LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1121

BR: Dobrze, że nie zmieniłem Cou!


Boss the Reds był pełen dumy podczas pomeczowej konferencji prasowej. Fenomenalne trafienie Philippe Coutinho dało zwycięstwo podopiecznym Rodgersa, jednak sam menedżer przyznał, iż był bliski ściągnięcia Brazylijczyka z placu gry.

Filigranowy pomocnik zapewnił Liverpoolowi pierwsze trzy punkty w sezonie 2015/2016 na zaledwie cztery minuty przed końcem meczu.

Rodgers był bliski wpuszczenia na plac gry Danny'ego Ingsa w miejsce Coutinho, który po turnieju Copa America rozegrał zaledwie jeden sparing.

- Bardzo poważnie rozważałem ten ruch. Stoke przycisnęło nas w ostatnich 15 minutach, a Glen Johnson zyskiwał coraz więcej przestrzeni. Zdecydowaliśmy się zatem przesunąć Cou ze środka boiska na lewą flankę.

- Do końca walczyliśmy o wygraną w związku z czym szukałem odpowiedniej zmiany. Mieliśmy plan wprowadzenia do gry Ingsa.

- Po zdobyciu bramki wszystko się zmieniło. Cieszę się, że zostawiłem go na boisku!

- Phil pokazuje wielką klasę jak na tak młodego gracza. Trenuje zaledwie od trzech tygodni i nie osiągnął jeszcze optymalnej formy.

- To była piękna akcja w jego wykonaniu. Wygrana po takim trafieniu ma szczególne znacznie.

Nie tylko Rodgers docenił kunszt Brazylijczyka. Fani the Reds, którzy udali się na dzisiejsze spotkanie odśpiewali serenadę na cześć swojej gwiazdy.

- Każdy widział radość na ich twarzach po końcowym gwizdku. Wrócą do domu z podniesionymi głowami.

- Minimum, którego wymagają nasi kibice to wysiłek i przywiązanie. Dzisiaj wszystko to zobaczyli, w związku z czym mogą być dumni z drużyny. Odnieśliśmy cenny triumf i możemy skupić się na Bournemouth.

Rodgers nie krył również radości z postawy czterech nowych zawodników, którzy wybiegli na mecz w podstawowej jedenastce oraz wprowadzonego z ławki rezerwowych Roberto Firmino.

- Piłkarze, którzy do nas dołączyli zdecydowanie mają odpowiedni charakter.

- Wystarczyło spojrzeć na Benteke. Mówiono, iż jego gra opiera się tylko na długich podaniach tymczasem dzisiaj pokazał klasę. Dobrze ustawiał się do gry i poruszał na boisku, do tego dołożył siłę, moc oraz ogromne zdolności w powietrzu. Oczywiście są to cechy, które już wcześniej okazywał, lecz warto docenić jego wysiłek.

- Zaledwie 18-letni Joe Gomez całkiem nieźle poradził sobie z doświadczonym Waltersem i wyniósł z tego spotkania cenną wiedzę.

- Nathaniel Clyne oraz James Milner również zaprezentowali kawał dobrego futbolu.

- Piłkarze z ławki rezerwowych wspierali swoich kolegów. W tej drużynie jest wielu jakościowych zawodników, co udowodnili na murawie.

Dzisiejsze spotkanie ze Stoke nie obyło się bez wspominania ostatniej bardzo dotkliwej porażki 6:1, jedenaście tygodni temu.

- To był tylko jeden mecz, mówiłem o tym już wcześniej. Coś podobnego nie przydarzyło się nam odkąd prowadzę ten klub.

- Zdaję sobie sprawę z wagi tej porażki, lecz musieliśmy o niej zapomnieć i iść dalej.

- Naszym zadaniem była poprawa organizacji obrony i zwiększenie pressingu. Znamy swoje możliwości. Odnieśliśmy bardzo istotne zwycięstwo.

- Mecze na tym terenie nigdy nie należą do łatwych. Porównując to spotkanie z ostatnim, nie da się ukryć, iż zagraliśmy dużo lepiej i pokazaliśmy kolektyw.

- Dobrze zagraliśmy w defensywie gdyż wiedzieliśmy, że jest to konieczne. Wierzyliśmy w sukces i zdobycie kompletu punktów. Czuję się zdecydowanie lepiej niż jedenaście tygodni temu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Noodles 09.08.2015 20:54 #
Dobra, ale gdzie charakter? :(
Ziggy 09.08.2015 21:01 #
@Noodles ?

"Piłkarze, którzy do nas dołączyli zdecydowanie mają odpowiedni charakter."
donmateo593 09.08.2015 21:16 #
Brendan wygrał nam mecz innymi słowy. #true story
redhuman 09.08.2015 21:29 #
Because he's a great technician. Ale trzeba zauważyć, że Cou nie zagrał dobrego meczu. Widać, że nie jest jeszcze w optymalnej formie. Ale dobrze, że nawet wtedy potrafi sieknąć coś tak pięknego.
Aa, i co do Gomeza - widać, że chłopak został wrzucony na głęboką wodę. Sporo nerwowych zagrań i błędów, niektórych bardzo niebezpiecznych. Za wcześnie dla niego na grę na tak wysokim poziomie. Ale marne mamy opcje na tej pozycji...
RickRoss 09.08.2015 21:40 #
@ Doświadczony Skrtel też popełniał błędy - te jego za lekkie zagrania to Mignoleta (przy każdym podaniu serducho drżało)
redhuman 09.08.2015 21:51 #
Fakt, no ale to nie nowość, Skrtel po prostu nie jest topowym obrońcą. Troszkę o tym zapomnieliśmy przez to, że w zeszłym sezonie partnerował mu obrońca popełniający znacznie więcej błędów.
RK23 09.08.2015 22:08 #
Ze wszystkich bocznych obrońców mimo iż Gomez nim nie jest to w hierarchii jest drugi.
redhuman 09.08.2015 22:20 #
Jest. Ale to nie świadczy tak dobrze o nim, to świadczy tak źle o całej reszcie. Ale chłopak ma ewidentnie przyszłość. Jego problemem nie jest brak umiejętności. Jego problem jest wiek i brak doświadczenia. Czas działa na jego korzyść.
slobo 09.08.2015 22:33 #
Ingsa to powinien wprowadzić,za Benteke,około 80 minuty. Belg natyrał się bardzo ,twardo walcząc z obrońcami,których ta walka też musiała kosztować wiele sił,ale do sytuacji nie dochodził. Myślę,że na kilkanaście ostatnich minut należało wprowadzić,na tych pod męczonych obrońców, świeżego napastnika,który był by szybszy i bardziej zwrotny od Belga.
Lyzwa7 10.08.2015 07:40 #
Czekam na dzień, w którym ktoś w klubie zacznie myśleć i pozbędzie się tego typa.
ManiacomLFC 10.08.2015 18:23 #
ale on głupoty gada... wysiłek i przywiązanie? serio to mogliśmy wczoraj zobaczyć na boisku? mi się wydaje, że Liverpool zagrał na zwolnionych obrotach... a mówiąc o Benteke strzelił sobie sam w kolano! "Mówiono, iż jego gra opiera się tylko na długich podaniach tymczasem dzisiaj pokazał klasę. Dobrze ustawiał się do gry i poruszał na boisku" ??????? przecież wczoraj przez większość meczu Skrtel i Gomez cofali do Mignoleta a ten długa gała na Benteke... powtórka z rozrywki jak mieliśmy Carrolla z tą różnicą, że Andy'emu faule gwizdali (chociaż w większości niesłuszne moim zdaniem) a Benteke zbierał te piłki, chociaż i tak je traciliśmy od razu

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (0)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic