LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 790

Trzy kropki: Mecz z Bournemouth


Serdecznie zapraszamy na najświeższe „Trzy kropki”, w których AirCanada, Exol i Licznerek podzielą się swoimi wrażeniami z meczu przeciw Bournemouth. Będzie zarówno o niedzielnym pojedynku, jak i o przyszłości – tak tej dalekiej, jak i o tej najbliższej, mającej nadejść już w środę na Anfield. Miłej lektury!

– O ogólnym przebiegu meczu… (AirCanada)

Liverpool odniósł zasłużone zwycięstwo na Vitality Stadium, będąc zespołem lepszym w tym pojedynku. Prowadziliśmy 2:0 do przerwy po golach Firmino i Sturridge’a, ale to nie był wyznacznik spokoju po przerwie, wystarczy przypomnieć sobie ostatnią wizytę w Southampton. Reprezentant Anglii mógł się nawet pokusić o hat-tricka w tym pojedynku, lecz skutecznie obijał obramowanie bramki Artura Boruca. Wisienki próbowały w tym meczu się odgryzać, lecz nie była to jakaś nawałnica klarownych okazji bramkowych. Honorowy gol Kinga po błędzie w ustawieniu Lucasa był wszystkim, na co było stać gospodarzy.

– O meczu obliczonym na odpoczynek… (Exol)

Ekipa Jurgena Kloppa zostawiła mnóstwo sił na Anfield w czwartkowym spotkaniu z Borussią Dortmund więc zmiany w składzie były jak najbardziej wskazane. Niemiec praktycznie na każdej pozycji wystawił rezerwowego zawodnika może tylko za wyjątkiem brazylijsko-angielskiego duetu w ataku. Młodzi the Reds dostali swoją szansę w meczu o punkty i co by tu nie mówić – wykorzystali ją. Ward, Stewart czy Ojo pokazali, że za 2–3 lata mogą się bić jak równy z równym o miejsce w podstawowym składzie. Ponadto już w środę czeka nas prestiżowy mecz z Evertonem. Do uzyskania korzystnego wyniku Klopp będzie potrzebował zawodników w 100% wypoczętych i sprawnych.

– O piłce ręcznej w wykonaniu obrońców LFC… (Licznerek)

Trzykrotnie w trakcie wczorajszego meczu gospodarze domagali się przyznania rzutu karnego za zagranie ręką Lucasa, Touré i Smitha w szesnastce. W pierwszym przypadku pretensje były nieuzasadnione, ponieważ Brazylijczyk został trafiony w rękę z niewielkiej odległości i nie miał jak uniknąć kontaktu z futbolówką. Pozostałe dwa zdarzenia miały miejsce w drugiej połowie przy dwubramkowym prowadzeniu i mogły kosztować Liverpool utratę zwycięstwa. Mike Jones pomylił się w ocenie obu sytuacji, zwłaszcza przy zagraniu piłki ręką przez Touré, który wprost zagarnął ją przed Grabbanem. Iworyjczyk miał dużo szczęścia, że gwizdek sędziego milczał, gdyż była to klarowna sytuacja i jego wina nie powinna być poddana w wątpliwość. Ostatnią kontrowersję mieliśmy tuż przed doliczonym czasem gry, gdy Smith popełnił błąd przy przyjęciu, jednak i tym razem arbiter pozostał niewzruszony, zapewne nie będąc pewnym, czy piłka oprócz klatki piersiowej odbiła się też od ręki.

– O ważnej roli Joego Allena… (Exol)

Mimo, iż Walijczyk był w ostatnich meczach dość ważną postacią zespołu to już dawno nie było mu pisane rozpocząć mecz od pierwszej minuty. Trzeba przyznać, że Allen bardzo dobrze wykonuje swoją pracę – notuje wiele przechwytów, potrafi uporządkować grę w środku pola, czasami pokusi się także o rozegranie piłki czy nawet strzał. Widać, że w talii Jürgena Kloppa pełni funkcję typowego „jokera”, który może sam wyniku nie zmieni, ale pomoże w osiągnięciu tego celu swoim kolegom. Jednak sądzę, że Allen powinien częściej wychodzić w podstawowym składzie. Jego obecność roztacza nieopisaną aurę spokoju w szeregach Liverpoolu, a gdy się gra na pozycji defensywnego pomocnika to w sumie o to głównie chodzi.

– O prawie czystym koncie Danny’ego Warda… (AirCanada)

Walijczyk dostał szansę debiutu w Premier League i trzeba przyznać, że wykorzystał czas spędzony na boisku. Zaliczył jak najbardziej przyzwoity występ i udowodnił, że może rywalizować z Mignoletem o miejsce w bramce Liverpoolu. Grał czujnie na linii bramkowej, potrafił dobrym długim podaniem „uruchomić” partnerów w ofensywie. Miał na swoim koncie kilka udanych interwencji. Może troszkę na minus momentami była jego niepewna gra na przedpolu, lecz nie wymagajmy wszystkiego w pierwszym spotkaniu.

– O derbach z zawodzącym Evertonem… (Licznerek)

Czwartkowy mecz z Borussią Dortmund nie tylko był wyczerpujący fizycznie, ale też psychicznie. Klopp mając to na uwadze, dał ochłonąć piłkarzom i zdecydował się na rewolucję w jedenastce na mecz w Bournemouth. To ryzyko opłaciło się Niemcowi, bowiem The Reds wrócili z południa Anglii z trzema punktami, a na dodatek czołowi piłkarze mogli wypocząć przed środowymi derbami z Evertonem. Dla Nathaniela Clyne’a spotkanie w środku tygodnia będzie już 55. meczem w tym sezonie, licząc zarówno klub, jak i reprezentację. Everton jest w kiepskiej formie, nie potrafił wygrać żadnej z ostatnich sześciu potyczek w lidze i miejmy nadzieję, że Klopp, dla którego będą to pierwsze derby Merseyside, pójdzie śladami Brendana Rodgersa, który jako manager Liverpoolu nigdy z Evertonem nie przegrał.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

rojson 18.04.2016 18:43 #
Dobry mecz!
kubaburza 18.04.2016 19:19 #
Stewart ma juz 22 lata wiec nie mozna powiedziec ze za 3 lata wywalczy sobie miejsce w skladzie.. 22 latkowie to zwykle pilkarze ktorzy szukaja ustablizowania formy a jesli Stewart nie pokaze ze ma to cos juz teraz gdy dostaje szsnse watpie czy zrobi kariere.. to samo tyczy sie smitha.. ojo ibe sa mlodzi wiec oni maja jeszcze czas... a co do warda to przypominam sobie pierwszy sezon Davida De Gei w MU... nie potrafil sobie na przedpolu poradzic sle na lini pokazywal klase.. teraz i w tym i w tym jest dobry bo gral reguralnie.. Na lini Ward byl swietny.. na minus tylko te dwa wyjscia.. ale gra nogami na najwyzszym poziomie.. niemal wszystkie pily trafialy do celu.. Nauczy sie wychodzic do pilek to moze zajmie na stale miejsce w naszej bramce. Trzymam za niego kciuki bo zaimponowal mi ;)
Szpieg 19.04.2016 10:52 #
Jestem pewien, że Ward nie będzie naszym pierwszym bramkarzem tylko jakiś Niemiec.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com