Jak FSG obudziło smoka - cz. II

Prezentujemy kolejny fragment obszernego wywiadu z Billym Hoganem, w którym omawiane są kwestie związane z rozwojem klubu w obszarze marketingu i partnerstw biznesowych. Rozmowę prowadzi James Pearce.

Hogan został awansowany na stanowisko Dyrektora Zarządzającego i jednocześnie Dyrektora Marketingowego w wyniku reorganizacji struktur klubowych po odejściu Iana Ayre’a w lutym 2017 r.

Od tego momentu zespół ds. kontaktu z mediami i zespół marketingowy stały się mu podległe. Zaangażowanie fanów znacznie wzrosło i w pierwszej połowie 2018 r. Liverpool stał się najbardziej popularnym klubem w serwisie YouTube z liczbą około 53 mln wyświetleń.

- Dane z naszych analiz sugerują, że mamy ponad 700 mln obserwatorów profili społecznościowych. Media cyfrowe i media społecznościowe otworzyły przed nami ogromne możliwości, dzięki którym możemy angażować fanów w życie klubu niezależnie od tego, skąd oni pochodzą.

- Wzrost zainteresowania, który obserwujemy w naszych klubowych mediach, jest bezpośrednim efektem ogromnej pracy wykonywanej przez Markusa Bregleca, naszego zespołu ds. mediów i zespołów marketingowych. Mnóstwo treści, które oni kreują, jest po prostu fenomenalna.

- Jednym z tych elementów, które możemy oferować naszym partnerom, jest prawdziwa globalna platforma, umożliwiająca dotarcie do ludzi, a to bardzo sobie cenią nasi partnerzy. Standard Chartered jest tutaj najlepszym przykładem.

- Chcemy, by nasi fani byli dumni z klubu, a nasi partnerzy byli dumni z tego, że współpracują z naszym klubem. To dwa nierozłączne aspekty.

Pasja, charyzma Kloppa oraz ofensywna nuta w jego piłkarskiej filozofii, które w maju pomogły wprowadzić Liverpool do finału Ligi Mistrzów, sprawiły również, że marketingowa atrakcyjność Liverpoolu znacznie wzrosła.

- Jürgen to wielka osobowość. Jest także bardzo wspierającym człowiekiem. Całkowicie rozumie to, co chcemy zrealizować dzięki działaniom komercyjnym. Wie, że działania te oznaczają dodatkowe zyski, które zostaną reinwestowane w skład. Widzi również, jak wielkie znaczenie w tym procesie mają relacje z naszą bazą fanów.

- Ostatni mecz przedsezonowy z Torino wynikał z faktu, że chcemy pokazać na Anfield niektóre rzeczy, które dzieją się w trakcie okresu przygotowawczego. Jürgen był wielkim zwolennikiem tego pomysłu. Chcemy stworzyć mechanizm, w którego dynamikę wszyscy są zaangażowani.

- Tak zwany „czynnik Kloppa” oznacza coś więcej niż tylko jego interakcje z futbolem. Czynnik ten przejawia się we wszystkich obszarach działania klubu. on pasuje do nas idealnie i cieszymy się, że jest z nami.

- Świetny wynik w Lidze Mistrzów i dobre występy w Premier League naprawdę pomagają w działaniach marketingowych. Zaczynamy obserwować kumulację efektów strategii, którą postanowiliśmy realizować. Dotarcie do miejsca, w którym teraz jesteśmy, obserwowanie, jak gra ta drużyna, ogrom talentu w składzie oraz obserwowanie, co zawodnicy robią w Melwood i w Akademii, to coś fantastycznego.

- Szczycimy się tym wśród naszych partnerów. Z pewnością to wszystko nam pomaga i chcemy na tym opierać dalszy rozwój.

Billy Hogan uważa, że rozbudowa trybuny Main Stand była czynnikiem decydującym.

Po zakupie klubu w 2010 r. nowi właściciele otrzymali „w spadku” jeden z największych klubowych dylematów – kwestię budowy nowego lub rozbudowy posiadanego stadionu. Rozważone zostały wady i zalety obu pomysłów: postawienia nowego obiektu lub rozbudowy historycznego domu Liverpoolu. Ostatecznie postanowiono pozostać przy tej drugiej opcji.

Pierwsza faza tego projektu została zakończona w 2016 r., kiedy udostępniono do użytku rozbudowaną za 110 mln funtów trybunę Main Stand. Nowa trybuna zwiększyła pojemność obiektu do 54 000 miejsc.

W sezonie po udostępnieniu trybuny przychody z dnia meczowego wzrosły o 12 mln funtów do 74 mln funtów. Przychody z sezonu 2017/18 nie zostały jeszcze opublikowane, ale z pewnością będą one jeszcze większe z uwagi na udział Liverpoolu w Lidze Mistrzów. Przygoda z tym turniejem zapewniła cztery dodatkowe mecze u siebie.

- Trybuna miała decydujący wpływ. W cały projekt włożono ogromną ilość pracy. Nie tylko pod względem komercyjnym, ale także z punktu widzenia operacyjnego. Rozbudowa tej trybuny miała wpływ na ogólnie rozumiane doświadczenia związane z samym meczem i chociażby z wchodzeniem oraz opuszczaniem trybuny przez kibiców. Main Stand to trybuna dorównująca rozmiarem trybunom na większość aren.

- Jaki wpływ miało jej udostępnienie na nasze funkcjonowanie? Miała fundamentalne znaczenie z punktu widzenia gościnności samego obiektu. Jesteśmy z tego bardzo dumni.

- Phil Dutton i jego zespół zajmujący się sprzedażą biletów i miejsc dla gości wykonali kawał dobrej roboty. Wspólnie pracowali po to, by wszystkie miejsca na stadionie zostały wyprzedane.

- Dodatkowe miejsca ogólnodostępne również mają niebagatelne znaczenie. Wyraźnie przyczyniły się do wzrostu przychodów z dnia meczowego.

- W obszarze trybuny Main Stand znajdują się loże z nazwami naszych partnerów, co pomaga realizować również sprawy związane z umowami sponsorskimi.

- Co najważniejsze, przebudowa objęła obszar najbardziej dotknięty zębem czasu, który zostały zastąpiony najlepszej klasy udogodnieniami dla kibiców i z tego również jesteśmy bardzo dumni.

Koniec części drugiej. Część trzecia wkrótce!