Oceny według LFC.pl
Liverpool nie pozwolił na wiele Evertonowi w derbach Merseyside, ale wystarczył błąd sędziego, by goście odjechali z Anfield z jednym punktem. Poniżej oceny za to spotkanie.
Simon Mignolet 6 - Gra głównie toczyła się na połowie Evertonu. Poza rzutem karnym Belg nie miał żadnych wyzwań w tym meczu.
Joe Gomez 8 - Świetny występ młodego Anglika. Dominował rywali szybkością i siłą. Zaliczył aż sześć odbiorów. Potrafił włączyć się do akcji i zagrać groźną wrzutkę. Zaliczył asystę przy golu Salaha. Widać, że z każdym meczem łapie pewność siebie i powoli wyrasta na pewniaka do składu.
Dejan Lovren 7 - Rozgrywał porządne zawody, które zepsuł mu sędzia, widząc faul, którego nie było. Chorwat wygrał najwięcej pojedynków powietrznych w tym meczu.
Ragnar Klavan 7,5 - Pewny występ Estończyka, choć akurat obrona Liverpoolu nie była jakoś poważnie testowana w tym spotkaniu.
Andrew Robertson 7 - Przyzwoite zawody Szkota. Bardzo dokładny w rozegraniu, raz ładnie uruchomił Mane. Do poprawy dośrodkowania.
Sadio Mane 5 - To nie był jego mecz. Zepsuł dwie świetne okazje, raz przez poślizgnięcie się, drugi raz raz przez egoizm. Przytrafiło mu się kilka nieudanych zagrań, nie był tak niebezpieczny, jak nas do tego przyzwyczaił.
Jordan Henderson 6 - Grał trochę częściej do przodu niż zazwyczaj, ale nadal można oczekiwać od niego wyższych standardów. Zmarnował pod koniec meczu okazję, strzelając tuż zza pola karnego wysoko ponad bramką.
James Milner 6,5 - Zagrał jedno znakomite dośrodkowanie do Salaha, który minimalnie chybił z główki. Oddał trzy strzały. Dużo biegał, ale brakowało trochę jakości.
Alex Oxlade-Chamberlain 7 - Zagrał w środku pola i wyglądał obiecująco. Szukał kombinacyjnej gry z partnerami, starał się popychać akcje do przodu, grał z odwagą.
Mohamed Salah 8 – PIŁKARZ MECZU - Znów z golem przepięknej urody, znów najgroźniejszy zawodnik Liverpoolu. Oddał siedem strzałów, zaliczył aż sześć kluczowych podań.
Dominic Solanke 6 - Dużo walki, pokazywania się na pozycje, gry tyłem do bramki. Mimo chęci zabrakło w jego grze konkretów.
REZERWOWI:
Roberto Firmino 6,5 - Pierwszy ze zmienników, zastąpił Salaha. Raz był bliski strzelenia bramki, ale zabrakło mu jednego-dwóch kroków, by dopaść do piłki zagranej przez Robertsona.
Philippe Coutinho 7 - Przebywał na boisku około piętnastu minut, a zdołał w tym czasie oddać dwa strzały i zaliczyć dwa kluczowe podania.
Danny Ings – bez oceny - Pierwszy jego występ w tym sezonie. Zaliczył zaledwie kilka kontaktów z piłką, raz ładnie wyprowadził kontratak na własnej połowie.
Komentarze (11)
Sędzia niestety chciał zostać gwiazdą derbów i trzeba przyznać że mu się to zajebiście udało. I nasz Lord Lovren nie jest temu winny
Oby w styczniu ktoś nas wzmocnił w defensywie , i najlepiej środku pomocy, bo niestety, z tym co mamy, to za wiele nie ugramy.
Ehhh, pomarzyć zawsze można...
Mo też zagrał bardzo dobry mecz. Ocena dla Sadio pół wyżej,poza jednym kiksem i samolubną decyzją nie rozgrywał złego meczu.
Hendersona ten strzał z ostatniej minuty zdefiniował. Widać było, że próbuje grać do przodu. To nie wystarczy. Też pół niżej.
Ox zagrał dobry mecz. Niestety ciągle mam wrażenie, że jego wkład w ofensywę jest zbyt mały w stosunku do osłabienia środka pola w defensywie, żeby przebijał się do pierwszego składu. Dalej mnie boli jak pomyślę jak o każdego funta przy Salahu walczyliśmy, a tu ot tak wyje***** 40 mln na Oxa.
Lovrena aż tak bym nie wybielał w tej sytuacji. Owszem, faulu nie było. Ale sprowokował do decyzji niepotrzebnym kontaktem... Calvert-Lewin był tyłem do bramki i myślę, że dużo by nie kombinował. Nie oskarżam go o symulację; młodzi piłkarze często stoją lekko na nogach i wejście ciałem oznacza, że się wypieprzy. Co nie zmienia faktu, że poza tym zagrał dobry mecz. Jak by go Milner dopuścił do sędziego po meczu to ocena pół do góry.
No i dużo za wysoko dla Brazylijczyków. Ich oceny wyglądają, jakbyśmy jednak ten mecz wygrali.