CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1877

Lambert: Chciałem coś wnieść do gry


Rickie Lambert jest wdzięczny za możliwość występu w zremisowanym 0:0, sobotnim meczu z Hull City. Anglik jest jednocześnie rozczarowany faktem, iż jego drużynie nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i zgarnąć trzech punktów.

Lambert wszedł na boisko razem z Philippe Coutinho na 30 minut przed końcem spotkania z Tygrysami. Brendan Rodgers zdecydował się na taki manewr w celu podtrzymania zwycięskiej serii Liverpoolu w Premier League.

Wejście 32-letniego napastnika zaoferowało kilka nowych opcji w ataku The Reds. Szukając przełomowej bramki, Anglik pokazał na placu boju swoje umiejętności oraz wizję, które wcześniej zdecydowały o jego transferze do wymarzonego klubu z dzieciństwa.

Przez 30 minut Lambert nie stanął przed szansą, aby wpisać się na listę strzelców, jednak wypracował kilka okazji swojej drużynie. Udana organizacja gry obronnej i dobra postawa bramkarza pozwoliła przyjezdnym na wywiezienie z Anfield remisu.

– Naciskaliśmy, aby zdobyć w końcu bramkę, co nam się niestety nie udało. Pełen szacunek dla Hull, kilka z ich ostatnich interwencji w obronie było najlepszymi, jakie w życiu widziałem.

– Nie mieliśmy szczęścia pod polem karnym gości. Zasłużyliśmy na bramkę i byliśmy sfrustrowani jej brakiem. Czekał na swoją szansę. Chciałem wejść i zdobyć zwycięskiego gola.

– Nie zdołałem tego zrobić ale uważam, że miałem wpływ na grę zespołu. Sam nie otrzymałem dogodnej okazji, aby wpisać się na listę strzelców. Ciągle naciskaliśmy naszych przeciwników i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji, nie potrafiliśmy ich wykorzystać co było bardzo frustrujące.

Zanim Lambert wybiegł na murawę, ciężar gry w ataku spoczywał na letnim nabytku The Reds, Mariu Balotellim oraz wspierających go na skrzydłach Lallanie i Sterlingu.

– Wiem jak ciężko jest grać w ustawieniu 4-3-3 z jednym wysuniętym napastnikiem. Trzeba zaprezentować bardzo dużo odmiennych umiejętności.

– Uważam, że Mario dobrze przytrzymywał piłkę, biegał i miał po prostu pecha w kilku sytuacjach pod bramką. Bardzo chciałbym być na boisku razem z nim, to oczywiste, że chcę grać. Sądzę jednak, iż spisał się całkiem dobrze.

– Mario, ja i każdy inny napastnik wie co jest najlepsze dla drużyny w danym momencie. Niezależnie od tego jak menedżer chce żebyś grał oraz czy wystawi jednego, czy dwóch napastników. Musimy dawać z siebie wszystko.

– Balotelli prezentował się bardzo dobrze w pierwszej połowie, w drugiej udanie utrzymywał się przy piłce. Ciężko gra się na pozycji osamotnionego napastnika. Kiedy dostaliśmy szansę współpracy stworzyliśmy przeciwnikowi więcej problemów i mieliśmy kilka sytuacji, aby wygrać mecz.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

John 26.10.2014 10:16 #
I wniosłeś Rickie! Można zagrać z tobą na ścianę i wogóle fajny chłopak jesteś ze scouserskim akcentem.

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (22)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic