LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 983

Fabinho: Liverpool to wielki klub


Fabinho określił Liverpool mianem “wielkiego klubu” po tym, jak zdobywca mistrzostwa Francji z Monaco w sezonie 2016/17 zgodził się dołączyć do The Reds 1 lipca.

Brazylijski pomocnik, który przez 5 lat zaliczył 225 występów w Ligue 1 stwierdził, że pod okiem Jürgena Kloppa będzie mógł dalej się rozwijać.

W poniedziałek w Melwood zawodnik dopełnił formalności związanych z jego przenosinami do Liverpoolu, a później udzielił wywiadu oficjalnej stronie internetowej klubu w czasie którego wyjaśnił, dlaczego podjęcie decyzji o transferze na Anfield nie zajęło mu dużo czasu.

Fabinho wyjaśnił również w jaki sposób będzie mógł wykorzystać swoje umiejętności w Premier League, jakie wyciągnął wnioski ze zmagań swojej nowej drużyny w zeszłym sezonie, poruszył także inne tematy w obszernej rozmowie z liverpoolfc.com.

Witamy w Liverpool Football Club. Jak czujesz się po dopięciu tego transferu?

Dziękuję. Jestem bardzo szczęśliwy. Jestem podekscytowany tymi przenosinami. To coś, czego zawsze chciałem - Liverpool to wielki klub. Klubowa infrastruktura wygląda niesamowicie. Nie mogę doczekać się dnia, w którym będę mógł założyć klubową koszulkę i wejść na boisko, zobaczyć jak powitają mnie kibice.

Opowiedz nam o minionym weekendzie, jak do tego wszystkiego doszło. Przecież dopiero co zakończył się sezon.

Wiedziałem, że ten transfer może zostać dopięty bardzo szybko. Miałem nadzieję, że dojdzie do niego szybko, jestem bardzo zadowolony, że udało się go przeprowadzić na samym początku okienka. Jestem szczęśliwy, że dołączyłem do Liverpoolu, czekałem i miałem nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie. Chciałem wybrać się w podróż do Liverpoolu i sprawdzić, jak sprawy się potoczą. Chciałem dowiedzieć się, jak funkcjonuje ten klub piłkarski, jak przebiegają tu wywiady i jestem bardzo zadowolony z tego, co doświadczyłem i zobaczyłem.

Masz 24 lata i spędziłeś ostatnich 5 w Monaco. Czy to był odpowiedni czas na kolejny krok?

Tak uważam. Do Monaco trafiłem jako anonimowy piłkarz, a przez ostatnich 5 lat naprawdę się rozwinąłem i dojrzałem. Wykonałem tam bardzo dobrą pracę. Chciałbym podziękować klubowi i trenerom za wszystko co dla mnie zrobili, a także kibicom i właścicielom Monaco. Oni pchnęli cały klub do przodu, przejęli go gdy był na drugim poziomie rozgrywkowym i pomogli mu awansować do Ligue 1, a także udało im się doprowadzić do zdobycia przez zespół tytułu mistrzowskiego i dojścia do półfinału Ligi Mistrzów. Kiedy dołączyłem do drużyny ten proces już trwał i musiałem pracować bardzo ciężko. Wszystko im zawdzięczam, także przekonania, które we mnie zakorzenili. Przybyłem do Monaco jako anonimowy zawodnik a opuszczam klub jako Fabinho - człowiek, który zapisał się w historii klubu.

Jak opisałbyś swój styl gry?

Uważam, że jestem zawodnikiem, który potrafi organizować grę całej drużyny. Gram intensywnie i moją mocną stroną jest krycie indywidualne. Niestety czasami zdarzają mi się za to żółte kartki ale myślę, że to nie będzie duży problem. Mam nadzieję, że nie będę miał problemów z przystosowaniem się do stylu gry w Anglii. Wiem, że tu gra się na dużej intensywności i bardziej fizycznie, ale doświadczyłem tego również we Francji, więc nie powinienem mieć problemów z adaptacją do tej ligi.

Czy śledziłeś poczynania Liverpoolu w ostatnim sezonie?

Tak, widziałem sporo meczów w tym sezonie. To drużyna, która gra bardzo intensywnie i szybko. Oczywiście, to co jest najbardziej widoczne to to, jak szybko zespół przechodzi od obrony do ataku, same akcje ofensywne są bardzo dynamiczne i sprawiają wiele problemów przeciwnikom. Bez względu na to, czy przeprowadzany jest atak pozycyjny czy kontratak, są bardzo szybcy. Bardzo szybko rozgrywają dwójkowe akcje i dzięki temu ich napastnicy pokazali przez cały sezon więcej niż inni. Widziałem całkiem sporo spotkań i to sprawiło, że chciałem bliżej poznać Liverpool. W tym sezonie miałem możliwość obejrzenia całkiem sporej ilości ich spotkań.

Co sprawiło, że poczułeś chęć dołączenia do zespołu?

Wiele rzeczy. Infrastruktura w klubie jest niesamowita. To jeden z powodów, dla których wybrałem Liverpool. Co więcej, Liverpool bardzo wcześnie wykazał zainteresowanie moimi usługami. To bardzo ważne, ponieważ czułem, że klub chce, żebym do nich dołączył. Później miałem okazję dowiedzieć się nieco więcej o samym mieście. Niestety nie miałem okazji poznać kibiców Liverpoolu, widziałem tylko nagrania w internecie i telewizji. Z tego co widziałem są wspaniali. Kolejna sprawa - wszyscy zawodnicy, którzy grali lub grają w Liverpoolu mówią o klubie tylko dobre rzeczy. Z moich rozmów z tymi, którzy kiedyś występowali na Anfield wyniosłem chęć rozpoczęcia przygody w tej drużynie. To bardzo pozytywnie wpłynęło na mój proces decyzyjny. Dodatkowo Liverpool występuje w prawdopodobnie najsilniejszej lidze świata, więc jak widać tych czynników, które wpłynęły na moją decyzję było naprawdę sporo i jestem bardzo szczęśliwy, że dołączyłem do tego klubu.

Jürgen Klopp słynie z tego, że z każdego zawodnika wyciska 110% możliwości. Co możesz poprawić w swojej grze w nadchodzących latach?

Menedżer powiedział, że chce pracować z najlepszymi zawodnikami. Jestem wciąż młody i muszę się jeszcze wiele nauczyć, a z Kloppem będę miał ku temu okazję. On gra innym stylem niż ten, który stosowaliśmy w Monaco. Niewiele wiem o jego wcześniejszej pracy, ale miałem okazję rozmawiać z zawodnikami, którzy byli w przeszłości pod jego skrzydłami i powiedzieli mi, że to naprawdę bardzo dobry trener, więc mam nadzieję, że szybko się z nim spotkam i będę rozwijał się pod jego okiem. Będę bardzo ciężko pracował i jestem pewien, że rozwinę się mając takiego trenera.

W następnym sezonie będziesz grał w jednej drużynie ze swoim rodakiem, Roberto Firmino. Czy rozmawiałeś z nim o transferze?

Tak, bardziej rozmawialiśmy o samym mieście, klubowej infrastrukturze, rozmawialiśmy też o sztabie trenerskim i o tym, jak pracują. Dzięki Firmino dowiedziałem się więcej o Liverpoolu. Kilka razy byliśmy razem na zgrupowaniach reprezentacji Brazylii. Wiem, że jest fantastycznym człowiekiem, wywodzi się z porządnego i miłego otoczenia. Wspaniale jest mieć taką osobę, kiedy przybywa się do nowego miejsca, kogoś kto rozmawia w tym samym języku. To na pewno ułatwi mi aklimatyzację.

Czy to, jak się rozwinął w Liverpoolu, pod skrzydłami tego menedżera, przekonało cię, że tak samo może stać się z tobą?

Nie myślałem o tym. Kiedy klub taki jak Liverpool stara się o zawodnika, tak jak było to w moim przypadku, to nie trzeba się nad tym bardzo długo zastanawiać. Klub tego formatu starał się o moje usługi, to nie była dla mnie trudna decyzja. Śledziłem poczynania Liverpoolu od jakiegoś czasu, zwłaszcza od kiedy w zespole zameldował się Firmino. Od czasu przybycia zanotował niesamowity progres. Bardzo się rozwinął, liczę, że podobnie będzie ze mną.

Czy aklimatyzacja będzie dla ciebie łatwa ze względu na czas, jaki spędziłeś już w Europie?

Mam taką nadzieję.

Brazylia rozegra w niedzielę mecz na Anfield. Co prawda nie będzie cię w składzie, ale czy będziesz to spotkanie oglądał?

Nie, niestety będę na wakacjach. Mam zarezerwowany wyjazd z rodziną. Jeśli nie miałbym już dokonanej rezerwacji i wcześniej zorientowałbym się, że Brazylia rozegra tutaj mecz, to na pewno zostałbym żeby go obejrzeć. Ale niestety tym razem mi się nie uda.

Jak myślisz, jakie to będzie uczucie po raz pierwszy założyć meczową koszulkę Liverpoolu?

Wyobrażam sobie wiele rzeczy. Zwłaszcza znalezienie się w kadrze i wyjście na boisko. Mam co do tego momentu wiele oczekiwań. Trochę się go obawiam. Mam teraz w głowie wiele rzeczy, jak sprawy się potoczą, co się wydarzy. To będzie dla mnie coś nowego i coś, czym będę się cieszył. Nie mogę się już doczekać.

Jakie masz cele na swój pobyt w Liverpoolu?

