GIR
Girona
Champions League
10.12.2024
18:45
LIV
Liverpool
 
Osób online 1620

Benteke idealny dla Liverpoolu


Uwaga. Poniższy tekst zawiera śladowe ilości statystyk, które nie wpływają na grę. Podane są tylko w celach informacyjnych oraz w celu przybliżenia atutów napastnika. Wszystko i tak zweryfikuje boisko. Jeśli jesteś wrażliwy na punkcie liczb, nie czytaj tego artykułu.

A teraz całkiem poważnie. Ze wszystkich nazwisk, które przewinęły się w gazetach w czasie tego lata, tylko jedno było od samego początku wymieniane przez wszystkich. Benteke. Zawodnik Aston Villi (wkróce były) jak się również okazało do klubu z Anfield miał trafić już wcześniej, jednak z powodu urazu do transferu nie doszło. Być może rok temu cena byłaby znacznie niższa niż teraz, jednak nie tylko to ma tutaj znaczenie. Największym problemem jest fakt, że o Christianie mało kto wie coś więcej niż tylko to, jaki ma kolor skóry, że jest wysoki i potrafi grać głową. Sumując te trzy fakty, śmiało można wysnuć tezę, że nadaje się do klubów takich jak Stoke City, Wimbledon, czy każdego innego archaicznie grającego zespołu. Otóż nie. Jest to pierwszy mit, który bardzo łatwo można obalić. Postaram się wymienić jeszcze pięć innych i spróbować przynajmniej przekonać (a może zrozumieć?) dlaczego właśnie Liverpool poczynił bardzo dobre kroki sprowadzając Belga do siebie. Zaczynamy od teorii, że Belg jest dobry, ale tylko na powietrzne pojedynki. Coś Wam pokażę.

Benteke potrafi grać głową, to jest oczywiste, ale jest to napastnik, więc jest to zrozumiałe. Potrafi przepchnąć się w polu karnym, ale to jeszcze nie atut, który pozwoliłby za niego płacić taką fortunę. Warto jednak nadmienić, że Christian zdobywał bramki obiema nogami, potrafi to robić bardzo dobrze i szuka gry. Większość strzelanych bramek to gole po akcjach, więc nie musimy się obawiać zmiany taktyki, która będzie polegać na dośrodkowaniach. Zresztą w zeszłym sezonie strzelaliśmy goli jak na lekarstwo po wrzutkach. Czternaście trafień z główki pokazuje, że to jego atut, ale nie jedyny. Jak łatwo zauważyć, całkiem nieźle wykonuje rzuty karne. To jest przydatna cecha. Czas na punkt drugi.

Benteke to lis pola karnego. Potrafi się znaleźć w jedenastce rywala i dokłada nogę, wtedy kiedy trzeba. W zeszłej kampanii Liverpool miał problem z wykorzystaniem stuprocentowych sytuacji, przez co w łatwy sposób tracił punkty. Brakowało również siły fizycznej, którą Belg dostarczy. W ważnych momentach czy też w samych końcówkach meczów, w których będziemy desperacko szukali bramek nawet najgłupsza piła może mieć sens. A pamiętajmy, że nikt nie nakazuje grać jednym napastnikiem.

Trzecim powodem, dla którego warto mieć Belga w klubie jest jego umięjętność odnajdywania partnerów. Nie skupia się wyłącznie na strzelaniu bramek (co jest akurat najważniejsze w jego sytuacji) lecz często szuka podaniem kogoś lepiej ustawionego. Jeśli nie będzie grał dziesięć metrów przed ostatnim pomocnikiem, rosną szansę na to, że dołoży kilka asyst bądź też kluczowych podań. Trzynaście asyst w całej karierze nie powala, ale pamiętajmy, że w ostatniej kampanii napastników praktycznie nie posiadaliśmy. Zbyt wiele było na barkach pomocników, którzy po prostu nie dawali rady z przeciwnikiem. A jeśli już mówimy o braku napastników, to warto zwrócić uwagę na kolejną rzecz. Liczbę spotkań.

