LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 257

Lovren: Biorę tabletki by grać


Dejan Lovren wyjawił, że przed każdym meczem Liverpoolu bierze nawet do pięciu tabletek przeciwbólowych z racji kłopotów z kontuzjami. Chorwat stwierdził, że w ostatnich tygodniach ma problemy z "całym ciałem".

Lovren był nieobecny na treningach z powodu kłopotów z plecami i ścięgnem Achillesa, przez które siedział na ławce w meczach z Manchesterem City i Burnley, jednak po zażyciu tabletek zdołał zagrać z Leicester i w meczu Ligi Mistrzów ze Spartakiem Moskwa.

- Od dwóch tygodni mam kłopoty z całym ciałem, głównie z plecami, a teraz ze ścięgnem Achillesa - wyjawił na łamach Sportske Novosti.

- Biorę tabletki żeby grać, pięć przed każdym meczem. Gram ale nie mogę trenować. Z tego powodu nie zagrałem z Manchesterem City i Burnley.

Lovren znalazł się w składzie Chorwacji na najbliższe mecze kwalifikacji do Mistrzostw Świata i przyznał, że rozmawiał z Ante Čačiciem odnośnie swoich problemów.

- To nie jest normalne by brać cztery czy pięć tabletek przed każdym meczem. Chciałem grać, trener wybrał mnie do składu, ale to nie jest dobre.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (36)

er1c 30.09.2017 13:46 #
Wybacz Dejan ale nikt nie tęskni. Ogólnie mamy taką gównianą obronę, że już przestałem się zastanawiać czy zagra ktoś z U-18, czy z teoretycznie 1 składu.
Klopp12 30.09.2017 14:00 #
Proponuję zakończyć karierę.
Rado1737 30.09.2017 15:22 #
To nie niech się leczy. Najlepiej sprowadzic dwoch stoperów VVD i de vrija ktory bylby darmowym transferem.
A_Boone 30.09.2017 16:00 #
Didi Hamann już napisał, że musi wziąć 8, żeby być w stanie oglądać Jego grę co weekend ;)
RedTom 30.09.2017 16:01 #
A ja biorę tabletki, żeby oglądać jego boiskowe wyczyny, taki to ból na to patrzeć
AndyStary 30.09.2017 16:25 #
no to wiemy dlaczego tak daje D. po tylu prochach nie można dobrze funkcjonować.
aronley 30.09.2017 16:45 #
Co do Hammana, to przesadził z tym swoim tweetem.
roxcod 30.09.2017 17:49 #
A żeby afery z tego nie było !
ManiacomLFC 30.09.2017 18:27 #
jak po zakończeniu kariery przez Aggera wyszło na jaw że przez ostatnie LATA swojej kariery brał prochy przeciwbólowe (w jednym z ostatnich meczów zasłabł na boisku) to wszyscy mu współczuli. W przypadku Lovrena sypią się komentarze typu: "nikt nie tęskni" i "proponuję zakończyć karierę" ...
sc0user 30.09.2017 18:30 #
Można hejtować jego grę, ale chłopak sobie zniszczy i zdrowie i karierę przez takie coś. Agger jest idealnym przykładem.
Być może to jakoś usprawiedliwia jego grę, ale jak tak się przyjrzeć, to nagle nie zaczął grać gorzej, tylko rzadziej. No chyba, że od zawsze grał te tabletki i stąd taka padaka w jego grze.

A mówiąc już tak serio, to powinien zostać wyłączony z gry i wyleczyć się. Są kontuzję, które poza bólem nic za sobą nie niosą - przykład Hendersona, ale są takie, które odciskają piętno na zdrowiu i karierze.
Ostatnimi czasy dużo akcji z piłkarzami LFC gdzie muszą grać całkowicie nieprzygotowani. Agger, którzy był niemal odurzony przez leki, potem historie Enrique, że grał z tak rozwalonym kolanem, że mógł biec tylko prosto, a teraz to...
Gruberoo 30.09.2017 18:50 #
Clyne i lallana już zaczynają trenować mam nadzieję że na United w składzie wyjdzie już clyne a gomez zagra z matipem hmm
Arek400 30.09.2017 18:54 #
Uuuu grubo...
geralt45 30.09.2017 19:02 #
Jak Lovren to mi nie szkoda. Niech skończy karierę i przestanie zatruwać obronę Liverpoolu
A_Boone 30.09.2017 19:32 #
Jeśli facet lata do gazet i się żali na temat powodów swojej mizernej gry, to niech się nie dziwi, że w końcu dostaje pstryczka w nos od takiego rutyniarza, jak Hamann. Nie chcę wiedzieć, ile Niemiec przyjął w swojej karierze zastrzyków i nie marudził. Agger też zacisnął zęby, grał jak mógł, by dopiero po zakończeniu kariery uchylić rąbka tajemnicy. Chorwat zamiast porozmawiać ze sztabem medycznym, trenerem, żali się dziennikarzowi, jak to musi grać na lekach. I to już nie pierwszy raz. Ma zbyt słaby charakter, jak na ten poziom i mam nadzieję, że Klopp już w styczniu znajdzie jakiekolwiek zastępstwo.
geralt45 30.09.2017 19:42 #
Chorwat nie ma jaj
LiquidSpirit 30.09.2017 21:25 #
Festiwal żałosnych komentarzy.

Ok, Dejan rzadko pokazuje się z dobrej strony. Nie powinien grać w pierwszym składzie - fakt. ALE. Jeżeli gość odczuwa takie bóle, musi brać pełno tabletek i robi to by móc zagrać, to moim zdaniem należy mu się szacunek, współczucie, a nie życzenia końca kariery.

Gdziekolwiek pracujecie, wredni internauci, pamiętajcie, że was też można zastąpić kimś lepszym, czy tańszym. Jeżeli przydarzy wam się gorszy okres w pracy, to się honorowo zwolnijcie. Skończcie karierę. MIEJCIE JAJA.
mamtu 30.09.2017 21:56 #
@LiquidSpirit - fajnie zobaczyć jakiś głos rozsądku wśród tego zalewu opinii sfrustrowanych kibiców. A co do Dejana, mam nadzieję, że jego kłopoty ze zdrowiem nie okażą się poważniejsze i bardziej długotrwałe.
tevez123 30.09.2017 22:16 #
jaka jest szansa, że przedawkuje ???
Radbug 30.09.2017 22:22 #
Skomentuję tak po środku.

Szkoda Dejana jako człowieka. Wiadomo też, ze większość kibiców nie uważa go za dobrego obrońcę do pierwszego składu, ale nie znaczy to, ze można mu życzyć końca kariery.

Ale mimo wszystko tweet Hammana mnie rozłożył na łopatki.
RedforDead 30.09.2017 22:23 #
Lovren miał bardzo ciężki okres w ostatnim roku i myślę, że psychika mu nie wytrzymuje. Żona go zdradzała z najlepszym przyjacielem, do tego weszła presja w związku ze spadkiem formy po transferze do lfc.

Można uważać, że nie jest piłkarzem tak świetnym, żęby grać w Lfc ale wstyd mi za część kibiców tutaj. Chyba nie rozumieją zwrotu YNWA. Poza tym gdyby byli na miejscu Lovrena to by w domu ciągle nazywali wszystkich niezadowolonych kibiców frajerami, tyle mają klasy.

