LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 845

Molby: Cierpliwość popłaca


W swojej najnowszej kolumnie legenda the Reds Jan Molby apeluje, by kibice Liverpoolu zachowali cierpliwość w stosunku do Lazara Markovicia, który nie zalicza dobrego początku sezonu.

W dzisiejszych czasach dosyć łatwo wydaje się osądy na podstawie raptem kilku występów. Liverpool ma na razie problemy w ataku, a młody Lazar gra właśnie w tej formacji, ale nalegam, by fani wstrzymali się z przekreślaniem Markovicia.

Gdyby Twitter i Internet istniały, gdy ja zaczynałem karierę na Anfield z pewnością w przeciągu trzech tygodni zostałbym odesłany w pudle do Ajaxu ze stemplem "odrzucono"!

To samo mogło spotkać innych piłkarzy jak Ian Rush, Craig Johnston, Ronnie Whelan. Nie każdy gracz odpala od razu. Czasami potrzeba paru miesięcy, a nawet roku. Dlatego właśnie lubię zbyt szybko wydawać wyroków w sprawie oceny nowych nabytków. Preferuję cierpliwe podejście.

Nikt nie neguje tego, że Lazar Marković dosyć słabo rozpoczął swoją przygodę w Liverpoolu. Ale spójrzmy prawdzie w oczy to dopiero 20-letni chłopak. Musi się przystosować do zupełnie nowej ligi, a zapewniam was, że liga portugalska pod względem stylu leży na przeciwległym biegunie do Premier League. Dajmy mu szansę.

Smutną rzeczą, pod różnymi względami, jest to, że Marković byłby w zeszłym sezonie świetnym wzmocnieniem wchodząc z ławki. Pomyślcie o tych spotkaniach, w których Brendan Rodgers spojrzał na swoich rezerwowych, zobaczył Victora Mosesa, Iago Aspasa i pomyślał "dziękuje, postoje". Lazar w tych meczach mógł odmienić bieg wydarzeń swoją szybkością i przebojowością. Teraz niestety przy obecnym zespole zostaje trochę w tyle. Wtorkowy mecz ze Swansea był typowym spotkaniem kogoś kto nie wierzy w siebie, ale jest zdesperowany by pokazać się z dobrej strony, a niestety nie wie jak najlepiej to zrobić.

Jednak czas jest po jego stronie. Musi odnaleźć swoje miejsce w klubie i rolę na boisku. To się jeszcze nie wydarzyło, ale nie znaczy też, że nigdy nie nastąpi. Cierpliwość to cnota. We wszystkich kwestiach związanych z Markoviciem moje przesłanie jest następujące: oceniajmy go chociaż po całym sezonie.

Ciężki orzech do zgryzienia

Oglądałem na żywo wtorkowy mecz ze Swansea i myślę, że po całościowym występie można być pozytywnie nastawionym. Przede wszystkim uważam, że forma Fabio Boriniego dała Rodgersowi niezły orzech do pogryzienia. Nie oszukujmy się Borini nie jest graczem światowej klasy, ale bez względu na to jaka jest twoja opinia na jego temat to trzeba przyznać, że ma coś do zaoferowania.

Jest w ciągłym ruchu, wyciąga obrońców ze swoich pozycji i ustawia się do prostopadłych piłek. Można postawić znaki zapytania o jego ogólną jakość, ale nie jego zaangażowanie i etykę pracy. Te cechy są na bardzo dobrym poziomie. Oczywiście są pewne powody dlaczego Rodgers przez ostatnie 18 miesięcy na niego nie stawiał i możliwe, że tak nadal będzie. Czas pokaże.

Jednak w chwili obecnej, kiedy brakuje nam siły ognia i zespół nie gra na pełnych obrotach, Włoch jest co najmniej przyzwoitą opcją. Podczas meczu ze Swansea można było zobaczyć przez chwilę pewne przebłyski relacji pomiędzy nim a swoim rodakiem. Bez dwóch zdań, Balotelli chętnie by skorzystał z energii i ruchliwości Boriniego. Fabio wygląda na kogoś kto jest w stanie poświęcić swoje indywidualne korzyści dla dobra drużyny. Dzięki temu, między nimi może pojawić się nić partnerstwa i forma zespołu pójdzie w górę.

Nie mam pojęcia czy Borini wybiegnie w pierwszym składzie przeciwko Newcastle, ale wiem, że teraz menedżer ma pewne opcję z których może skorzystać. W obecnej sytuacji to wszystko co można zrobić.

Zły moment na wyjazd do Newcastle

Parę tygodni temu wyjazd do Newcastle mógł być postrzegany jako dobry moment, żeby powrócić na właściwe tory. Teraz taki pogląd należy wygłaszać z pewną dozą ostrożności. Nie najlepsza pora, żeby tam jechać? Trzeba to przyznać.

Liverpoolowi nie uda się jedna rzecz, nie zwrócą tłumu przeciwko drużynie. Trzeba przyznać, że ich kibice byli już na skraju wytrzymałości nerwowej i tylko czekali na powód, żeby skrytykować menedżera i piłkarzy. Teraz zaliczyli trzy wygrane pod rząd, włączając dwa bardzo dobre wyjazdowe, więc bez wątpliwości są w gazie.

Zazwyczaj, kiedy oba zespoły się spotykają pada sporo goli. Miejmy nadzieję, że Liverpool jutro je zdobędzie.

Jan Molby

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Kilka scenariuszy w sprawie Mo Salaha  (2)
30.04.2024 10:05, Ad9am_, thisisanfield.com
Skróty meczów U-18 i U-21  (0)
30.04.2024 10:02, Piotrek, liverpoolfc.com
Holenderski dziennikarz o ekspertach z Anglii  (3)
30.04.2024 07:33, RosolakLFC, Liverpool Echo
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (9)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (39)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic