Na Wembley po 45 minutach 0:0
Liverpool remisuje w finale Capital One Cup z Manchesterem City na Wembley po 45 minutach gry. Okazji do zdobycia bramki przez oba zespoły nie brakowało. Najlepsze z nich zmarnowali Alberto Moreno, Philippe Coutinho i Kolo Touré.
Oba zespoły wyszły bardzo bojowo nastawione. Na plus trzeba zaliczyć jak na razie występ Simona Mignoleta, który przytomną interwencją sparował mocny strzał zza pola karnego Sergio Agüero na słupek.
Około 20 minuty doszło do groźnego powietrznego starcia. Podczas walki o piłkę głowami zderzyli się Emre Can i Mamadou Sakho. Francuz decyzją sztabu opuścił boisko. Jego miejsce zajął Kolo Touré.
Po 45 minutach Liverpool 0:0 Manchester City.
28.02.2016 18:20
Źródło
własne
Komentarze (24)
Co Ty chcesz od Lucasa? Jest nieustepliwy, raz ograł go Aguero ale jego występ na plus do tej pory.
Mecz zacięty i dosyć brutalny, trochę dzięki Oliverowi, który nie pokazał kartki ani Fernandinho ani Lucasowi. Z ofensywy na + Sturridge, na - Milner, który złym przyjeciem trochę akcji zmarnował (ale trochę nadrabia w obronie). Szkoda mi Sakho, ale Klopp dobrze zrobił zdejmując go. Mało co dezorientacja Francuza nie kosztowała nas bramki. Przydałoby się rozruszać pomoc i skrzydła, więc nie mam nic przeciwko Lallanie, czy Allenowi od 2 połowy.
Nie wiem np to ze jest niepewny Kun ogrywa go jak dziecko i ten faul no ale jak chcemy dalej być średnim klubem z gównianym składem to niech Lucas zostanie
Solidny zmiennik, rzadko zawodzi, poza tym jego doświadczenie się przydaje często
Nie, on nie powiedział, że City grało lepszy mecz, tylko że grało, a my strzelaliśmy. To w sumie komplement dla nas. Za Brendana też my graliśmy (pieprzyliśmy się z piłką w trójkącie obrońcy-Hendo), a inni strzelali. Czy to dobrze o nas świadczyło?
Mecz ogółem wyrównany, wciąż oba zespoły grają z rezerwą bezpieczeństwa. Cholernie mi szkoda Sakho z 2 względów - jego jako jego, że nie może uczestniczyć w tym wielkim meczu (co by nie mówić - dla nas jest wielki) i z punktu widzenia obrony - to co teraz telepie się między Clyne'em i Moreno przyprawia o drgawki. No i jedna zmiana mniej dla Kloppa.