LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 998

Rodgers: Nie jesteśmy sobą


Brendan Rodgers po raz kolejny był niezmiernie rozczarowany występem swoich podopiecznych, którzy zanotowali dziś trzecią z rzędu porażkę w lidze. Menedżer jest zdeterminowany wyeliminować błędy w grze zespołu, jednak jak przyznaje, pewną trudność stanowi napięty terminarz rozgrywek.

– Jesteśmy gorzko rozczarowani tym rezultatem – wyznał menedżer.

– Nawet nie zbliżyliśmy się do poziomu, jakiego od siebie wymagamy. Chociaż dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, widać było, że drużyna nie emanowała dziś pewnością siebie.

– Jako zespół nie stanowimy jedności i musimy się w tym elemencie poprawić. To był słaby występ i trzeba szybko znaleźć rozwiązanie problemu. A za to w końcu odpowiedzialny jest menedżer, czyli ja.

– Uznałem, że wybrani przeze mnie piłkarze będą w stanie wygrać spotkanie. Zawsze wystawiam najlepszy możliwy skład pod dany mecz. Zaliczyliśmy udany początek, jednak później bardzo niepewnie wymienialiśmy się piłką i w konsekwencji zaczęliśmy popełniać błędy. Błędy, których na tym poziomie – w dodatku od drużyny, która pragnie walczyć o najwyższe cele – nikt by się nie spodziewał.

– Wychodzimy na prowadzenie i mimo tego nie umiemy przejąć kontroli nad przebiegiem meczu. Brakuje nam przede wszystkim poczucia jedności i odpowiedniego wysiłku, jaki powinniśmy wkładać w każdy mecz. Na pogorszenie tych elementów wpływają właśnie słabe rezultaty.

– Nie wydaje mi się, by Crystal Palace oparło swoją grę na siłowej walce. Ich plan jest prosty – jako że tracą wiele piłek, skupiają się głównie na kontratakach.

– W naszym klubie pragniemy wprowadzać do zespołu młodych graczy. Mamy więc kilku niedoświadczonych, niektórych również na poziomie ligowym. Mimo wszystko uważam, że ta grupa piłkarzy daje z siebie sto procent.

– Należy tylko znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Na przestrzeni ostatnich lat obserwowaliśmy przecież rozwój tych zawodników i mogliśmy się przekonać, że są naprawdę bardzo utalentowani. W obecnym sezonie weszliśmy jednak w nową fazę rozwoju – mamy dużo spotkań, a zarazem o wiele mniej czasu na przygotowania. Kluczowe znaczenie odgrywają również kontuzje. Mimo tego nie możemy narzekać.

– Musimy zastanowić się nad rozwiązaniem problemu braku rezultatów. W końcu to Liverpool – tu każdy wynik się liczy. Ostatnie dwa lata pokazały prawdziwą siłę i wielkość tego klubu. Chcielibyśmy się na tym oprzeć. Musimy przywrócić do naszej gry podstawowe elementy – walkę i agresywność. Wtedy piłkarze mogliby w końcu zaprezentować swój talent.

Napięty terminarz obecnych rozgrywek nie pozwala Rodgersowi rozmyślać zbyt wiele o minionym spotkaniu. Drużyna musi bowiem zacząć już przygotowania do kluczowego dla losów awansu wyjazdowego starcia Ligi Mistrzów z Łudogorcem. W grudniu, który poprzedzi jeszcze starcie ze Stoke, ekipę Rodgersa czeka z kolei aż osiem meczów na trzech różnych frontach.

– Musimy ciężej pracować. Wyjeżdżamy z rozczarowującym dla nas rezultatem, wywalczonym po równie słabym występie. Trzeba szybko się pozbierać, gdyż w tygodniu rozgrywamy bardzo ważny mecz. W tym napiętym terminarzu każde kolejne spotkanie ma dla nas wielkie znaczenie. Musimy się poprawić. Myśleliśmy, że zespół, jaki dziś wystawiliśmy, wywalczy dla nas trzy punkty.

– Wszyscy piłkarze – ci, którzy grali, jak i rezerwowi – są bardzo poświęceni sprawie, każdego dnia dają z siebie wszystko. Na tę chwilę nie jesteśmy jednak wystarczająco dobrzy i musimy jak najszybciej znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

– Przez ostatnie lata stworzyliśmy bardzo zgraną grupę, jednak w lecie dokonaliśmy kilku zmian. Dysponowaliśmy jednak zbyt wąskim składem i wprowadzenie kilku nowych twarzy było konieczne. Pozostali są jednak także świetnymi piłkarzami.

– Musimy znacząco poprawić nasze występy. To zadanie należy do mnie i będę dalej walczył, by tych piłkarzy wytrenować i doprowadzić do lepszych rezultatów – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (18)

Noodles 23.11.2014 19:35 #
"widać było, że drużyna nie emanowała dziś pewnością siebie."

Dobrze, że tylko dziś.
mzteusz 23.11.2014 19:37 #
Hahah czyli nic nowego nie powiedział :v ,coś podobnego jest po każdym przegranym meczu "V
romic 23.11.2014 19:41 #
Kursy przed przedstawieniem składu:
Liverpool 1.67
remis 3.75
Crystal 5

Kursy po przedstawieniu składów:
Liverpool 1.95
remis 3.5
Crystal
4.33

Nawet buki wiedzą, że tym składem nic nie osiągniemy
RedTom 23.11.2014 19:42 #
" Menedżer jest zdeterminowany wyeliminować błędy w grze zespołu" i dlatego stawia na Lovrena i Johnsona, a na samą myśl o ściągnięciu z boiska Gerro robi się blady ze strachu
w0rst 23.11.2014 19:52 #
"– Musimy znacząco poprawić nasze występy. To zadanie należy do mnie i będę dalej walczył, by tych piłkarzy wytrenować i doprowadzić do lepszych rezultatów – zakończył."

