Mellor: Lucas powinien zagrać

Neil Mellor podkreśla, że w jego jedenastce na finałowy mecz na Wembley znalazłoby się miejsce dla Lucasa Leivy. Zwraca również uwagę, że Sturridge będzie stanowił wielkie zagrożenie ze strony Liverpoolu.

Mam nadzieję, że Lucas Leiva dostanie szansę występu na Wembley.

Po prostu czuję, że może wykonać mnóstwo pracy dla drużyny, jeśli zagra przed czwórką obrońców. Jego doświadczenie i know-how mogą sprawić, ze Jürgen Klopp zdecyduje się postawić na niego kosztem Emre Cana.

Jeśli David Silva zostanie ustawiony w środku pomocy, moim zdaniem Lucas Leiva lepiej sobie z nim poradzi. Zobaczymy.

Dobrą wiadomością jest to, że Daniel Sturridge rozegrał trzy mecze z rzędu. On będzie bardzo ważnym piłkarzem w finale i będzie stanowił duże zagrożenie pod bramką City.

Wspaniale było móc oglądać go w tym tygodniu przed kamerami, kiedy mówił, że jest szczęśliwy i oddany Liverpoolowi, oraz że po tak wielu przerwach jest teraz bardzo głodny gry. Po czwartkowym meczu wyszedłem z Anfield bardzo podbudowany tym, jak wyglądała współpraca pomiędzy Danielem, Coutinho i Firmino.

Podsumowując, jeśli dobrze i solidnie zagramy w defensywie, to ta trójka może mocno namieszać w ofensywie. Tak czy siak, zapowiada się wspaniały dzień. Jednak mecz rozgrywają piłkarze, a o tym, jak się zaprezentują, nie decyduje sama okazja.

Ten mecz będzie także wielkim wydarzeniem w domu Mellorów. Kiedyś moją osobą interesował się Manchester City, ale kiedy trafiłem do Liverpoolu w wieku 16 lat, stałem się fanem tego klubu na wieczność. Uwielbiam Liverpool jako miasto i ludzi w nim żyjących. Tu jest mój dom, należę do tego miejsca i będę tu wychowywał swoje dzieci.

W niedzielę na wspólne oglądanie meczu przychodzi do nas mój ojciec Neil, który przez trzy lata grał dla City. Salon będzie zatem miejscem podzielonym na dwie strefy. Mój ojciec usiądzie na małej sofie, a ja ze swoim sześcioletnim synem Harrym usiądę na dużej kanapie.

Oba zespoły mogą wygrać, ale miejmy nadzieję, że będzie to Liverpool.

Fakt, że Liverpool trafił na United w Lidze Europy to wspaniała wiadomość

City w niedzielę, City w środę, a następnie, zanim zdążymy się zorientować, będą przed nami dwa mecze z Manchesterem United.

To wspaniałe losowanie, które być może da Lidze Europy najlepszy dwumecz w całej jej historii (nawet pomimo faktu, że moim zdaniem United powinni odpaść znacznie wcześniej).

Pierwszy raz staniemy przeciwko sobie na arenie europejskiej. Cały świat będzie oglądał ten mecz, a nie da się tego powiedzieć w przypadku każdego meczu w Lidze Europy, prawda?

Kolejnym powodem sprawiającym, że jestem bardziej podekscytowany niż skonsternowany tą rywalizacją, jest fakt, że ten dwumecz pomoże nam utrzymać sezon przy życiu.

Może jestem nieco stronniczy, ale moim zdaniem mamy menadżera, którego chciałoby mieć większość europejskich klubów. I oczywiste jest, że sam Klopp wyczekuje tych spotkań w Lidze Europy.

Skoro zarówno my, jak i United, mamy problemy w wywalczeniu miejsca w Top 4, awans do kolejnej rundy dałby obu zespołom nadzieję na zapewnienie sobie miejsca w Lidze Mistrzów.

Nie będzie to jednak łatwe. W grze pozostało wiele mocnych drużyn.