Tak, uważam, że Lovren powinien zostać sprzedany ponieważ potrzebujemy obrońcy klasy Carraghera, Aggera, po prostu jakiegoś czerwonego Ramosa. Ale nie będę obrażał naszego gracza i wiem, że większość kibiców na tej stronie to rozumie, po prostu nie widać tego na pierwszy rzut oka. Bo krzyczące dzieci zawsze słychać najgłośniej
LFCForest 30.09.2017 23:04 #
A_Boone rozumie, że od Dejana wiesz że nie konsultował tego ze sztabem medycznym????????Agger też ci się zwierzał????? A może to ty masz za słaby charakter aby być kibicem THE REDS??? Wiesz co znaczy YNWA??? Co ty robisz gdy coś ci dolega??? Bierzesz tabletki i idziesz do pracy????? Jesteś w niej taki idealny, nieskazitelny i perfekcyjny??? Wiesz ile jeszcze pograłby by Agger gdyby nie grał na zastrzykach??
adiczny 30.09.2017 23:29 #
Taaak, patrząc na postawę niektórych komentujących, to niestety Dejan idzie sam ze swoimi problemami ... Bez żadnego wsparcia z ich strony, mimo że poświęca zdrowie dla drużyny.
A_Boone 30.09.2017 23:41 #
Czy Agger żalił się w mediach? Ings? Gomez? A mieli cięższą sytuację, miesiące rehabilitacji. Szukali sobie wymówek? Nie. Wkurza mnie latanie do mediów i tłumaczenie słabej gry. Jeśli nie jest w stanie grać, to niech odpocznie, jeśli jest, niech gra. Skoro lekarze Mu pozwalają grać na lekach, to znaczy że mają rację i nie ma powodu tego ogłaszać publicznie. Przyznaję, że trochę mnie poniosło ze zwalnianiem Chorwata, a komentarze o końcu kariery czy życzeniu przedawkowania są poniżej krytyki, mimo to nie lubię wyciągania takich dziwnych kwasów, szczególnie w trakcie sezonu, gdy drużyna jest w dołku, a sytuacja napięta. YNWA działa w obie strony.
Jeśli chodzi o moją pracę, to nie zarabiam takiej kasy, jak Lovren i nie mam wokół siebie zespołu lekarzy, mogę tylko liczyć na gówniany NFZ, mimo to jakoś sobie radzę i nie płaczę publicznie nad swoją niedolą, a tabletki biorę, na podobnej zasadzie jak Hamann...przed każdym meczem Liverpoolu.
zawad2 01.10.2017 01:50 #
"szczególnie w trakcie sezonu, gdy drużyna jest w dołku, a sytuacja napięta. YNWA działa w obie strony." Jutro możemy wskoczyć na trzecie/czwarte miejsce, czyli to co realnie możemy ugrać, no nic tylko takie dołki.... Aż strach pomyśleć jak bedzie górka formy. Ten cały kibicowski marazm odrzuca mnie od tej naszej wspólnoty kibicowskiej.
A_Boone 01.10.2017 08:19 #
Najpierw wskoczmy na to trzecie/czwarte miejsce, a potem się będziemy zastanawiać. Sugerowanie, jak to klub każe grać pomimo urazów nie pomoże w tym.
sc0user 01.10.2017 10:06 #
Polecam porobic screeny i spisac nicki, tych co schodza do poziomu ponizej krytyki, a potem oczekuja dyskusji na wybitnym poziomie na forum. Mi jest wstyd, ze i ja i takie osoby sa kibicami tego samego klubu.
Zeby juz skonczyc temat Hammana, uzyl CZARNEGO HUMORU. Nie kazdy go lubi, ale odpowiednio uzyty moze dotyczyc kazdej sytuacji i wywolac smiech, kwestia tego do kogo trafi. Problemem jest tu medium, bo ciezko wylapac intencje piszacego, na podstawie zdania.
'Skoro pozwalaja mu grac to moze grac', Agger tez gral, czyli wychodzi na to, ze jest slabyn czlowiekiem, no bo co to za problem wziac zastrzyk i grac prawda?
Czytam te komentarze no i sami herosi, atleci i asceci. Czytajcie co piszecie serio. A jak juz musicie, to piszcie sobie te hejty w wordzie, a potem zapisujcie i trzymajcie na dysku, jak sie ogarniecie to przeczytajcie i spalcie sie ze wstydu.

Milten 01.10.2017 10:50 #
Od tej posuchy w wygrywaniu niektórych w dupskach się poprzewracało. Podobną sytuację obserwowałem kilka dni temu, gdy poszła informacja o wypadu Aguero. Częściej dało się spotkać głosy narzekania, że trzeba zrobić transfer w fantasy, niż zwyczajne współczucie. Ehh... Co do Lovrena. Panowie, być kibicem, oznacza przede wszystkim być człowiekiem. Cieszy mnie, że są tu jeszcze osoby, które tak myślą.
geralt45 01.10.2017 11:10 #
Różnica jest taka że Agger nie płakał po mediach że go boli. Po prostu grał a Lovren jak typowa rozpłakana pipa płacze w mediach że musi brać tabletki. Czy takie zachowania pomagają drużynie? Pomyślcie nad tym zanim zaczniecie bohatersko bronić Chorwata
A_Boone 01.10.2017 11:14 #
Naprawdę wpis Hamanna był humorystyczny? Jezu, nie wiedziałem, myślałem że naprawdę wcina te tabletki. No nic, człowiek się uczy całe życie.
Co do Lovrena, nie chodzi mi o to, że gra z kontuzją, tylko niech to, co konsultuje ze sztabem zostawia między nimi, jak każdy profesjonalny piłkarz, a nie lata do gazet i robi nam czarny PR, jak to zmuszany jest grać na lekach, przegięcie itd. Już kolejny raz nie będę tego tłumaczył.
Cytatu z Aggerem nie będę nawet komentował, bo coś w nim poknociłeś i jest totalnie z dupy.
A_Boone 01.10.2017 11:25 #
Porównywanie sytuacji Aguero, który miał dosyć ciężki wypadek losowy, a Lovrena, który wypłakuje się dziennikarzom nad swoim smutnym życiem, to już wyższa szkoła jazdy. Skoro kibice City Mu nie współczują, to ich problem, dla mnie to tragedia i jest mi gościa szkoda, tym bardziej, że łapał niezłą formę, ale obstawiam, że weźmie się do roboty i wróci szybciej niż się każdy spodziewa. I skończ z takimi tanimi zagrywkami, robienia z niektórych kibiców potworów, bo zaraz się dowiem, że jestem nazistą i zjadam ludzkie wątroby.
sc0user 01.10.2017 11:57 #
Poziom hipokryzji na tej stronie przekracza wszelkie skale.
A_Boone nie skrugaj z siebie teraz bóg wie kogo. Nie cytowałem Ciebie czy tam kogoś innego, tylko napisałem sens wypowiedzi. Że skoro Agger był ostrzykiwany przez klubowych lekarzy i dawali mu zielone światło to grał i tyle. No i jak widać Lovren też gra, inna sprawa, że powiedział to w wywiadzie. Może takie padło pytanie w jego stronę. Może spytali się go, o to czy kontuzje mu nie przeszkadzają, a on NIE CYTUJĄC "noo mega przeszkadzaja, biore tabsy przed graniem, ale co poradzic".
Denerwuje mnie to szykanowanie kogoś, bo jest słabym piłkarzem (na chwilę obecną). Carragher miał taką samą kontuzję co Henderson i nie płakał, nie strugał z siebie herosa, a Henderson jakby chciał pokazać "patrzcie gram pomimo kontuzji".
Ludzie, każdy ma coś swojego. Lovren może ma fatalną sytuację w głowię poprzez sytuację w życiu prywatnym, skąd możecie to wiedzieć. Powiedział to powiedział, po co drążyć temat.
Jakie to typowo polskie. Troszkę afera podsłuchowa. Problemem nie jest to, że gra na lekach, tylko to że powiedział. Dokładna kalka sytuacji.
Piłka się zmienia, chcecie twardzieli, krwi, otwartych złamań i kolesi, którzy po saniach w nogi wstają, przybijają piątkę i grają dalej to włączcie sobie derby z lat 2009 i niżej.
Ostatnio "podobało mi się" (tzn. nie pochwalam takie gry, ale podobała mi się reakcja Rooneya, pokazał że jest twardy) w meczu Evertonu, gdzie Rooney dostał w oko z łokcia, krew mu się lała z łuku brwiowego, a on wstał i jak gdyby nigdy nic. A są tacy co by zeszli na noszach pod tlenem. (Nie, nie pije do Edersona)
A_Boone 01.10.2017 12:35 #
Ty nie strugaj z siebie teraz wiernego kibica, bo trafiła się opinia niezgodna z ogółem i możesz teraz pokazać jak to jesteś z drużyną na dobre i na złe, jaki z Ciebie dobry samarytanin, a resztę pseudo kibiców pospisywać i do prokuratury. Gdybać to sobie można, czy go pytali, czy nie. Prawda jest taka, że wygaduje jakieś żale, w momencie, kiedy naprawdę tego nie potrzebujemy, może jeszcze niech opowie co się dzieje w szatni, czy Klopp ich opieprza, kogo faworyzuje itd. Wcześniej miał jakieś problemy, że Mu Van Dijka sprowadzamy. I to nie jest afera podsłuchowa, bo wszystko jest czarno na białym. Potem się ludzie dziwią, że drużyna nie ma jaj, po stracie bramki się blokują itd. Problemy z psychiką to normalna rzecz w piłce nożnej, ale niech się wyżala na kozetce u psychologa, a nie dziennikarzowi. To nie pomoże. A szkalować Go będę, bo nie dość, że jest słaby, to robi jeszcze klubowi koło pióra tymi rewelacjami. Nie zdziwię się, jak dzisiaj Klavan zagra obok Matipa. I proponuję zakończyć tę dyskusję, bo ani Ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie.
A mecze oglądam od lat 90tych i uwierz mi, nie było tam tylu złamań czy ciężkich kontuzji, jak Ci się wydaje, a gwiazd było tyle, że nie wiem czy zmieściłbyś ich w 500 stronicowej książce. Piłkarze grali wtedy dla barw, historii i oczywiście też dla pieniędzy, ale kluby nie były wtedy korporacjami, a gra dla Barcelony czy Realu była zaszczytem, a nie korzystną ofertą pracy, jak to ktoś ostatnio powiedział. I to jest problem dzisiejszej piłki, za mało już w tym przyjemności, a za dużo zbędnego gadania i użalania się nad sobą.
Szpieg 01.10.2017 13:08 #
Już było dwóch takich co się żalili w mediach i szybko zostali sprowadzeni do pionu. Mam nadzieję, że Chorwat także. Jasne, że szkoda mi go jako człowieka ale on nie poświęca zdrowia charytatywnie tylko zarabia ok 1,5 mln złotych miesięcznie i sobie odkłada te pieniądze - mógłby zakończyć karierę i niektórzy tak zrobili, bierze leki bo robi to z własnej woli, jego słaba gra nie powinna być tym usprawiedliwiana - on od początku gdy dołączył do Liverpoolu gra kiepsko i każdy to widzi. Miewał lepsze momenty ale to nie jest dobry obrońca. Życzę powrotu do zdrowia, póki gra w LFC go wspieram ale po cichu co pół roku liczę na jego sprzedaż bo nie pasuje mi do wielkiego Liverpoolu tylko jest obrazem jego przeciętności.
maxer11 01.10.2017 14:21 #
Z całego serca mu współczuję ale może niech pomyśli o jakimś specjalistycznym leczeniu które pomoże mu dojść do zdrowia a potem do walki o skład a tak BTW nawet nie wiedziałem że Lovrena żona zdradzała
Arek400 01.10.2017 14:48 #
Hmmm
Gensheimer 01.10.2017 14:52 #
Odpukać w niemalowane, gdyby Matip wypadł z powodu kontuzji na dłużej, to kim my w tej obronie będziemy grać do stycznia?

Pozostałe aktualności

Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (6)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (46)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo