LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 996

Klopp: Takiej gry oczekiwałem


Po zwycięskim 4:1 spotkaniu z mistrzami Anglii Jürgen Klopp wyznał, że jego podopieczni zagrali na takim poziomie, jakim od nich oczekiwał. Pogrom nad Leicester był pierwszym meczem przed nową trybuną Main Stand.

Liverpool kontrolował spotkanie od początku pierwszej połowy i przewaga the Reds została udokumentowana dwoma trafieniami. Pod koniec pierwszej odsłony meczu fatalny błąd popełnił Lucas podając wprost pod nogi Jamiego Vardy'ego, co Anglik musiał wykorzystać. Po przerwie gospodarze wrócili do dobrej gry i dołożyli kolejne trafienia. Bramki dla Liverpoolu strzelali Roberto Firmino (2), Sadio Mane oraz Adam Lallana.

Na pomeczowej konferencji prasowej Jürgen Klopp przyznał, że chciałby, żeby jego zespół w każdym meczu grał tak dobrze jak z aktualnymi mistrzami Anglii. Liverpool zgromadził jak dotąd 7 punktów w pierwszych 4 spotkaniach nowego sezonu.

Poniżej przedstawiamy Państwu wypowiedzi managera tuż po spotkaniu.

O wykorzystywaniu sytuacji

To był dla nas bardzo ważny moment. Byliśmy tu już w czwartek podczas sesji treningowej. Uznałem, że lepiej będzie pokazać chłopakom Main Stand wcześniej, żeby dziś nie byli w szoku. Nowa trybuna jest duża, robi różnicę. Wszyscy profesjonalni piłkarze uwielbiają duże stadiony. My jednak mieliśmy konkretną robotę do zrobienia dzisiaj i udało nam się wypełnić zadanie.

To było w pełni zasłużone zwycięstwo. Byliśmy mocni fizycznie, Byliśmy twardzi, elastyczni, szybcy i pomysłowi. Strzeliliśmy naprawdę cudowne bramki i straciliśmy jednego, wcale niecudownego gola. Byliśmy dziś świadkami tego, co może się wydarzyć w futbolu. West Ham prowadził 2:0 i ostatecznie przegrał spotkanie 2:4. W przerwie powiedziałem chłopakom, że zwycięstwo to nasz cel.

Ogólnie naszym celem jest gra taka jak dzisiaj. Akurat tego popołudnia mieliśmy dodatkową okazję do zaprezentowania się z racji otwarcia nowej trybuny. Trzeba dodać, że z Leicester gra się naprawdę trudno i to nie ze względu na ich wysoki pressing, a z powodu przechwytywania niemalże wszystkich drugich piłek.

Są zgrani - w dzisiejszym meczu zmienił się tylko jeden zawodnik w porównaniu z ich zwycięskim składem z poprzedniej kampanii. To był trudny mecz, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że w ostatniej chwili zmieniliśmy jedną z najważniejszych pozycji w zespole. Może widzieliście już Dejana Lovrena? Nieźle, co? Na chwilę obecną Dejan ma problemy ze wzrokiem, więc na środku obrony postawiliśmy na Lucasa. To trudna pozycja dla środkowego pomocnika, zwłaszcza jeśli nie grasz 500 meczów z rzędu. Przeszliśmy jednak przez to razem i koniec końców mogę stwierdzić, że jego gra była więcej niż wystarczająca na zwycięstwo.

O standardach napastników

Z Arsenalem zagraliśmy świetne 30-35 minut i od tamtej pory nie widziałem tak dobrej gry w naszym wykonaniu aż do dzisiejszego dnia. Byliśmy naprawdę szybcy i silni. Cóż mogę powiedzieć? Mieliśmy teraz 2 tygodnie wolnego i ciągle słyszałem tylko pytania: "Czy jesteś pewien?". Nasza praca polega na tym, żeby udowodnić, że jesteśmy tak silni jak nam się wydaje. Dzisiaj to pokazaliśmy, nie licząc kilku słabszych momentów. Nie zamierzam ustalać jakichś standardów czy innych wytycznych dla napastników. Dziś byliśmy dobrzy, wystarczająco dobrzy by wygrać to spotkanie. Teraz skupiamy się na piątku i na Chelsea. To będzie dla nas wyzwanie! Chelsea prowadzona przez Włocha! Jestem w stanie się założyć, że nie będzie zbyt wiele miejsca na boisku.

O współpracy Mane z Firmino

Kocham ich. Ale nie zapominajmy o Adamie Lallanie. Nie zapominajmy o Joelu Matipie. Zawsze stanę za nimi murem. Biorę pełną odpowiedzialność za nasze słabsze występy, ale jednocześnie za dobre spotkania pochwały należą się zawodnikom. To prosty i uczciwy układ. Po zwycięskim meczu nie lubię jednak zbyt przesadnego świętowania. Nie musimy celebrować 3 punktów tak jakby stało się coś niesamowicie ważnego. Wszystko to, co dzisiaj zrobiliśmy, było zaplanowane i spodziewałem się tego. Musimy tak grać dalej, a czy nam się to uda - zobaczymy. Liga jest niewiarygodnie silna i każdy ma szansę na TOP 4.

Dzisiaj byliśmy naprawdę dobrzy. Phil (Coutinho) nie rozpoczął od pierwszej minuty, Divock (Origi) nie wszedł nawet na minutę. Kilku piłkarzy jest kontuzjowanych, ale i tak rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Potrzebujemy atmosfery na trybunach takiej jak dziś, ale nie tylko gdy spotykamy się z obrońcą tytułu i strzelamy im 4 bramki. To co chcemy zrobić w tym sezonie to stworzyć naszą własną, niepowtarzalną atmosferę. Ważne jest też, żeby nie świętować zbyt wcześnie, dlatego proszę fanów, żeby nie śpiewali mojego nazwiska przed końcowym gwizdkiem. Inaczej to wygląda jak cieszenie się z rzutu karnego przed oddaniem strzału. Dziś fani skandowali moje nazwisko w momencie, kiedy Leicester zagrażało bramce Simona (Mignoleta). Jeżeli fani mnie lubią - cieszy mnie to, ponieważ ja uwielbiam ich również, ale śpiewanie: "Jürgen Klopp" w takim momencie było nie na miejscu. To samo było z Arsenalem. To miłe gesty, ale wcale niekonieczne. Szczerze to wolałbym, żeby fani dali już z tym spokój.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

żółtoczerwony 11.09.2016 00:21 #
To w końcu Lallana jest szwagrem Rodgersa czy Kloppa?
reggie31 11.09.2016 01:49 #
@żółtoczerwony szwagier to nie rodzina :P
a twoje barwy to jakie??
mband 11.09.2016 06:26 #
Jurgen to jednak swój chłop. A do tego wychowany, wielkie uznanie za słowa o chwalebnych psalmach na jego cześć jeszcze przed koncem meczu. Szacunek dla przeciwnika musi być. Come on LIVERPOOL
żółtoczerwony 11.09.2016 14:08 #
Chodzi mi wyłącznie o to że Rodgers był krytykowany za wystawianie Lallany, a sam Adam krytykowany za każdy występ, nawet jeśli nie był on słaby. Pisano że to szwagier i nawet ksywka się przyjęła. Teraz trenerem jest Klopp i co? I Lallana wciąż ma miejsce w składzie i jest bardzo chwalony przez menedżera.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com