To może wynająć mafię i porwać rodziny piłkarzy by Ci zaczęli grać i myśleć na boisku?
HeroSs 23.11.2014 19:55 #
Tytuł wątku powinien brzmieć "Kolejna porażka w walce o utrzymanie w Premier League"
sijdn 23.11.2014 19:56 #
Brendan.. Ty też nie jesteś sobą :/
żelipapą 23.11.2014 20:01 #
właśnie LFC jest sobą. W tamtym roku był efekt SAS, teraz jeden kontuzjowany, drugi w Barcelonie. Tak to jest jak się wydaję pieniądze na Lovrenów, Mariów,Lallanów i Markovićów XD jak pomyślę ile kasy się wydało na tych ogórków to aż mnie mdli.
silver7 23.11.2014 20:07 #
"– Musimy znacząco poprawić nasze występy. To zadanie należy do mnie i będę dalej walczył, by tych piłkarzy wytrenować i doprowadzić do lepszych rezultatów – zakończył." - Czyli nadal nasz uczeń będzie stawiał na Lovrenów i Glenów, a Gerro trzymał w każdym meczu po 90 minut, jakby miał 23 a nie 34 lata. Niech lepiej zacznie od poprawy pracy samego siebie, bo po zeszłym sezonie buja jeszcze w obłokach. Jeśli chcemy zatrzymać Sakho w składzie, należałoby się pozbyć Rodgersa, który i tak z uporem maniaka, i chyba z dozą głupoty będzie usilnie stawiał na Lovrena. Lekką ręką pozbył się Aggera, to i Francuzem się nie będzie przejmował. Najgorsze jednak jest to, iż obecnie nie ma żadnego konkretnego managera na rynku. Brenda sprawia wrażenie zaskoczonego życiem, bez planu awaryjnego, a jego zmiany personalne wywołują salwę śmiechu.
ivers 23.11.2014 20:25 #
Wątpię,żebyśmy w nowy rok wchodzili z Rodgersem jako menadzerem.Facet odleciał i za cholerę nie może zrozumieć,że bez Suareza i Sturridge'a jego plan taktyczny,zresztą jedyny który posiada mozna o kant dupy rozbić.Na wypowiedź pomeczową Rodgersa tylko rzuciłem okiem bo tam zawsze to samo,zgrana paczka,piłkarze ciężko pracują,musimy się porawić a fakty są takie,że bliżej nam do strefy spadkowej niż do top 4.Stosunek bramek -5,7 porażek w 13 meczach(tylko Queens Park ma więcej),gra katastrofalna,przerażająca impotencja strzelecka napastników no i wisienka na torcie 120 milionów wyjebanych w błoto.Jak odpadniemy z LM to ja nie widzę sensu trzymania Rodgersa dalej w klubie.
sza3000 23.11.2014 20:41 #
"W obecnym sezonie weszliśmy jednak w nową fazę rozwoju - mamy dużo spotkań, a zarazem o wiele mniej czasu na przygotowania". Co on pitoli. Przecież teraz miał dwa tygodnie na przygotowanie się do tego meczu. Czarno to widzę. Po boxing Day będziemy w strefie spadkowej. Mamy mecz z Arsenalem, i o zgrozo z Man u na wyjeździe. Z tą grą i forma lovrena to przytulimy chyba wynik Arsenalu 8:2 :( dolina
sza3000 23.11.2014 20:46 #
I sorry ale wytlumaczcie mi jak można głosować na zawodnika meczu po takim szajsie jaki nam zaprezentowali nasi? Szokk
szampi1008 23.11.2014 21:15 #
Tak odwołując się do tytułu artykułu:
To kup snickersy za jedną tygodniówkę Glena(starczy na 300 milionów lat świetlnych) i dawaj je piłkarzom przed i po każdym meczu, równiez przed i po treningiem. Rezultaty same przyjdą.
saintlfc 23.11.2014 21:54 #
naprawdę im wcześniej się go pozbędziemy tym lepiej, ile można iść w zaparte i cały czas robić to samo? Miał jeden fantastyczny sezon ale tymi transferami a przede wszystkim ustalaniem składu gdzie my na tej stronie byśmy lepiej zrobili to od niego zaprzepaścił wszystko. Brendan zwijaj bagaż..
maz78 23.11.2014 22:04 #
Mam nadzieje,ze nikt juz nie pozwoli Tobie na walke,zebys kogos wytrenowal,zebys wystawial najlepszy mozliwy sklad pod dany mecz i napiety terminarz tez nie bedzie dla Ciebie problemem.Tak jak wypowiedziales sie w sprawie Gerrarda,ze w LFC niema sentymentow to mam nadzieje,ze sorry boss,a pamietamy uslyszysz na swieta.Nie ma sentymentow"Wesolych Swiat"brandan wypadasz.
Deymon 23.11.2014 22:17 #
Myślę, że Rafa bez przymrużenia oka przyjąłby naszą ofertę. A Brendan z całym szacunkiem - świetny trener dla średniaków.
mayro78 24.11.2014 08:53 #
Mamy młody niedoświadczony zespół. Bardzo łatwo w takiej drużnie obniżyć morale i pozbawić wiary w sukces. Proces właśnie trwa, potrzbujemy jakiegoś wstrząsu i punktu zwrotnego, żeby się obudzić.
W innym wypadku będzie tragedia. Nie ma co liczyć na Daniela.
xabi14 24.11.2014 09:45 #
"Musimy przywrócić do naszej gry podstawowe elementy – walkę i agresywność". Tutaj leży problem. Wcale nie trzeba tak grać, żeby wygrywać. Chelsea gra w ten sposób pierwsze mecze od czasów Ancelottiego (a mimo stylu potrafili mnóstwo meczów wygrywać), bo w końcu mają na to skład. My nie mamy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę niedotarty skład nie będziemy się poruszali po boisku z taką intensywnością jak w zeszłym sezonie, w którym nota bene też nie dalibyśmy rady grać w takim tempie gdybyśmy mięli LM. Albo Brendan ogarnie, że trzeba zmienić koncepcję aby robić postępy i utrzymać wysoką pozycję, albo będzie potrzebny ktoś z inną koncepcją

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo