LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1393

Oceny według LFC.pl


Miesiąc musieli czekać kibice Liverpoolu na zwycięstwo swoich ulubieńców. Piąte ligowe zwycięstwo pozwoliło zrównać się punktami w tabeli z Evertonem. Poniżej oceny za spotkanie przeciwko Stoke.

Simon Mignolet 7,5 - W pierwszej połowie miał niewiele pracy, ale w drugiej od początku musiał pracować na najwyższych obrotach. Już na początku bardzo czujnie wybiegł ze swojego pola karnego i piłkę kierowaną do Dioufa zdołał wybić na aut. Później wybronił sam na sam z Senegalczykiem, a pod koniec meczu popisał się wspaniałą paradą po uderzeniu z woleja Bojana. W doliczonym czasie gry niepewnie wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego, nie zdołając wypiąstkować piłki, ale Shawcross uderzył obok bramki.

Glen Johnson 7 - Słaby w pierwszej połowie, gdy potrafił nawet stracić piłkę w zupełnie niegroźnej sytuacji przed własnym polem karnym. W drugich czterdziestu pięciu minutach był zupełnie innym człowiekiem, jakiego od dawna nie oglądaliśmy. Przeprowadzał udane rajdy, raz wypracował dogodną sytuację strzelecką Lambertowi. Został bohaterem spotkania, gdy ofiarnie dopadł do dobitki i strzelił zwycięską bramkę.

Martin Skrtel 7 - Zyskuje grając w parze z Toure, wygląda lepiej niż w bliskiej współpracy z Lovrenem. Czyścił pole karne, kasował akcje rywala, wygrywał pojedynki powietrzne.

Kolo Toure 7,5 - Jak mawia klasyk, nie ma powodów do zmartwień, bo mamy Kolo. Prawdziwy, a nie sarkastyczny lider. Studził zapał Dioufa, wygrywając z nim pojedynki. Zablokował aż cztery strzały.

Jose Enrique 6 - Dużo razy zagrywał długie piłki i w zdecydowanej większości kończyły się one stratą posiadania. Z piłką przy nodze nie wyglądał zbyt pewnie, ale można zrzucić to na brak ogrania, to był dopiero czwarty mecz Hiszpana od pierwszej minuty w tym sezonie. W obronie był dość solidny.

Lucas Leiva 7 - Po meczu otrzymał zasłużone pochwały od Coutinho. Przecinał podania rywali, czyścił przedpole, odbierał piłki, dobrze je dystrybuował. Robił wszystko to, co się od niego wymaga. Można mu zarzucić, że przed strzałem w słupek Bojana dał się Hiszpanowi łatwo ograć, ale w porównaniu z Gerrardem na defensywnym pomocniku jest i tak postęp, bo można przypuszczać, że Anglik mógłby w tej sytuacji nawet nie zaasekurować Johnsona, tak jak to zrobił Brazylijczyk.

Joe Allen 7 - W pierwszej połowie dość przeciętne zawody, można było wymagać od niego trochę więcej, że będzie częściej przerzucał grę na połowę rywala. W drugiej połowie był już dużo lepszy, a do pełni szczęścia brakowało chyba tylko wykończenia pięknej akcji the Reds, po której trafił w słupek. Mądrze podawał, a po zejściu Lucasa wykonał kawał dobrej roboty w defensywie.

Jordan Henderson 7 - Ciężko pracował w tym meczu, notując aż pięć odbiorów. Harował od jednego pola karnego do drugiego. Można było oczekiwać od niego w tym meczu ciut więcej kreatywności, ale to on dośrodkowywał na głowę Lamberta, który trafił w poprzeczkę.

Philippe Coutinho 6,5 - Brał udział w najlepszej akcji Liverpoolu, po której Allen strzelił w poprzeczkę. Nieźle wyglądała jego współpraca ze Sterlingiem, ale brakowało w jego grze czegoś ekstra, prócz wspomnianej sytuacji nie brał udziału w najgroźniejszych atakach the Reds.

Raheem Sterling 7,5 – PIŁKAR MECZU - Mocno eksplatowany jest Anglik, ale nie ma się co dziwić, że Rodgers chce mieć najgroźniejszego piłkarza na boisku. To właśnie z jego strony płynęło największe niebezpieczeństwo dla gości, on podawał do Lucasa i Allena w ich stuprocentowych sytuacjach.

Rickie Lambert 6,5 - W pierwszej połowie nie nadawał na tych samych falach co reszta zespołu, a Rodgers musiał udzielać mu wskazówek w trakcie gry. Druga połowa też zaczęła się dla niego kiepsko, bo od straty piłki, po której poszła kontra zespołu gości zakończona zwycięskim pojedynkiem Mignoleta z Dioufem. Później jeszcze miał dogodną sytuację do uderzenia tuż sprzed pola karnego, ale niestety nie zdecydował się na strzał. Wygrał sporo pojedynków główkowych, dobrze się zastawiał i zgrywał piłki partnerom i miał duży wkład w strzeloną bramkę, bo piłka po jego główce odbiła się od poprzeczki, a z dobitką zdążył Johnson.

Rezerwowi:

Steven Gerrard 6 - Zagrał trochę ponad dwadzieścia minut, ale nie wpłynął wyraźnie na przebieg gry.

Dejan Lovren – bez oceny - Wszedł na końcówkę spotkania, zdołał nawet wygrać jedną główkę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

aronley 01.12.2014 16:39 #
'dołał nawet wygrać jedną główkę' - cios ponizej pasa :D
Noodles 01.12.2014 16:52 #
Leżącego się nie kopie droga redakcjo :))

IMO za nisko Coutinho, facet po prostu nie zawsze ma z kim grać, ale jest bardzo aktywny.
Tommyy 01.12.2014 16:52 #
http://www.lfc.pl/53239/oceny-wedlug-lfc-pl

to są oceny za mecz z Cardiff zakończony wynikiem 3-1 do Liverpoolu.

Zakładając, że ocena 6 jest oznaką przeciętnej gry (taki standard), to dziś mamy średnio o 0,5 lepsze oceny niż wtedy.

Ja tego na boisku nie widziałem.
tartak26 01.12.2014 17:10 #
Według mnie Lambert świetnie by się sprawdził w roli z drugim napastnikiem.On wybiega to wykopów Mignoleta przy czym ściąga na siebie obrońców.Zgrywa głową do OP np. Cou daje piłe drugiemu napastnikowi odciążonemu przez Lamberta.

PS.Przy opisie Allena strzał w poprzeczke a nie słupek.
Syta 01.12.2014 17:48 #
Zaskoczenie Johnson wybrany przez LFC.PL zawodnikem meczu ma gorszą ocenę od Kolo Toure SZOK :D
Bartek97sz 01.12.2014 18:00 #
KOLO RZĄDZI !!! :D

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (6)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com