LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 849

BR: Mamy jasno wyznaczony cel


Brendan Rodgers przyznał, że marzenie Liverpoolu o zakwalifikowaniu się do Ligi Mistrzów będzie stawką jutrzejszego meczu the Reds z Arsenalem na Emirates.

.

Porażka z Manchesterem United przed przerwą na mecze reprezentacji spowodowała, że the Reds znaleźli się cztery punkty za czwartą drużyną Premier League, a menedżer Liverpoolu liczy na "rewanż" za tą porażkę podczas sobotniego spotkania w stolicy.

- Jeśli chcemy walczyć o miejsce w czwórce musimy zdobyć jutro punkty - powiedział Rodgers.

- Pozostało osiem kolejek do końca i są to bardzo ważne mecze. Mamy ustalony cel jeśli chodzi o to ile punktów chcemy zdobyć do końca sezonu. Nasz ostatni występ i wynik bardzo utrudniły nam zadanie, ale wciąż jesteśmy w stanie osiągnąć nasz cel.

- Przegraliśmy mecz, w których chcieliśmy zdobyć punkty, ale ostatecznie znaczy to tylko tyle, że teraz musimy je zdobyć w innym spotkaniu. Nie powiedział bym, że z Arsenalem musimy wygrać, ale zdecydowanie musimy dobrze zagrać. Grając na miarę naszych możliwości zawsze będziemy mieli dużą szansę na wygraną.

Rodgers mówi, że zawodnicy "cierpieli" przez ostatnie, dłużące się dwa tygodnie po porażce z United, która zakończyła serię trzynastu spotkań bez porażki w lidze.

Liverpool zagrał rozczarowującą pierwszą połowę, a pogoń w drugiej odsłonie meczu rozpoczętej czerwoną kartką dla Stevena Gerrarda nie miała szans powodzenia - Rodgers jest jednak pewny, że w meczu z Kanonierami zobaczymy lepszy Liverpool.

- Posiadanie piłki - to jest dla nas kluczowe. Nie udało nam się dyktować tempa gry, nie potrafiliśmy rozegrać piłki od tyłu. Za łatwo ją oddawaliśmy, a nasz styl gry opiera się na utrzymani przy piłce. Kiedy jesteśmy w stanie budować ataki od linii obrony, z reguły gramy dobrze. Dzięki temu nasi zawodnicy mogą znajdować sobie dobre pozycje.

- W meczu z United nie potrafiliśmy opanować piłki, co jednocześnie nie pozwalało nam na grę pressingiem, ponieważ nasi zawodnicy byli źle ustawieni. Zabrakło nam opanowania i techniki, ale wiem, że mamy oba te atuty. Czasem po prostu masz gorszy okres i nam przytrafił się on w pierwszej połowie tamtego spotkania. W drugiej połowie pokazaliśmy charakter, mieliśmy swoje szanse, ale niestety nie udało się zdobyć punktów.

- Musieliśmy cierpieć w trakcie przerwy na mecze międzynarodowe, ponieważ nie zagraliśmy na miarę swoich możliwości. Rozmawialiśmy o tym meczu i analizowaliśmy go. Musimy grać lepiej techniczne. Do meczu z Arsenalem podchodzimy zmotywowani i głodni zwycięstwo.

Trzeci w tabeli Arsenal ma sześć punktów przewagi nad Liverpoolem. Podopieczni Arsène'a Wengera mają na koncie osiem zwycięstw z rzędu na własnym boisku.

Równie imponująca jest jednak forma wyjazdowa the Reds. Od porażki na Old Trafford w grudniu Liverpool zdobył 16 z możliwych 18 punktów na wyjazdach bez straty gola. Siódme czyste konto z rzędu w meczach ligowych ustanowi nowy rekord klubu.

- Bardzo rzadko nie udawało nam się zagrać dobrego meczu po jednym, w którym rozczarowaliśmy. Wyjazdowy mecz z Arsenalem jest idealną okazją by pokazać na co nas stać.

- Przed meczem z Manchesterem United byliśmy w fantastycznej formie, graliśmy bardzo dobrze. Morale w drużynie nie spadło. Zdajemy sobie sprawę, że Arsenal jest bardzo dobrą drużyną, ale oni też wiedzą na co nas stać, wiedzą że możemy z nimi wygrać.

Na Emirates Rodgers będzie musiał sobie radzić bez zawieszonych Stevena Gerrarda i Martina Škrtela. Obaj zawodnicy the Reds zostali zawieszeni na trzy mecze po spotkaniu z United. Gerrard opuścił boisko po nadepnięciu na Andera Herrerę niecałą minutę po rozpoczęciu drugiej połowy, a Škrtel został ukarany już po meczu za ostre wejście w bramkarza gości.

- Już nie raz w tym sezonie musieliśmy sobie radzić bez ważnych zawodników, a i tak wygrywaliśmy. Inni zawodnicy dostaną szansę i z pewnością będą zdeterminowani by dobrze się zaprezentować.

- Strata Martina to dla nas duży cios. To nie była dla mnie sprawiedliwa decyzja. Trzy mecze kary to za dużo, jestem tym bardzo rozczarowany - zakończył rozgniewany decyzją FA Rodgers.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (0)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (3)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kilka scenariuszy w sprawie Mo Salaha  (2)
30.04.2024 10:05, Ad9am_, thisisanfield.com
Skróty meczów U-18 i U-21  (0)
30.04.2024 10:02, Piotrek, liverpoolfc.com
Holenderski dziennikarz o ekspertach z Anglii  (3)
30.04.2024 07:33, RosolakLFC, Liverpool Echo