PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1720

Lambert: Nastrój ważnym czynnikiem


Paul Lambert był zachwycony po tym, jak Aston Villa zwyciężyła 1:0 z Liverpoolem na Anfield. Menadżer the Villans wskazał na dobry nastrój jako najważniejszy czynnik w sukcesie swojej drużyny.

Lambert uważa, iż jego drużyna zasłużyła na 3 punkty tego wieczoru, biorąc pod uwagę motywację i determinację całego składu.

Boss the Villans był pod wrażeniem tego występu i naciska na to, iż piłkarze zawdzięczają to ciężkiemu treningowi, przyzwoitym przygotowaniu i wielkim wsparciu kibiców na Merseyside.

Jednakże to prawdopodobnie dobry nastrój i pozytywne nastawienie miało największe znaczenie.

- W każdej drużynie piłkarskiej występuje czynnik nastroju, zarówno na boisku jak i poza nim.

- To całkiem zabawne jak dobre nastawienie w zespole może zaowocować takimi sukcesami.

- Jako drużyna byliśmy wyśmienici. Kibice wspierali nas bez przerwy. Mieliśmy gorsze czasy, ale fani nas nie opuścili.

- Tego wieczoru muszę przyznać, że myśleliśmy, iż Anfield jest jedną z największych fortec w Europie. Przyjechanie na Merseyside i wygranie spotkania jest niesamowite.

- Sądzę, że zasłużyliśmy. Byliśmy solidni w defensywie, gdy tylko musieliśmy, ale w pierwszej połowie mieliśmy swoje szanse. Senderos mógł zdobyć bramkę główką, a Weimannowi nie udało się zdobyć bramki z tego strzału. Mogło się skończyć 3:0.

- Jeśli nie zdobędziesz tej drugiej bramki możesz być pod sporą presją.

Lambert był zachwycony całym zespołem, ale pochwalił przede wszystkim formację defensywą, która ponownie pokazała się z dobrej strony. Było to trzecie czyste konto the Villans w 4 rozegranych spotkaniach Barclays Premier League.

Także zauważony został debiutujący Tom Cleverley, który pokazał się z dobrej strony w środkowej strefie.

- Byliśmy wybitni, jeśli chodzi o obronę. Taktycznie także niczego nam nie brakowało.

- Szybkość Gabby’ego Agbonlahora mogła stworzyć przeciwnikom mnóstwo problemów. Ashley Westwood także zagrał świetne spotkanie.

- Za tę cenę naprawdę dostałem świetnego piłkarza i warto było.

- Nie daje innym wpłynąć na swoje występy, bo po prostu wykonuje swoją robotę. On, Delphy i Tom byli wybitni.

- Tom zaliczył w ten sposób wspaniały debiut.

- Philippe także był wielkim wsparciem. Nathan dał niezłą zmianę i niczego nie zabrakło w jego grze. Alan i Aly także się pokazali z dobrej strony.

- Wszyscy, cały zespół był wybitny. I dzięki temu mamy kolejne czyste konto.

Jedynym minusem tego wieczoru była prawdopodobnie kontuzja Rona VLaara na kolejne kilka tygodniu, ogłoszona na pomeczowej konferencji Lamberta.

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (2)

RK23 15.09.2014 10:55 #
Jeśli West Ham jest w podobnych nastrojach to kiepsko...
KaczoreQ 15.09.2014 11:18 #
RK23 - co to za podejście!? To jest Liverpool, chodzi o to żeby grać swoje i nie przejmować się, że WHU postawi opór. Nasz atak musi być silniejszy niż ich opór. W najbliższym ligowym meczu chcę zobaczyć diament z Markovicem i Balo w ataku, ze Sterlingiem za ich plecami i Allenem w drugiej linii i żadne west hamy nam niestraszne.

Pozostałe aktualności