LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1140

Gerrard: Kiedyś czyściłem toalety


Zatrudniony niedawno na stanowisku trenera w Akademii Steven Gerrard stwierdził, że jego nazwisko nie będzie problemem na nowej ścieżce kariery. Stevie przyznał również, że nie ma zamiaru korzystać z uprzywilejowanej sytuacji, w jakiej stawia go jego reputacja z czasów kariery zawodniczej.

Stevie zaczyna swoją przygodę z Liverpoolem na nowo, zamieniając słońce Los Angeles na codzienność Liverpoolu, na co niewielu by się zdecydowało. Gerrard przyznał, że Liverpool uczynił go wspaniałym piłkarzem, a teraz ma nadzieję, że pomoże mu zostać dobrym menedżerem.

Od początku wiadomo było, że jego nazwisko będzie smakowitym kąskiem dla potencjalnych pracodawców po zakończeniu kariery piłkarskiej, a kluby z niższych lig oraz media będą zasypywały go ofertami. Gerrard szybko został ekspertem BT Sport, idąc śladami Gary'ego Neville'a i Jamiego Carraghera. To otworzyło kolejne drzwi - z MK Dons wpłynęła pierwsza oferta pracy na stanowisku menedżera.

Podczas gdy Neville spróbował swoich sił w La Liga, a Ryan Giggs czeka na posadę w Premier League, Gerrard ma zamiar zacząć swoją karierę trenerską od zera, ucząc się wszystkiego od podstaw jak w przypadku kariery zawodniczej.

- To jest problem. Twoje nazwisko może przeszkodzić, bo ludzie wykazują się hurraoptymizmem i chcą wepchnąć im posady do gardła, a trzeba jasno przyznać, że niektóre z nich są ciężkie do odrzucenia. Gdy przyjmiesz złą posadę w złej chwili bazując na swojej reputacji, sentymencie czy emocjach, możesz utrudnić sobie drogę na szczyt.

- Widziałem to wiele razy. Nie chcę wymieniać nikogo z nazwiska - to byłby brak szacunku. Ja nie mam zamiaru się spieszyć. Nie ma znaczenia czy zajmie mi to pięć czy dziesięć lat. To gdzie i na jakim stanowisku chciałbym pracować nie ma znaczenia, nie mogę się tam znaleźć jeśli nie jestem gotowy.

Czy obecne praktyki wobec menedżerów - a konkretnie ich duża rotacja w klubach - są dla byłego kapitana Liverpoolu i reprezentacji Anglii powodem do zmartwień?

- Tak, trochę mnie to martwi, pewnie tak samo jak każdego, chodzi o kierunek w jakim poszedł ten sport. Presja jest coraz większa na trenerach i menedżerach. Bez względu na to, czy jest to sprawiedliwe, niewiele można na to poradzić. Nie mam jednak obaw co do tego w kontekście reputacji jako piłkarz lub do takiego stopnia, by porzucić tę ścieżkę kariery.

Gerrard rozpatruje swoją posadę w Liverpoolu jako staż, podobnie jak pierwszy kontrakt piłkarski. Zanim obejmie własną drużynę w przyszłym sezonie będzie obserwował trenerów wszystkich kategorii wiekowych. Bardzo profesjonalnie i dojrzale podchodzi do wkroczenia w świat trenerów i rozumie, że nie może liczyć na ominięcie któregokolwiek ze szczebli kariery i błyskawiczny awans.

- By zostać dobrym piłkarzem musisz nauczyć się rzemiosła, poznać detale tej profesji i naśladować zawodników pierwszego zespołu, zawodników lepszych od ciebie. Uczysz się od nich co jest dobre, a co złe, a gdy zbliżysz się do ich poziomu i jesteś gotowy ich wygryźć wykonujesz ostatni krok. Nie uważam, by kariera menedżera czymś się pod tym względem różniła. Muszę przejść przez pewne szczeble kariery zanim będę gotów do roli menedżera pierwszej drużyny.

Gerrard ustalił z Liverpoolem krótkoterminowy plan, który zakłada przejęcie przez niego jednej z drużyn Akademii latem, ale sam świeżo upieczony trener nie chce rozmawiać o długoterminowej wizji. Na ten moment nie ma nic przeciwko naśladowaniu bardziej doświadczonych kolegów - potrzebuje doświadczenia co do podejmowania decyzji, wykonywania zmian, dobierania taktyki i zarządzania piłkarzami zanim zdecyduje, czy kariera menedżera mu odpowiada.

- Nie ma żadnej presji, nie wyznaczyłem sobie jeszcze celu odnośnie tego gdzie i w jakiej roli chcę się znaleźć. Być może za rok usiądę z tymi samymi ludźmi przy stole i powiem im "nie czuję się dobrze w roli menedżera" albo "przez ostatnie dwanaście miesięcy wiele rzeczy odrzuciło mnie od tej roli". Z drugiej strony może jednak być tak, że powiem im "dobrze, że się na to zdecydowałem i po zdobyciu rocznego doświadczenia czuję się gotów do pełnienia roli menedżera".

Według wielu osób Gerrard jest kandydatem na przyszłego menedżera Liverpoolu, ale pełna sukcesów, 20-letnia kariera zawodnicza nie sprawiła, że przestał być tym samym, ciężko pracującym człowiekiem i nie czuje się uprzywilejowany na nowej ścieżce kariery.

- W przeszłości rozstawiałem już pachołki i pompowałem piłki. Czyściłem nawet toalety w łazience, gdy był w niej Joe Corrigan.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Mirek200 29.01.2017 11:00 #
He, dobre
Radek90 29.01.2017 11:47 #
Mam nadzieję, że ta skromność nie tylko przed dziennikarzami bo Gerro swoj temperament ma :)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com