LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1079

Sturridge: Nie boję się tego sezonu


Tuż po strzeleniu zwycięskiego gola w otwierającym zmagania w Premier League meczu z Southmapton, napastnik Liverpoolu wyjawił powody swojej pewności o poczynania klubu w tym sezonie.

24-latek otworzył swoje konto bramkowe tej kampanii strzelając Świętym bramkę, dzięki której the Reds rozpoczęli sezon z trzema punktami na koncie.

Jego gol przypieczętował okres rozkwitu drużyny przez ostatnie 12 miesięcy, kiedy to w meczu ze Stoke City również udało się zdobyć pełną pulę na otwarcie sezonu.

Sturridge wierzy, iż obecny sezon może poprowadzić drużynę Rodgersa podobną ścieżką co poprzedni, biorąc pod uwagę liczne boiskowe atuty liverpoolczyków.

– Jesteśmy odświeżeni mentalnie, gotowi na ten sezon – przyznała klubowa „piętnastka”. – Kierownictwo dokonało kilku świetnych transferów i z podekscytowaniem patrzymy w przyszłość.

– Każdy jest niezwykle głodny sukcesu. To będzie bardzo długi sezon, pamiętając o Lidze Mistrzów, której szczególnie nie mogę się doczekać. Inni piłkarze mają takie samo nastawienie.

– Bardzo ważny był dobry start w nową kampanię, jednak to wciąż tylko jeden mecz, a przed nami jeszcze 37 równie trudnych potyczek! Niezwykle skomplikowane jest teraz określenie faworyta do mistrzostwa czy nawet czołowej czwórki.

– Nie chcemy rozdmuchiwać oczekiwań. W poprzednim sezonie uchodziliśmy za czarnego konia rozgrywek i myślę, że teraz również nim jesteśmy. Damy z siebie wszystko w każdym meczu; bez względu na to z kim gramy, nikt nie zdoła nas spłoszyć.

– To dopiero początek drogi, ale jesteśmy niebywale pewni siebie. Z logiczną wizją menedżera, wybitnymi indywidualnościami w składzie oraz dobrym zgraniem całej drużyny, czujemy, że możemy pokonać każdego.

– Niedziela była jednym z tych dni, kiedy trzeba było dać z siebie więcej niż sto procent, ale najbardziej liczą się wywalczone trzy punkty.

The Reds byli zmuszeni do odrabiania strat po tym, jak podopieczni Koemana zdołali wyrównać stan meczu potężnym strzałem Clyne’a.

Kiedy czasu było już coraz mniej, to Sturridge okazał się tym, który znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, aby wykończyć pomysłowe podanie Sterlinga.

Po spotkaniu Rodgers z uznaniem wypowiadał się o sposobie, w jakim jego piłkarze walczyli o zwycięstwo, zachwalając przy okazji wkład angielskiego napastnika w końcowy rezultat.

– Kluczową sprawą było przywrócenie spokoju w rozgrywaniu akcji, wyjście na boisko z odpowiednią mentalnością, która pozwala stuprocentowo angażować w walkę całą naszą jedenastkę – dodał strzelec 36 goli w 50 meczach dla Liverpoolu.

– Kiedy gra się przeciwko rywalom, których bardzo ciężko jest zgiąć, trzeba próbować zrobić to na różnorakie sposoby.

– Czasem pomagają przebłyski talentu jednostki, przypadkowe gole, rzuty rożne, stałe fragmenty gry – nieważne. W takiej sytuacji po prostu trzeba próbować. Pokazaliśmy, że umiemy wygrywać nie tylko rozgrywając szybką piłkę, z jaką kojarzy się nasz zespół.

– Tydzień temu rozgrywaliśmy mecz towarzyski z Borussią Dortmund, która była dla nas znakomitym przeciwnikiem, ale tamto spotkanie nie miało nic wspólnego z naszym niedzielnym występem przeciwko Southampton.

– Jednakże to bardzo ważne, aby wygrywać tego typu mecze, ponieważ daje to nam ogromną pewność siebie. Wiemy, że bez względu na naszą formę, zawsze jesteśmy w stanie uzyskać dobry rezultat – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (6)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (46)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo