LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1408

Blood Red: Prawdziwa wartość LFC


Właściciel Liverpoolu FC John Henry oraz pozostali inwestorzy z Fenway Sports Group z pewnością są bardzo zadowoleni, po tym jak Forbes podał listę najbardziej dochodowych klubów sportowych na świecie.

Oszacowano, że wartość LFC wynosi około 1,16 miliarda funtów, jednakże każdy klub wart jest tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.

Obserwując kwoty wydawane na transfery podczas okienek transferowych można stracić głowę. Należy jednak pamiętać, że dla każdego inwestora ważne jest, aby włożone pieniądze zwróciły się z nawiązką. Oczywiście jeżeli zależy mu na zarabianiu.

Pomijając wszystkie doniesienia o dużym zainteresowaniu ze strony bogatych handlarzy dzieł sztuki z Chin i tym podobnych, FSG nigdy publicznie nie zadeklarowało chęci sprzedania swoich udziałów.

Mawiają, żeby nigdy nie mówić nigdy, jednakże włodarze LFC zawsze ogłaszali, że mają długoterminowe plany względem klubu.

Ich postawa budzi uznanie, jednakże kibice potrzebują czegoś więcej niż zabezpieczony finansowo klub, mający bogatych właścicieli.

Może i fani są zainteresowani wartością swojego zespołu, jednakże tylko ze względu na to, że zwykle idzie to w parze z jakością i osiąganymi rezultatami.

Jest wiele czynników wpływających na zadowolenie kibiców, a w tym sezonie fani Leicester z pewnością mogą mieć powód do dumy.

Ci, którzy obstawiali sukces podopiecznych Ranieriego pomnożyli swój wkład 5000-krotnie. Do tego czasu zestawiono wiele statystyk opisujących korelację pomiędzy wydatkami, a osiąganymi rezultatami w Premier League.

Wartościowy klub powinien przyciągać do siebie światowej klasy zawodników, którzy będąc w optymalnej dyspozycji sięgać będą po kolejne trofea.

To samo tyczy się występów w Lidze Mistrzów. Walka o top 4 w Anglii staje się obsesją, lecz możliwość poprawiania sytuacji finansowej klubu, pokazania się arenie między narodowej, a co więcej wygrania najbardziej prestiżowego z europejskich pucharów jest bardzo kuszące.

Samo zakwalifikowanie się do angielskiej czołówki może nie wystarczyć. Zapytajcie fanów Arsenalu. Pomimo corocznej promocji do LM, tylko dzięki zwycięstwie w Pucharze Anglii Arsen Wenger uciszył wrzawę i dyskusje dotyczące swojej przyszłości w klubie.

Gdzie zatem umieścić Liverpool?

Klub warty ponad miliard funtów, który odejmując przychody nie wydał w tym okienku transferowym więcej niż 20 milionów funtów. Co więcej sprzedaż Christiana Benteke oraz Joe Allena może zasilić konto Liverpoolu FC o kolejne 40 milionów funtów.

Klopp przyznał, że jest w pełni zadowolony z poczynionych na rynku transferowym kroków. Podstawą jego działania jest odpowiedni trening, a nie sprowadzanie ciągle to nowych zawodników. Zdaniem niemieckiego szkoleniowca gruntowna przebudowa zespołu nie jest konieczna, a zabieganie o zawodników, których klub i tak nie jest w stanie pozyskać nie ma sensu.

To właśnie na rynku transferowym brak awansu do Champions League boli najbardziej, a Liverpool na swoją okazję będzie musiał jeszcze poczekać.

Klopp ma swoją własną filozofię futbolu i jeśli uda mu się zameldować się w europejskiej czołówce, klub z pewnością dużo agresywniej powalczy o zakontraktowanie nowych zawodników.

Wtedy być może wszyscy poczujemy przypływ pieniędzy i prawdziwą wartość klubu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

mibaloo 17.07.2016 02:15 #
Jak z Rodgersem weszlismy do LM to zamiast kupic to sprzedali kazdy wie o kim mowa

Pozostałe aktualności

Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (5)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (1)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (1)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (34)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (16)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (6)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo