CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1885

Andy: Ciężka praca się opłaciła


Andy Robertson powiedział, że ciężka praca, którą codziennie wykonuje przynosi wymierne efekty, co było widać w grze reprezentanta Szkocji we wczorajszej konfrontacji z Młotami na Anfield.

Lewy obrońca zaliczył 15 z 16 ostatnich meczów Liverpoolu we wszystkich rozgrywkach. Robertson może pochwalić się imponującym występem w potyczce z ekipą Davida Moyesa w sobotnie popołudnie na stadionie the Reds.

Rzetelna postawa w grze obronnej jest wspierana coraz odważniejszymi zakusami w postawie ofensywnej. Robertson zaliczył wczoraj asystę przy golu Sadio Mané.

Kontuzja Alberto Moreno sprawiła, że Robertson stanął przed ogromną szansą, którą świetnie wykorzystał.

Zapytany o trwający właśnie sezon, Andy odpowiedział dziennikarzom: - Wiedziałem, że muszę być cierpliwy. Nie należę do typu ludzi, który będzie co jakiś czas chodził do gabinetu menadżera i wypytywał 'Co mogę zrobić? Jak myślisz, co mogę poprawić w swojej grze, by dostać się do pierwszego składu?'.

- Klopp powiedział mi kilka rzeczy, które zostaną między nami. Miałem pracować nad kilkoma aspektami i w pełni się skoncentrowałem na tym zadaniu. Alberto naprawdę spisywał się bardzo dobrze, lecz jego uraz okazał się moją szansą.

- Świetnie było zobaczyć go dziś na boisku w drugiej połowie. Jestem przekonany, że nie jest szczęśliwy ze swojej obecnej sytuacji, lecz futbol to gra zespołowa i wszyscy pracujemy na wspólny sukces.

- Jeśli chodzi o mnie to regularne występy są dla mnie czymś wspaniałym, pomagają mi budować moją pewność siebie na boisku.

- W Liverpoolu czuję się jak w domu. Owszem, aklimatyzacja zajęła mi nieco czasu, lecz jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem i mogę grać w piłkę.

- Wiedzieliśmy, że to będzie niełatwa przeprawa - powiedział Robertson o meczu z West Hamem.

- Młoty znajdują się w dobrej dyspozycji, odkąd David Moyes został ich menadżerem. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będą chcieli maksymalnie zagęścić grę w defensywie, dlatego szybko zdobyty gol zdecydowanie ułatwił nam robotę.

- Owszem, stracony gol jest dla nas pewnego rodzaju rozczarowaniem, lecz strzeliliśmy 4 bramki, mogliśmy śmiało dołożyć kolejne, więc mamy powody do satysfakcji. Sądzę, że dziś wielu chłopaków zaliczyło naprawdę porządny występ.

Newcastle będzie kolejnym rywalem Liverpoolu na Anfield w następną sobotę. Robertson chce, by the Reds nie spuszczali z tonu i grali cały czas na wysokim poziomie.

- Nie możemy sobie pozwolić na drzemkę. Musimy wciąż grać na wysokim poziomie. Narzuciliśmy sobie odpowiednie standardy gry w tym sezonie i nie wolno nam teraz odpuścić.

- Znaleźliśmy się w dobrej pozycji w tabeli, ale to nie będzie nic znaczyć, jeżeli nie pójdziemy za ciosem. Przed nami wciąż wiele spotkań i każde z nich musimy traktować, jak mecz o wszystko.

- Mamy cały tydzień, by dobrze przygotować się do meczu z Newcastle. Postaramy się zrobić wszystko, by sięgnąć po kolejne 3 punkty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (3)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com