LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1239

Mellor: Najważniejszy tydzień roku


Były napastnik i wychowanek Liverpoolu, Neil Mellor uważa, że przed piłkarzami Jürgena Kloppa najważniejszy tydzień tego sezonu. The Reds najpierw zmierzą się z Augsburgiem w Lidze Europy, a następnie zagrają na Wembley z Manchesterem City.

Odkąd Jürgen Klopp objął posadę managera Liverpoolu, pewnie nie miał jeszcze ani chwili dla siebie.

Czwartkowy bezbramkowy remis w Augsburgu był 31. spotkaniem w ciągu zaledwie czterech miesięcy jego pracy w klubie. Mecze szybko przychodzą i mijają. To były jedne z jego pierwszych słów po przyjściu do Anglii.

Ostatnio przyznał, że on i jego podopieczni po raz pierwszy odkąd pracuje w Liverpoolu będą mieli luksus w postaci pełnego tygodniowego wypoczynku między spotkaniami. Podejrzewam, że wolałby mimo wszystko grać w ten weekend w Pucharze Anglii, ale przerwa jest świetną okazją do poprawienia na treningu tego, co szwankuje na boisku i nie da się tego wytrenować w meczach. Jestem pewien, że tak Klopp jak i jego sztab są zadowoleni z otrzymania tej szansy.

Przed nami bardzo ważny tydzień, ponieważ zagramy rewanż z Augsburgiem, a potem niemalże bez odpoczynku przystąpimy do finału Pucharu Ligi z Manchesterem City. W idealnym scenariuszu przygotowywalibyśmy się już na starcie na Wembley, ale w międzyczasie czeka nas jeszcze bardzo ważny mecz w środku tygodnia.

Tak jak mówiłem, to będzie ciężki tydzień - najważniejszy w całym sezonie!

Głównym celem drużyny jest w tym sezonie zdobycie jakiegoś trofeum. Skoro znaleźliśmy się w finale Capital One Cup, jest to teraz nasza największa szansa, żeby ten cel spełnić. Nie możemy jednak zignorować wagi Ligi Europy, zważywszy na to, że zwycięstwo w tych rozgrywkach daje awans do Ligi Mistrzów, a wygląda na to, że w tym sezonie nie załapiemy się do czołowej czwórki w lidze.

Augsburg pokazał w pierwszym meczu, że wygranie tego dwumeczu nie będzie proste. Wszyscy oczekiwaliśmy, że do drugiego spotkania będziemy podchodzić z lekką przewagą.

Przygotowując się do rewanżu na Anfield musimy ponadto cały czas mieć świadomość, że za chwilę czeka nas kolejny wielki mecz z Manchesterem City.

Jürgen Klopp i cały sztab mają z pewnością mnóstwo rzeczy, które chcą poprawić w grze drużyny w nadchodzącym tygodniu. W końcu ma okazję wykazać się umiejętnościami trenerskimi. Dotychczasowe sesje treningowe musiały uwzględniać przemęczenie zespołu. Gracze odpoczywali i przygotowywali się do meczu z konkretnym rywalem, bez możliwości zwykłego treningu.

Dlaczego Liga Europy jest dla mnie mniej warta...

Liga Europy spotkała się z falą krytyki ostatnimi czasy. I chociaż uważam, że nie do końca jest ona słuszna, to jednak nie są to bardzo wartościowe rozgrywki - w końcu spadają do nich zespoły, które odpadły z Ligi Mistrzów.

Wiem, że tak jest od lat, więc powinniśmy do tego przywyknąć, ale dla mnie to wciąż mniej wartościowe rozgrywki. Dlaczego drużyny, które odpadły z jednego turnieju, mają być nagradzane korzystniejszym losowaniem w innym?

Na zakończenie rozgrywek czeka teraz kluby wielka nagroda, więc i Liverpool powinien skierować na nią swój wzrok.

W Lidze Europy wciąż gra kilka topowych zespołów, a pierwsze spotkania fazy play-off pokazały, że nikogo nie czeka łatwa droga do zwycięstwa.

Przed nami rozciąga się jednak perspektywa kilku wspaniałych europejskich nocy do końca sezonu, więc mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy świętować zwycięstwo Liverpoolu w tych rozgrywkach.

Dlaczego zwycięstwo na Aston Villą było tak ekscytujące...

Spodziewałem się zwycięstwa w niedzielę z the Villans, ale byłem pod wrażeniem skuteczności zespołu.

Wszyscy mówili o tym jak słaba była Villa, ale to Liverpool sprawił, że wypadli aż tak słabo. Nie jest łatwo wygrać na wyjeździe w Premier League, więc wynik 6-0 jest wspaniały. Piłka nożna to bezwzględny sport i trzeba mieć niezłą formę, żeby odnieść taki sukces.

Zawodnicy wyszli na boisko i pokazali, że chcą dobić rywala jeszcze przed przerwą. Sześciu różnych strzelców - wspaniale było to oglądać.

Widać różnicę w grze, kiedy masz na boisku Daniela Sturridge'a i Phillipe Coutinho. We dwójkę nie załatwią sami sprawy, ale mając ich razem w drużynie masz znacznie większe szanse na zwycięstwo.

Neil Mellor

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

LewerLFC 20.02.2016 13:27 #
nie mamy co narzekać, że gramy w czwartek z Augsburgiem a potem w niedzielę z ManCity.
City gra jutro w FA Cup z Chelsea, dla których będzie to bardzo ważny mecz o honor w tym sezonie, do tego w środę grają w Kijowie.
czyli jeśli w niedzielę by lecieli już wieczorem do kijowa to mają poniedziałek odpoczynek, wtorek trening, środa rozruch, mecz, powrót do Anglii, czwartek odpoczynek, piątek i sobota trening, niedziela mecz
a my mamy, dzisiaj trening pewnie, poniedziałek, wtorek, środa trening, czwarte rozruch i mecz, piątek odpoczynek, sobota trening, niedziela mecz. Powinnismy być bardziej wypoczęci

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com