Przyszedłem do Liverpoolu ponieważ jeśli miałem zmieniać Monaco, to tylko na ambitny klub, który gra tak, żeby wygrać co tylko się da. Liverpool Football Club jest właśnie taką drużyną. Będę próbował napisać w nim swoją historię. Mam nadzieję, że będziemy w stanie sięgać po trofea. Będę starał się rozwijać i stać się jak najlepszym zawodnikiem, żeby zapisać się w historii klubu.

Na koniec, jaką masz wiadomość dla kibiców LFC?

Moja wiadomość jest taka, że przybyłem do zespołu aby go wspomóc. Wiem jak wielki to klub, więc będę dawał z siebie wszystko na boisku. Mam nadzieję, że znajdę się w takiej sytuacji, by z dumą reprezentować te barwy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

Klopp12 29.05.2018 20:23 #
Przeczuwam, że z miejsca staniem się naszym kluczowym zawodnikiem.. trochę masy mięśniowej jeszcze niech mu przybędzie i będzie dobrze.
sc0user 29.05.2018 20:46 #
Mi się podoba to, że nie mydli oczu, nie pitoli o plakacie Fowlera nad łóżkiem, tylko mówi szczerze, zdroworozsądkowo i z szacunkiem.
Troszkę dziwne, że wszędzie tak podkreślą tą INFRASTRUKTURĘ XD jakby w Monaco na kartofliskach trenowali albo u nas była jakaś kosmiczna technologia.

No, ale najważniejsze, że gościu wie czego chce i jak to się teraz ładnie mówi "chce być częścią projektu". Tak więc operacja MAJSTER została rozpoczęta.
maz78 29.05.2018 20:55 #
Fabinho - człowiek, który zapisze się w historii klubu.Jak powitają go kibice.??? Potrafi organizować grę całej drużyny,gra intensywnie,a mocną jego stroną jest krycie indywidualne. Wie,ze zawodnicy, którzy grali lub grają w Liverpoolu mówią o klubie tylko dobre rzeczy Będzie bardzo ciężko pracował i jest pewien, że rozwinie się mając takiego trenera. Natomiast kolega Firmino jest fantastycznym człowiekiem, wywodzi się z porządnego i miłego otoczenia. Liverpool to ambitny klub, który gra tak, żeby wygrać co tylko się da. Konkretny Koles.Juz go lubie.YNWA
Sezonowiecinho 29.05.2018 21:21 #
Widać nawet po tak krótkim wywiadzie, że chłopak jest inteligentny i ma poukładane w głowie, zrobił dobre pierwsze wrażenie, teraz czekamy z niecierpliwością na jego pierwszy występ.
Sullivan 29.05.2018 21:50 #
wojownik, mocne strony to dośrodkowania i odbiory, dobrze się zastawia, jest aktywny cały czas, potrafi również ofensywnie ładnie grać, całkiem szybki, wysoki, długie nogi które pomagają w skutecznych odbiorach, opanowany,fizycznie też całkiem nieźle, mam nadzieję że jest lepszy niż Emre Can, jak myślicie?
przemkins 29.05.2018 21:58 #
Myślę że gdyby nie byłby lepszy to by go nie kupili
Scofield1111 29.05.2018 22:36 #
Aby dobrze wkomponował się w nasz zespół i będzie git. A co do Emre Cana to osobiście chciałem żeby został, ale Fabinho może dać od siebie coś ekstra ( doświadczenie w LM i przede wszystkim aktywność bo tej u niemca często brakowało), choć warunki z Emre mają podobne i wiek też, także tych podobieństw jest sporo.
Scofield1111 29.05.2018 22:49 #
milosz84
nie zapominaj o pewnym przesympatycznym grajku jakim jest OX ;) to on może również zagrać w środku w przyszłym sezonie i środek może być zupełnie inny. Z tym, że dopiero od listopada.. A co do Wijnalduma.. Nie wiem na jakiej pozycji mógłby grać w następnym sezonie, ale myślę, że jest bardzo niedoceniany u nas. Przebiega w meczu wiele km, ciężko pracuje w defensywie z tym, że jest mało widoczny w ofensywie.. w Newcastle grał znacznie wyżej. Nawet u nas w 2016/2017 wydaje mi się, że był ustawiany nieco wyżej.. Środek nam się znacznie poszerzy, Keita, Lallana, ciekawe co z Grujiciem
Scofield1111 29.05.2018 23:12 #
Też bym chciał, żeby Can został, ale transfer Fabinho chyba niestety mówi wszystko o sytuacji z Emre
mervin 30.05.2018 02:52 #
@milosz84
u mnie obyło się bez żadnych komplikacji, a u Ciebie?
TheGuy 30.05.2018 15:24 #
przydałby się nam też ktoś na skrzydło, jakiś solidny kopacz zapchajdziura
Rafael7 30.05.2018 15:46 #
TheGuy już taki zawodnik się znajduje się w zespole; Harry Wilson

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo