LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1288

Klopp: Zbyt późno zareagowaliśmy


Jürgen Klopp przyznał, że Liverpool nie był w najlepszej dyspozycji w przegranym 1:0 meczu na wyjeździe z Southampton w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Ligi. Niemiec zaapelował o pozytywną reakcję swoich zawodników w meczu rewanżowym na Anfield.

Bramka Nathana Redmonda z 20. minuty dała prowadzenie gospodarzom, którzy wyszli na prowadzenie w dwumeczu dzięki niemocy the Reds na St Mary's. Strata Liverpoolu mogła być o wiele większa gdyby nie dobra dyspozycja Lorisa Kariusa i odrobina szczęścia przy trafieniu Redmonda w poprzeczkę.

Podczas pomeczowej konferencji Klopp zgodził się, że jego drużyna zagrała poniżej oczekiwań, zapewniając jednocześnie, że w rewanżu na Anfield za dwa tygodnie zagrają o wiele lepiej. Menedżer Liverpoolu wypowiedział się również o świetnej formie Lorisa Kariusa i powrocie Philippe Coutinho po kontuzji.

O występie Liverpoolu...

Próbowałem już w trzech czy czterech wywiadach, ale żadne słowa nie sprawią, że sytuacja się poprawi. Zaczęliśmy dobrze, bardzo dobrze. Gdybyśmy grali tak przez cały mecz, Southampton byłby w dużych opałach. Po stracie gola wszystko się zmieniło. Nawet gdybym chciał to wytłumaczyć, byłoby ciężko - nie jestem przyzwyczajony do takiej reakcji ze strony moich zawodników. Musimy pogodzić się z tym, że dzisiejszy występ był rozczarowujący.

W drugiej połowie znów dominowaliśmy, mieli jeden czy dwa kontrataki, ale poza tym było dobrze, nie róbmy z tego problemu. Momentami mecz wymagał od nas bronienia się, ale z reguły dobrze to wychodziło. Stworzyliśmy jednak za mało okazji, na myśl przychodzi mi może tylko sytuacja Roberto Firmino w pierwszej połowie.

Często byliśmy w tercji przeciwnika, ale zabrakło nam zamienienia tego na sytuacje. To nie był dobry wybór, ale w kontekście awansu do finału wszystko jest jeszcze otwarte. Na ten moment jasne jest jedno - mamy dwóch rozczarowanych menedżerów. Jeden po porażce, drugi - dlatego że wygrał tylko 1:0 i musi grać rewanż na Anfield.

U siebie z pewnością zaatakujemy, będziemy inną drużyną, wszystko będzie inne na Anfield. Dla nas cel się nie zmienia - chcemy zagrać na Wembley i wciąż jest to możliwe.

O tym, czy mały rozmiar porażki jest pozytywem...

Tak, jedynym! To trzeci najlepszy rezultat, jaki możesz osiągnąć. Jeśli nie wygrasz i nie zremisujesz, porażka 1:0 jest trzecią najlepszą opcją. Nie jestem z tego wyniku zadowolony, ale wszystko jest jeszcze możliwe. Nasza drużyna zawsze reaguje pozytywnie w takich sytuacjach i musimy zrobić to po raz kolejny w dwumeczu z Southampton. Mam nadzieję, że efekty tej sportowej złości zobaczymy już w ten weekend, ponieważ będziemy potrzebowali o wiele lepszego występu by zdobyć punkty na Old Trafford.

O występie Lorisa Kariusa...

Zagrał dobrze. Przegrywając trzema czy czterema bramkami bylibyśmy w niezwykle trudnej sytuacji przed rewanżem. Dzięki niemu wciąż jesteśmy w grze, takie są fakty. To należy do jego obowiązków i nie jestem zaskoczony, że rzetelnie wykonał swoją pracę. Z drugiej strony jednak pokazuje to, że mieliśmy zupełnie inny problem - dopuściliśmy do sytuacji, w której musiał dwoić się i troić w bramce. To był dzisiaj nasz problem.

O kartce, którą przekazał Danielowi Sturridge'owi w drugiej połowie...

Było tam nowe ustawienie, 3-5-2, które pozwoliło nam na grę dwoma skrzydłowymi i napastnikami, z Lallaną i Coutinho pomiędzy nimi. Więcej nie zdradzę, wystarczy. Zrobiliśmy to trochę za późno i to był błąd. Siedmiu czy ośmiu piłkarzy od razu zrozumiało o co chodzi, Roberto potrzebował trochę więcej czasu na dostosowanie się. Nie był to w żadnym wypadku akt desperacji.

O powrocie Philippe Coutinho...

To dobra wiadomość, być może najlepsza z dzisiejszego meczu. Od razu było widać, że jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Oczywiście nie jest jeszcze gotowy do gry na pełnych obrotach, ale te pół godziny na boisku będzie dla niego niezwykle ważne. Dobrze sobie poradził i jestem z tego zadowolony.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

LFC1995 12.01.2017 00:54 #
Wydaję mi się że Klopp powinien poważnie zastanowić się i pomyśleć kogo ściągnąć w tym okienku transferowym by wzmocnić swój skład. Nie ma co liczyć na Coutinho że dostanie naglę jakiegoś olśnienia i po prowadzi nas po Mistrzostwo Anglii. Wypadł ze składu nam najlepszy strzelec Mane. Nie mamy nikogo by go zastąpić... Henderson nie wiadomo czy zdąży na mecz z ManU przed nami mecz z Chelsea który będzie najważniejszy w tym sezonie a my na razie gramy piach. Jeśli nie pojawi się jakaś nowa twarz w drużynie, marnie to widzę.
Jedi13 12.01.2017 08:10 #
Zawsze coś za późno zrobimy...
czerwony1892 12.01.2017 09:30 #
Nie wiem co się stało z naszą drużyną. Zeszło z chłopaków powietrze i są cieniami samych siebie. Mimo, że z Plymouth grała inna jedenastka to widzę pewne analogie między tym meczem a wczorajszym ze Świętymi. Po raz kolejny bijemy głową w mur, nie mamy pomysłu na grę i nie mamy pomysłu jak przedrzeć się w pole karne rywali. Słabo to wygląda. Maszyna się zacięła i Jurgen musi jak najszybciej coś z tym zrobić. Wydaje się, że transfery w styczniu są nieuniknione, bo po prostu nie mamy ławki.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com