W ciągu kilku ostatnich lat napastnicy w Liverpoolu, którzy mieli okazać się kluczowi, zawodzili. Powodem była albo słaba forma, albo brak szansy, albo kontuzje, ewentualnie wszystko na raz. Benteke rozegrał trzy sezony w Aston Villi, w którym w każdym przekraczał dwa tysiące minut. Poza Suarezem (trzy kampanie po przynajmniej 2500 minut) ten wyczyn powtórzył ostatnio... Emile Heskey. Sturridge gdyby nie kontuzje zapewne wyrównałby tę statystykę, lecz póki co udało mu się rozegrać tylko dwa takie sezony, Robbie Keane nie rozegrał ani jednego, Torres na cztery kampanie w LFC tylko raz a Carroll jakimś cudem udźwignął wynik 2062 minut w pierwszym sezonie. Benteke jest więc gwarancją gry. O ile oczywiście nie znajdzie się jakiś rzeźnik, który będzie chciał go połamać już na starcie. Nawet po kontuzji, potrafił rozegrać serię dwudziestu spotań z rzędu, w których grał pełne spotkania. To jest bardzo ważne. I czas na punkt piąty, który będzie zarazem ostatnim. Nastawcie się bardziej na ciekawostkę.

Belg lubi strzelać bramki klubom z czołówki. Liverpoolowi strzelił już pięć bramek, Arsenalowi trzy. United oraz Chelsea łącznie straciło cztery bramki z powodu bramek Belga (Manchester i Chelsea po dwa gole). Nie udało się strzelić bramki tylko Manchesterowi City, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Tylko trzy kluby z Premier League zdołały zatrzymać Belgijskiego napastnika. Oczywiście tak jak pisałem na początku to tylko statystyki. One jednak są bardzo ważne w futbolu, czy się to komuś podoba czy nie. Boisko zweryfikuje czy ten transfer ma/miał sens. Nawet jeśli nie wypali, to przynajmniej osłabiliśmy rywala, a to już coś.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (19)

lucimar 17.07.2015 14:06 #
Kojarzy mi sie to z analią "Jak Lovren wzmocni obronę" ....
Gall 17.07.2015 14:09 #
Napastnik mimo wszystko zrobi raczej mniej szkody niż stoper. Poza tym tak jak zaznaczałem. Boisko zweryfikuje wszystko.
Ibiz 17.07.2015 14:10 #
Spoko analiza ale z ostatnim zdaniem trudno się zgodzić. AV to dla nas żaden rywal a nie daj Boze jeżeli Benteke nie wypali to zostając w AV zapewne pomoglby pourywać klkia pkt czołówce.
BobMarleyLFC 17.07.2015 14:14 #
Super tekst i jak na tą chwilę bardzo przydatny dla tych wszystkich niedowiarków, którzy nic o chłopie nie wiedzą, a już go na starcie skreślają. Brawo Gall i oby więcej takich artykułów. YNWA!:)
ragnarok 17.07.2015 14:14 #
To, że nie strzela z City to spokojnie... od tego mamy Coutinho :D kuje trochę w oczy ostatnie zdanie, bo VIlla to żaden bezpośredni rywal, a nawet nie rywal z środka. dzisiaj było dużo wrzutek, aż od razu pomyślałem o belgu, mało tego, ciężko naszym młodziakom (origi, ings) o przeciśnięcie się w pole karne, a Christian to niewątpliwie spora siła.
Gall 17.07.2015 14:28 #
Ostatnie zdanie traktujcie z przymróżeniem oka. ;)
Masacra 17.07.2015 14:37 #
z przymrużeniem traktuję
A_Boone 17.07.2015 14:39 #
Ibiz, ragnarok - chyba nie o Villę chodziło ;). Dobry tekst.
A_Boone 17.07.2015 14:41 #
Ale to też z przymróżeniem oka.
remekiusz 17.07.2015 14:46 #
Do mnie taki artykuł to lanie wody, pisanie jaki to Benteke jest wspaniały. To samo można pisać o każdym. O Balo też można to wszystko napisać (nawet i współpracy, bo w jednym sezonie w Milanie miał 6 asyst w Serie A) i dodać że dobrze strzela z dystansu z czego wynikałoby, że jest lepszy od Belga. Także taki artykuł nic nie pokazuje, a wszystkiego dowiemy się w przyszłym sezonie.
A_Boone 17.07.2015 15:01 #
Skoro wszyscy już napisali wzdłuż i wszerz, jaki i w czym Benteke jest cienki, to może dla odmiany dobrze jest przeczytać chociaż raz, o jego mocnych stronach, prawda?
wilqlak 17.07.2015 15:01 #
czy ktoś mógłby mi powiedzieć dlaczego Charlie Astin z QPR nie byłby dobrym rozwiązaniem ?
Gall 17.07.2015 15:10 #
Austin rzadziej strzela z główki, nie potrafi tak dobrze wyszukiwać partnerów jak Benteke i nie ma takiego doświadczenia piłkarskiego. Dodatkowo ma "jedną nogę" bo tylko trzy bramki strzelił z lewej w całej swojej karierze. Poza tym Austin raczej jest taktycznym laikiem, a Benteke potrafi się przystosować.
TadeC 17.07.2015 15:21 #
Po co tyle pisać ? Boisko zweryfikuje .
wilqlak 17.07.2015 15:30 #
Dzięki Gall własnie takiej odpowiedzi oczekiwałem bo nie mogłem zrozumieć o co tyle szumu skoro jest anglik który strzelił w tym sezonie więcej bramek niż Benteke
consigliere 17.07.2015 15:31 #
By polemizować. Mając Benteke na boisku nie uwolnisz najlepszego Firmino i Coutinho. Benteke nie będzie wybiegał na wolne i nie będzie szukał kombinacyjnego ataku, bo tego kompletnie nie czuje. Po prostu kolejny po Milnerze hamulcowy transfer.
Aklerua 17.07.2015 16:06 #
Żebyście nie plakali pozniej bo podobno united go chca
użytkownik zablokowany 17.07.2015 16:43 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
damiand 17.07.2015 20:58 #
Zaklinanie rzeczywistości.
Idealni to byli Keegan, Dalglish, Rush, Owen, Cissé( gdyby nie kontuzje), Kuyt, Torres, Suarez, Sturridge( gdy nie jest kontuzjowany).
Rodgers wywalił Carrolla, a w 2015 chce kupić Benteke. Mam tylko nadzieję, że gdy w grudniu Rodgers będzie się pakował zabierze ze sobą swojego belgijskiego asa!
A co do tego, że niektórzy zawodnicy nie chcą przyjść do LFC. Wystarczy sypnąć kasą, ona wszystko załatwia.
PiTeRo 18.07.2015 01:24 #
Ten artykuł tak zajebiście się komponuje z widzianym przeze mnie ostatnio artykułem pt. "Dlaczego Benteke nie pasuje do Liverpoolu?" :D

Pozostałe aktualności

Girona: przedstawienie rywala  (0)
10.12.2024 12:46, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Alisson wraca, co dalej z Kelleherem?  (0)
10.12.2024 11:49, Bartosz_Becker, The Athletic
Keïta trafi do ligi węgierskiej  (6)
10.12.2024 09:35, AirCanada, Bild
Wieści kadrowe przed meczem z Gironą  (0)
10.12.2024 09:25, AirCanada, liverpoolfc.com
Wywiad z Alexisem Mac Allisterem  (0)
09.12.2024 23:49, AirCanada, as.com
Przedmeczowa konferencja Arne Slota  (1)
09.12.2024 22:34, Olastank, liverpoolfc.com
Gravenberch: Chcemy wygrać w każdym meczu  (1)
09.12.2024 21:51, Klika1892, liverpoolfc.com