JK: Jego forma mnie nie zaskoczyła

Mohamed Salah z każdym tygodniem spisuje się coraz lepiej w barwach Liverpoolu i chociaż dla wielu może to być zaskoczenie, do tego grona osób nie należy Jürgen Klopp. Ściągnięty latem z Romy piłkarz ma do tej pory 8 bramek na koncie w 13 rozegranych meczach.

Skrzydłowy w sierpniu i wrześniu odbierał statuetkę od sponsora - Standard Chartered dla najlepszego zawodnika miesiąca, spośród drużyny Liverpoolu.

- Ma ogromne umiejętności i nie podlega to żadnej dyskusji - odpowiedział boss pytany o ostatnie występy Salaha.

- Potrzebował pół godziny w meczu z Watfordem, by na nowo 'zapoznać' się z Premier League i właśnie tak było. Niektórym mogło się wtedy wydawać, że Mo nie jest wystarczająco szybki, czy silny. Podjął jednak wyzwanie i pokazuje co może dać zespołowi.

- Radzi sobie i szuka różnych rozwiązań. Ludzie, którzy przyłożyli rękę do tego transferu doskonale się spisali. To oczywiście nie tak, że nie znałem wcześniej Salaha. Jasnym jest, iż znali go wszyscy. Pamiętam jego grę jeszcze z czasów FC Basel. Mogliśmy obserwować jego postępy i monitorować, jak radzi sobie w różnych ligach.

- To fantastyczny facet, który trafił do miejsca, gdzie otaczający go ludzie ułatwili mu aklimatyzację w nowym klubie. Nie sądzę, by potrzebował nawet pół godziny, by przystosować się do nowych warunków. Jest wspaniały od pierwszego dnia pobytu w Liverpoolu.

- Mam nadzieję, że będzie przez długi czas w stanie utrzymać wysoką dyspozycję. Egipt awansował do mundialu, lecz nie sądzę, by z tego powodu dali mu więcej oddechu. Mo reprezentuje Egipt, zaś Sadio Senegal. Zawsze się o nich martwię, gdy czekają ich odległe wyjazdy. Odbywają naprawdę długie podróże. Jak do tej pory w przypadku Mo wszystko było okey i mam nadzieję, że tak zostanie przez długi czas.