PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1697

Mellor: Wyczekuję powrótu Daniela


Były napastnik the Reds wierzy, że powrót Daniela Sturridge’a da drużynie odpowiedni impuls do poprawy gry i z odrobiną szczęścia pomniejszy się lista kontuzjowanych zawodników.

Musimy trzymać kciuki za zdrowie Dejana Lovrena, oby jego uraz nie był poważny. Ostanio pokazywał oznaki, że powoli dopasowuje się do zespołu – nie chcemy go teraz stracić.

Pomimo tego wszystkiego na następny mecz z QPR do dyspozycji trenera powinni być Joe Allen, Daniel Sturridge i Emre Can. Będzie fantastycznie, jeżeli faktycznie menedżer będzie mógł z nich skorzystać. Skład się poszerzy, ławka będzie silniejsza oraz wzmocni się walka o wyjściową jedenastkę.

Z całym szacunkiem do Joego i Emrego, to Daniel będzie naszym największym wzmocnieniem. Sturridge jest po prostu najlepszym angielskim napastnikiem w Premier League. Jego statystyki tylko to potwierdzają. Powrót Sturridge’a przed wizytą Realu Madryt na Anfield da wszystkim porządnego kopa.

Fani, koledzy z drużyny, każdy, komu zależy na Liverpoolu ucieszy się z jego powrotu do linii atatku. Według mnie powróci w wielkim stylu. Niektórzy zawodnicy po kontuzji potrzebują trochę czasu, żeby dojść do siebie, ale Daniel jest inny. Jestem przekonany, że będzie w świetnej formie, a jego przerwa może paradoksalnie pomóc mu odzyskać świeżość. Nie potrzebuje okresu przejściowego, a zwłaszcza Mario Balotelli może najwięcej zyskać z jego powrotu.

Od ich wspólnego udanego meczu przeciwko Spurs Mario trochę zawodzi. Allen poprawi jakość podań i rozprowadzania piłki, a Can będzie zdeterminowany, aby pokazać się w czerwonej koszulce. Oczywiście Glen Johnson również jest znowu w grze. Potrzebujemy teraz paru czystych kont, a mecz z QPR jest dobrą okazją na wykonanie pierwszego kroku.

Jeżeli poukładamy grę z tyłu to Sturridge zapewni odpowiednią siłę rażenia z przodu.

Lallana i Henderson byli najlepsi w meczu z West Bromich

Bardzo potrzebowaliśmy zwycięstwa w zeszły weekend. Jednak przez 44 minuty wielu z nas wątpiło czy ta sztuka nam się uda. W tej chwili wyskoczył Adam Lallana i świetną bramką kompletnie odmienił nastroje w szatni podczas przerwy. Miałem przeczucie, że niedługo strzeli swojego pierwszego gola, ale nie o to tylko chodziło.

Pokazuje zarówno energię, jak i kreatywność, a to oznacza, że może być dla nas kluczowym zawodnikiem. Niektórzy piłkarze bazują na czystym sprycie i niekonwencjonalnym stylu, inni na energi i samej woli odniesienia zwycięstwa. Adam pokazuje oba elementy. Posiada dobry balans ciałem i przyjęcie piłki oraz wykazuje się inteligencją w grze. Należy też mu oddać, że zakasa rękawy i jest zawsze gotowy do walki oraz wykonywania brudnej roboty. Zawsze daje coś drużynie.

Byłem zachwycony z powodu jego bramki oraz tego, że Jordan Henderson zapewnił nam trzy punkty. Każdy wie jaki miał trudny początek na Anfield. Henderson stał się bardzo ważny dla klubu i reprezentacji. Bardzo dobrze uderzył na bramkę i świetnie asystował przy bramce Adama. Jego energia i umiejętności są nie do podważenia. Lubię, gdy zapuszcza się pod bramkę przeciwnika i stwarza dodatkowe zagrożenie.

Każdy dobry zespół tego potrzebuje. Jestem pewien, że obecnie ustalanie składu zaczyna się właśnie od Hendersona. Może od Lallany również niedługo będzie.

Neil Mellor

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (1)

tartak26 12.10.2014 20:02 #
"Musimy trzymać kciuki za zdrowie Dejana Lovrena, oby jego uraz nie był poważny. Ostanio pokazywał oznaki, że powoli dopasowuje się do zespołu - nie chcemy go teraz stracić."


Gdzie i kiedy te oznaki???

Pozostałe aktualności