LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1109

Oceny według LFC.pl


Liverpool grając niemal całą drugą połowę w odwrocie mógł zgarnąć wreszcie jakieś niezasłużone zwycięstwo. Niestety jak zwykle na końcu meczu, kibice the Reds zamiast wspominać genialną akcję Salaha, będą wracać do trafienia Wanyamy i karnych. Niezależnie od parszywego losu, zapraszamy na oceny.

Loris Karius 8 GRACZ MECZU

Pierwszy mecz, po którym z czystym sumieniem można powiedzieć, że zagrał jak klasowy bramkarz. Zdecydowane wyjście przy akcji Sona, wyczekanie na środku przy karnym Kane'a, pewna interwencja przy strzale Dembele i pewne wykopy. Nie ma co w ogóle tracić energii na ocenę szans przy bramkach dla gości. Zrobił co mógł, także przy przewrotce napastnika Kogutów, co zaoowocowało karnym. Niemiec w końcu zaczął zdawać sobie sprawę z przemijającej szansy na zostanie pierwszym wyborem Kloppa w perspektywie nieco dłuższej niż do końca obecnego sezonu.

Trent Alexander-Arnold 7,5

Z jednej strony postawienie na nastolatka wydawało się ryzykownym posunięciem. Z drugiej jednak Gomez ewidentnie potrzebował odpoczynku. Anglik stanął na wysokości zadania. W pierwszej połowie świetnie zagrywał do Milnera i Firmino. Był agresywny w ofensywie i defensywie. W drugiej odsłonie całkiem nieźle poradził sobie z presją przy nieustannym naporze Tottenhamu. Kilka błędów oczywiście popełnił, jak przy wyjściu Sona, kiedy najpierw niecelnie podał, by potem zostawić Koreańczyka, co pozwoliło swobodnie zbiec w kierunku bramki. Zasłużył na szansę w kolejnym meczu.

Dejan Lovren 7,5

Szczerze mówiąc, nie pamiętam meczu Chorwata, w którym grając naprawdę nieźle przez całe spotkanie, nie przydarzyłby mu się jakiś kiks czy inny znaczący błąd. Mimo, że tak było i tym razem, grał na naprawdę wysokim poziomie. Niestety tak już jest z Liverpoolem, że jak obrona wrzuca wyższy bieg, to reszta zaczyna całkowicie oddawać inicjatywę i liczyć na cudowny koniec. Statystyki kompletnie nie oddadzą jego walecznej i pewnej postawy. Gdyby nie musiał przez całą drugą połowę gasić pożarów, nie skończyłby z takim uczuciem niedosytu. Jednak podobnie jak w przypadku Kariusa, był to najlepszy pod kątem gry w defensywie jego mecz w tym sezonie.

Virgil van Dijk 7

Widać, że zorientował się w trakcie unoszenia nogi, że może to się źle skończyć, jednak próba jej cofnięcia i tak nie zmienia faktu, że dał pretekst sędziemu do podyktowania karnego. Jak zwykle mocny punkt w grze głową i dobra organizacja gry w pierwszej połowie. W drugiej nie było już na to miejsca, ponieważ trzeba było ratować się przed kolejnymi falami ofensywnych zagrań rywali. Reasumując, na minus - kosztowny karny poprzedzony brakiem szybkiej decyzji o wybiciu piłki, na plus cała reszta.

Andrew Robertson 6,5

Przydatny w defensywie, nieprzydatny w ataku. Ciekawe, że w swoich pierwszych występach wydawał się mieć mocne i precyzyjne dośrodkowania, podczas gdy obecnie wygląda, jakby przed każdym crossem musiał wziąć kilkumetrowy rozpęd i huknąć w trybuny.

Jordan Henderson 7

Szkoda, że zabrakło mu pary na drugą odsłonę, w pierwszej świetnie łączył wsparcie obrony, z szaleńczym doskakiwaniem do każdego zawodnika Tottenhamu w promieniu kilku metrów. Mimo, że the Reds zaczęli tracić kontrolę już od początku drugiej połowy, to po jego zejściu zaczęła się desperacka walka o przetrwanie.

Emre Can 7

Wspólnie z dwoma Anglikami, nieźle radził sobie w środku pola. Nawet gdy stracił piłkę, co klasycznie mu się przytrafiało przy próbach holowania piłki czy dryblingach w drugiej linii, nie odpuszczał i starał się ją momentalnie przechwycić. Przesunięty głębiej, poprzestał na walce z ofensywnymi pomocnikami Spurs, jednakże przy biernej postawie Wijnalduma i Chamberlaina nie wiele mógł więcej zrobić.

James Milner 7

Trudno stwierdzić, co było bardziej kluczowym momentem w meczu - zmiana Hendersona na Giniego czy właśnie zejście wicekapitana. Niestety od tego momentu Liverpool kompletnie przestał się liczyć w środku pola. Nie jest wybitnym technikiem, ale trzeba przyznać, że jego pressing bliżej pola karnego rywala i gra na bardziej ofensywnej pozycji przynosi efekt.

Mohamed Salah 8

Po raz kolejny nie zagrał wybitnego meczu jako całości. A jednak świetnie wyczuł moment wyjścia przy niepewnym zagraniu Diera przy pierwszej bramce i popisał się absolutnie kosmicznym zagraniem przypominajace rajd Suáreza z meczu z United przy drugim golu. Nawet Brendanowi Rodgersowi zabrakłoby synonimów słowa "wspaniały" na opisanie gry Egipcjanina.

Sadio Mané 6

Miał udział przy pierwszym trafieniu Salaha, kiedy wymusił błąd pomocnika Kogutów. Nie można też odmówić mu chęci do lepszej gry. Niestety ewidentnie nie jest w formie. Brakuje mu pewności w prowadzeniu piłki, przez co częściej próbuje walczyć w drugiej linii. Trzeba cierpliwie czekać na lepsze czasy, bo nie można polegać wyłącznie na prawej flance.

Roberto Firmino 6,5

I znowu opis podzielony na dwie części. W pierwszych 45. minutach przydawał się jego sprytny pressing i technika. Z czasem jednak przepadał na coraz dłuższe fragmenty. Jego styl gry mocno traci, gdy zespół nie próbuje przechwytywać piłek na połowie przeciwnika.

ŁAWKA REZERWOWYCH:

Alex Oxlade-Chamberlain 2,5

Brakowało mu zaangażowania, co pomogło Wanyamie spełnić marzenie o strzale życia. Brakowało pozytywnego wpływu na posiadanie piłki swojego zespołu. Właściwie brakowało czegoklwiek.

Gini Wijnaldum 2,5

Alli popatrzył jak zagrać piłkę. Po lewej stronie stał Holender, po prawej na szczęście też nikogo nie było...

Joël Matip 5

Miał trudne zadanie wejścia w środek totalnego chaosu i pomóc defensywie. Nie było tragicznie, ale niewiele pomogła ta zmiana.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Adi15 06.02.2018 00:09 #
Can zdecydowanie za dużo

Nasz środek w 2 polowie nie istniał a on byl niewidoczny wtedy kiedy było trzeba

Gol wanyamy to jego wina :)
consigliere 06.02.2018 00:53 #
Liverpool gra słaby mecz, w drugiej połowie nie potrafił się przy piłce i większość zawodników ma pozytywne oceny?
0DDReporter 06.02.2018 01:12 #
Nie jestem hejterem Oxa , nawet gościa coraz bardziej lubie coraz bardziej. Ale 2,5 to nieporozumienie bo koleś nie miał ANI JEDNEGO DOBREGO zagrania. Nawet jedno kopnięcie "na uwolnienie" nie dało chwili wytchnienia tylko poszło w górę. Ogólnie obie zmiany nas osłabiły strasznie.
0DDReporter 06.02.2018 01:14 #
Mały błąd się wkradł, sorry. U Oxa w opisie też się znajduje :D
Sullivan 06.02.2018 02:17 #
z tym van Srijkiem to albo przegrywamy albo remisujemy ;/ jeszcze fauluje albo wybija pod nogi przeciwnika
cezarkop 06.02.2018 08:51 #
Ox to transferowy niewypał szkoda że Klopp tego nie widzi, na 23 mecze że 2 miał dobre no kurwa prawdziwy wymiatacz ,funciaków z klubowej kasy.
Deadlock 06.02.2018 09:46 #
A ja w dużej mierze zgadzam się z ocenami. Myślenie, że zdominujemy Tottenham było czynem naiwnym patrząc na naszą pomoc a ich. Nie krytykowałbym van Dijka. Wiem, że niektórych dalej boli ile za niego zapłaciliśmy, więc tylko czekają aż Virgil popełni błąd.

Jednak trzeba mieć na uwadze, iż wejście do zespołu w środku sezonu stopera, a gracza ofensywnego to dwie różne sytuacje. Błąd obrońcy często jest widoczny w postaci wyniku. Napastnik jak nie trafi, to nie jest to tak odczuwalne. Van Dijk to klasowy gracz. Potrzebuje jeszcze tylko trochę czasu.

Zmiennicy tragicznie. Klopp chciał odzyskać środek pola, ale wyszło jeszcze gorzej niż przed korektami. Bardzo cieszy postawa Kariusa. Pewny siebie, choć trochę za długo przytrzymywał piłkę. Oby więcej takich występów naszego golkipera. Pozdrawiam.
Klopp12 06.02.2018 11:48 #
Sullivan

Van Dijk na pewno to przeczytał i jest mu teraz bardzo smutno :P
Scofield1111 06.02.2018 12:36 #
cezarkop

wiedziałem, że pociągniesz temat Oxa :) w meczach w których grał od pierwszych minut jeden z najlepszych na boisku, a Ty piszesz że jest transferowym niewypałem. VVD też jest transferowym niewypałem? :)
radoLFC 06.02.2018 14:14 #
Zmiany fatalne, zwłaszcza w porównaniu ze zmianami u totków, i co panie Jurgen późne zmiany źle, wcześniejsze gorzej, ech życie.

Nieprzydatny w ataku Robertson, zaimponował mi postawą w obronie.
cezarkop 06.02.2018 17:20 #
No widzisz Scofield skoro jest taki dobry to dlaczego nie gra w każdym meczu od pierwszej mjnuty,a rozumiem aklimatyzacja trzeba dać mu jeszcze ze 3 sezony na wpasowanie się i będzie dobrze.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo