziś ponieść gorycz porażki oraz krytykę ze strony fanów przyjezdnych, którzy skandowali „Gdzie jest nasz menadżer?” podczas spotkania przeciwko the Reds.

– Mają prawo do wyrażania swojej opinii – podkreślił.

– Siedziałem na trybunach przez ostatnich kilka spotkań. Mam lepszy obraz gry, wiele się mogę nauczyć.

– Nie uchylę się od odpowiedzialności. Gdy tracimy bramkę na 3:0, muszę wiedzieć co siedzi w głowach moich piłkarzy. Mam zamiar się tego dowiedzieć, nie odłożę problemów na bok.

– Byłem dziś rozczarowany i muszę to wszystko przeanalizować. Nasze występy przeciwko czołowej czwórce nie było dobre – podsumował Sherwood.

Pomimo dwóch druzgocących wyników Sherwood wciąż nie docenia Liverpoolu, faworyzując rywali do tytułu.

– Nadal obstaję przy Manchesterze City – dodaje.

– Liverpool w porównaniu do zeszłego sezonu wykonał kawał świetnej roboty. Wciąż biorą udział w wyścigu o tytuł.

– Piłkarze są rewelacyjni. Biegają i dają z siebie wszystko. Jeśli jeszcze podkręcą nieco obroty, to myślę, że mają szansę.

Liverpool przekształcił się w drużynę, która walczy o mistrzostwo. Sherwood jest pełen uznania dla pracy, jaką wykonał Brendan Rodgers.

– Liverpool jest teraz zupełnie innym zespołem. Brendan Rodgers ma bardzo duży kredyt zaufania, jednak my musimy patrzeć na siebie.

– To będzie długi tydzień. W poniedziałek gramy przeciwko Sunderlandowi, jednak do tego czasu trzeba otrząsnąć się z dzisiejszej porażki.

Tim przyznaje, że nie udało się wskoczyć na czwartą pozycję, podkreślając, że osiem punktów straty do Arsenalu to dużo.

– Nadzieja umiera ostatnia, jednak jest to już spory dystans – podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Szpieg 30.03.2014 23:54 #
Człowiek oderwany od rzeczywistości. Dobrze skandowali kibice "Gdzie jest nasz menedżer" bo rzeczywiście skoro Menago nie wie jeszcze co siedzi w głowach piłkarzy i nie zna przyczyny porażki (bo każdy Moyes wiedziałby, że stracone bramki są przyczyną porażki) to nie dziwię sie, że ten geniusz footballu daleko nie zajedzie gdyż nawet nie umie wysunąć konstruktywnych wniosków.
Rewo92 31.03.2014 00:19 #
Mowa ciała Sherwooda na siedzeniu podczas meczu mówiła wszystko, wyglądał jakby chciał się od tego odizolować i nie mieć z tym nic wspólnego.
ivers 31.03.2014 00:20 #
Dylemat Janusza Tracza jak bez kleksa dojść do sracza.
scorpionlfc5 31.03.2014 00:38 #
Kluczowe Panie Tracz to było to że Liverpool jest obecnie 3 klasy lepszy od Tottenhamu. I rozbija się to na 2 czynniki. 1. Wy gracie kiepsko, 2. My gramy aż tak dobrze.
PiotrekLFC8Gerro 31.03.2014 06:46 #
RedWarrior oczywiście lecisz ze swoim standardowym "bólem dupy", ale polecam uświadomić sobie że nawet w tym momencie jedyne co daje nam tytuł to kolejne 6 wygranych. Czyli w sumie 14 wygranych z rzędu, wyrównanie rekordu ligi. Wydaje Ci się to banalne? Głównym faworytem ciągle jest City, po nich LFC a trzecia Chelsea. Jakbyś nie wiedział to City wystarcza remis z nami i wygrana w pozostałych meczach do mistrzostwa. My na ten moment musimy wygrać wszystko i będzie to cholernie trudne.
Arvedui 31.03.2014 07:40 #
@RedWarrior - wkradła się drobna nieścisłość w tłumaczeniu: "I would still go with Manchester City," he added.
1010Arx 31.03.2014 09:20 #
Sherwood przed meczem: Wykorzystać słabości Liverpoolu w obronie.
Sherwood po meczu: Zadecydowały słabości Tottenhamu w obronie.

taka sytuacja ;D
Licznerek 31.03.2014 12:29 #
Jaki ból dupy? Bardzo sympatycznie wypowiedział się o Liverpoolu.

"Liverpool w porównaniu do zeszłego sezonu wykonał kawał świetnej roboty. Wciąż biorą udział w wyścigu o tytuł. Piłkarze są rewelacyjni. Biegają i dają z siebie wszystko. Jeśli jeszcze podkręcą nieco obroty, to myślę, że mają szansę. "

Co w tym złego?

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic