LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 667

Pierwszy wywiad z Caulkerem


Steven Caulker dołączył do Liverpoolu na zasadzie półrocznego wypożyczenia i niedługo po sfinalizowaniu transakcji udzielił swojego pierwszego wywiadu oficjalnej stronie klubu.

Caulker, który przybył z Queens Park Rangers nie miał jeszcze czasu na odpowiednie przygotowanie się do starcia z Arsenalem, ale będzie brany pod uwagę podczas ustalania składu. Wziął udział tylko w jednej popołudniowej sesji treningowej.

Poniżej przedstawiamy Państwu pełen zapis jego rozmowy z dziennikarzami.

Steven, witamy w Liverpool FC. Jak się czujesz?

Jestem szczęśliwy i bardzo podekscytowany, że się tutaj znalazłem. Dostałem telefon późnym wieczorem i przyjechałem od razu tutaj. Stoję przed wyzwaniem, na które z niecierpliwością czekam. Adrenalina pobudziła mnie dziś do życia. Odbyłem krótką sesję z chłopakami, zobaczyłem kilka znajomych twarzy i poczułem się tu mile widziany.

Jak się poczułeś kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu ze strony Liverpoolu Twoją osobą?

Pierwsze pogłoski słyszałem już w niedzielę, ale to nie było nic konkretnego. W futbolu wiele zmienia się z dnia na dzień i wczoraj (poniedziałek - przyp. red.) o 9 wieczorem otrzymałem telefon, że możliwość przejścia do Liverpoolu jest bardzo prawdopodobna. Miałem tylko jeden dzień, żeby załatwić wszystkie papiery i zdążyć na pociąg z Londynu.

Spałeś ostatniej nocy?

Niewiele, naprawdę niewiele! Kiedy się rano obudziłem, czułem się jak w nierealnym świecie. Kiedy mój agent do mnie zadzwonił z tą propozycją byłem wniebowzięty. Naprawdę jestem bardzo podekscytowany, że mogę tu być.

To był dla Ciebie zwariowany dzień... Czy jesteś w stanie opisać swoje myśli, które krążyły Ci po głowie kiedy przejeżdżałeś przez bramę Melwood?

Czułem się bardzo komfortowo, ponieważ od razu poznałem łącznika, który opiekował się mną przez cały dzień oraz wiele innych znanych twarzy, między innymi managera, który był dla mnie wspaniały. To bardzo surrealistyczne uczucie, ale czuję się mile widziany od pierwszej minuty, którą tu spędziłem. To był dobry dzień, teraz chcę odpocząć i przygotować się do pierwszego meczu.

Jesteś tu raptem od godziny, ale już zdążyłeś być na boisku treningowym. Jak wrażenia po pierwszej sesji z drużyną?

To była dobra pierwsza sesja. Dobrze było poznać założenia managera. Miałem z nim krótką pogawędkę i mam nadzieję dłużej z nim porozmawiać jutro i poznać jego pomysły. To klub, który oglądam od bardzo dawna, więc jestem świadomy jakim stylem grają i jakie są tutaj oczekiwania. To dla mnie wyzwanie, którego nie mogę się doczekać.

Wspomniałeś, że z niektórymi chłopakami się już znałeś. Jakie przywitanie zgotowali Ci tego popołudnia?

Było bardzo miłe. Grałem z niektórymi w reprezentacji Anglii, a z Joe Allenem znam się z czasów gry w Swansea. Dobrze było się z nimi zobaczyć i znowu wspólnie trenować.

A co Ci powiedział manager?

Był bardzo pozytywnie nastawiony. Przywitał mnie po czym powiedział, że w zespole jest teraz sporo kontuzji dlatego pojawiła się dla mnie szansa na przyjście tutaj i grę. Powiedział, że jeśli spełnię oczekiwania to kto wie co może się wydarzyć w przyszłości. To wszystko jest bardzo ekscytujące.

Jak bardzo cieszyłeś się na możliwość współpracy z Jürgenem Kloppem?

Jest bardzo znanym managerem i był często pokazywany w telewizji na wiele miesięcy przed dołączeniem do Liverpoolu, więc jest mi znaną postacią, a do tego jest bardzo życzliwy. Jest na najwyższym poziomie i sprawił, że poczułem się tu jak w domu.

Powiedziałeś: "kto wie co przyniesie przyszłość?" Masz dopiero 24 lata, więc jakie cele chcesz osiągnąć dzięki temu wypożyczeniu?

Fajnie będzie założyć koszulkę Liverpoolu i wyjść w niej na Anfield, to będzie wyjątkowy moment. Chciałbym zaliczyć tu dużo spotkań, to byłby dla mnie powód do dumy. Jeśli będę mógł pomóc jakoś drużynie to na pewno zapiszę to na plus. Tak jak powiedziałem, nie wiadomo co przyniesie przyszłość dlatego skupiam się na nadchodzących dniach. Czeka nas ważny mecz i jeśli w nim wystąpię - postaram się, żebyście zobaczyli moje najlepsze wydanie.

Mówisz o ważnym spotkaniu z Arsenalem, masz bardzo cichy początek na Anfield, nieprawdaż?

O tak! Nie ma zbyt wielu większych meczów od tych. Każdy dzieciak marzy o tym, żeby w nich zagrać. Jeśli dostanę jutro szansę, wyjdę na boisko i postaram się ją wykorzystać.

A w niedzielę mecz z Manchesterem United...

Trudny mecz, ale każdy chciałby w nim wziąć udział. Skupiam się teraz na tym, żeby odpocząć, wyspać się i odbyć trening przed Arsenalem.

W Liverpoolu następują duże zmiany w tym sezonie. Jak Ty to widzisz obserwując do tej pory z boku?

W drużynie zmienił się przede wszystkim manager i to stwarza czasem problemy, ale wziąłem udział w demolce Liverpoolu (6:1 z Southampton) więc wiem do czego ten zespół jest zdolny. To drużyna, która może pokonać każdego, ale musi złapać odpowiedni rytm, kontuzjowani gracze muszą się wyleczyć. Nie wiadomo gdzie Liverpool wyląduje na koniec sezonu.

Grałeś już na Anfield, ale jako przeciwnik. Jakie masz wspomnienia?

To był zawsze trudny teren. Nie przypominam sobie, żebym tu wygrał. Zawsze było ciężko. Fani zawsze wspierają drużynę, więc nie jest łatwo. Mam nadzieję, że teraz będąc po drugiej stronie będzie fantastycznie.

Jesteś w stanie sobie wyobrazić jakie uczucia będą towarzyszyć Ci, gdy zostaniesz desygnowany do gry na Anfield?

Nie, teraz jest mi zbyt trudno to opisać. Jestem pewien, że będzie to moment, którego nigdy nie zapomnę. To na pewno zostanie cennym wspomnieniem i nie mogę się doczekać na swój debiut.

Jak wrócisz do hotelu i będziesz miał chwilę, żeby się wyluzować, dotrze do Ciebie myśl, że jesteś piłkarzem Liverpoolu?

Z pewnością tak będzie. Czułem, że ten moment nadchodzi kiedy przyjechałem na trening, spotkałem się z managerem i resztą chłopaków. Kiedy zakładałem dres treningowy czułem, że dzieje się coś wielkiego. Do tej pory było super i mam nadzieję, że zostanie mi wiele wspaniałych wspomnień.

Myślę, że teraz będziesz chciał wziąć sprawy w swoje ręce i pokazać, że to był dobry biznes dla klubu?

Dokładnie tak. Pierwszy dzień jest zawsze gorączkowy, kiedy wszystko dzieje się szybko. Dostajesz milion wiadomości od znajomych i rodziny. Ale teraz czas zakasać rękawy, interesy odłożyć na bok i zagrać ciężki mecz przeciwko Arsenalowi. Tylko na tym się teraz koncentruję.

I już na koniec, masz jakąś wiadomość do fanów Liverpoolu?

Postaram się dać z siebie to, co najlepsze, żeby pomóc klubowi w osiąganiu wielkich rzeczy. Jestem zaszczycony możliwością założenia koszulki Liverpoolu i być częścią tego zespołu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

RedMan1892 13.01.2016 11:10 #
Czy w umowie wypożyczenia mamy możliwość pierwokupu po sezonie?
Radbug 13.01.2016 11:23 #
Ja bym zapytał o jego wrażenia gdy strzelił swoją pierwszą bramkę dla Liverpoolu :p
roda 13.01.2016 14:04 #
Kolejny wywiad z nowym i w kolko slowo podekscytowany
aronley 13.01.2016 14:32 #
@roda
A co innego maja mowic? Przychodza do wielkiego klubu, to czuja ekscytacje, logiczne.
kubaburza 13.01.2016 18:17 #
Z całym szacunkiem ale pytanie
"Spałeś dzisiaj?" brzmi jakby ktoś narzucił mu co ma powiedzieć.. Nie wierze że ktoś inny by powiedział że tak.. powiedział to co kibice chcieli usłyszeć

Pozostałe aktualności

Wspomóżcie małą fankę Liverpoolu  (3)
29.04.2024 22:08, AirCanada, własne
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (7)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (36)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (20)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (5)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo