Oceny według LFC.pl

Liverpool przerwał niekorzystną serię czterech meczów bez zwycięstwa, wygrywając w Leicester 3:2. Trzy oczka pozwoliły The Reds awansować na piątą lokatę w tabeli. Poniżej oceny za to spotkanie.

Simon Mignolet 6,5 - Mecz pełen pracy dla Belga. Miał dobre i lepsze momenty. Sprokurował rzut karny, gdy oprócz piłki trafił także w nogi Vardy’ego, ale następnie obronił jedenastkę. Zaliczył kilka dobrych interwencji. Przy pierwszej bramce był faulowany, przy drugiej choć sytuacja nie była łatwa, można było oczekiwać od niego mocniejszego wypiąstkowania piłki, by ta nie trafiła do osamotnionego Vardy’ego. Raz sprokurował też niebezpieczną sytuację, zbyt długo zwlekając z wybiciem piłki, która następnie trafiła pod nogi jednego z zawodników gospodarzy.

Joe Gomez 5,5 - Mało dokładnych podań, nie ułatwiał gry Salahowi, nie dając mu wsparcia. W obronie przeciętnie, momentami zbyt łatwo dawał się mijac rywalom.

Joel Matip 6 - Miał trochę problemów z szybkim Vardym, raz niepotrzebnie zagradzał mu drogę, mając asekurującego go Mignoleta, co zaowocowało rzutem wolnym z groźnego miejsca. Wygrał sześć pojedynków główkowych i radził sobie lepiej z rozegraniem od Lovrena.

Dejan Lovren 5,5 - W pierwszej połowie zaliczył kilka prostych strat w rozegraniu piłki, nie czuł się najpewniej w tym elemencie. Czasami wyglądał nerowo. Wygrał aż siedem pojedynków powietrznych.

Alberto Moreno 7 - Kontynuuje dobrą formę. Bez większych błędów w obronie, oskrzydlał akcje dając drużynie więcej opcji w ataku.

Jordan Henderson 8 - Wyglądał najlepiej od dawna. Zaliczył cztery odbiory i trzy przechwyty, znacznie częściej grał do przodu niż bywało to w ostatnich meczach. Trzeci gol to w dużej mierze jego zasługa, najpierw odbiorem rozpoczął kontratak, później sam go skończył.

Emre Can 6,5 - Bliski strzelenia bramki w pierwszej połowie, gdy piłka po jego strzale wylądowała na słupku. Miał mniejszy wpływ na drużynę niż w poprzednich spotkaniach.

Gini Wijnaldum 5 - Ciężko coś napisać o jego występie, bo był praktycznie niezauważalny, również statystyki z tego meczu niewiele mówią o jego grze. 90 minut i zaledwie 34 kontakty z piłką – prawie trzy razy mniej od Hendersona. Pod koniec meczu zmarnował dogodną okazję.

Mohamed Salah 7 - Bardzo ładny gol otwierający wynik spotkania i duże pudło chwilę wcześniej. Nie było łatwo mu błyszczeć, nie mając wsparcia od prawego obrońcy czy też Wijnalduma. Mimo wszystko prezentował dobry poziom.

Roberto Firmino 5 - Zmarnował jedną dobrą okazję, generalnie nie odznaczył się niczym wielkim w tym meczu. Często szukał dwójkowych akcji z Coutinho. Zmieniony po godzinie.

Philippe Coutinho 8 – PIŁKARZ MECZU - Udowodnił, jak ważnym jest zawodnikiem dla Liverpoolu. Jego dwa błyski geniuszu – dośrodkowanie do Salaha i gol z rzutu wolnego przyniosły dwie pierwsze bramki. Kreował zagrożenie, był aktywny i obok Hendersona kluczowy dla zdobycia trzech punktów.

REZERWOWI:

Daniel Sturridge 7,5 - Dał dobrą zmianę. Zaliczył asystę przy golu Hendersona, sam wypracował sobie dwie niezłe okazje. Był aktywny i trudno było odebrać mu piłkę.

James Milner 6,5 - Miał wzmocnić środek pola, wywiązał się ze swoich zadań. Zaliczył odbiór i dwa przechwyty.

Alex Oxlade-Chamberlain 6 - Miał niezłą okazję zaraz po wejściu, ale jego wykończenie pozostawiło wiele do życzenia.