LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1247

Klopp: Zasłużyliśmy na zwycięstwo


Jürgen Klopp był zadowolony z występów swojego zespołu w spotkaniu, w którym Czerwoni przedłużyli passę bez porażki w obecnej kampanii, zwyciężając 2-0 nad Fulham na Anfield.

Bramki strzelane przez Mohameda Salaha i Xherdana Shaqiriego zapewniły 3 punkty w starciu z Wieśniakami i pozwoliły na wyrównanie rekordu zgromadzonych punktów po 12 spotkaniach przez Liverpool w Premier League.

Po meczu Klopp przyznał, że Fulham zmusiło jego podopiecznych do ciężkiej pracy stwarzając sobie sporo sytuacji strzeleckich, ale ostatecznie był usatysfakcjonowany grą i zdobyciem trzech punktów przed nadchodzącą przerwą reprezentacyjną.

O tym, czy spotkanie było trudniejsze, niż się tego spodziewał...

- W kilku momentach było trudniejsze, w kilku innych nie było. Tak to już jest. Gdy poznaliśmy ich skład, byliśmy oczywiście lekko zaskoczeni, jak mogliśmy być przygotowani na coś takiego? To chyba pierwszy raz w tym sezonie, kiedy zagrali z czterema, czy pięcioma środkowymi pomocnikami. Wtedy stało się jasne, jakie będzie ich podejście. Jak dotąd Fulham zawsze miało pomysł na grę w piłkę i dziś było to widoczne, po zdobyciu piłki byli bardzo skoncentrowani, często bardzo długo ją rozgrywali i Mitrović świetnie sobie radził w takich sytuacjach. To sprawiało lekki problem, ale uważam że chłopaki dobrze sobie radzili od samego początku. Stwarzaliśmy sytuacje, podawaliśmy piłkę i przyspieszaliśmy w odpowiednich momentach. Sadio, Shaq i Mo mieli dobre okazje w polu karnym, gdzie zostali zablokowani w ostatnim momencie, lub zainterweniował bramkarz. Nie pamiętam ile dokładnie mieliśmy okazji w meczu, to nieistotne. Strzeliliśmy dwie bramki, może to być trochę dziwne, że pierwsza padła po szybkim wznowieniu, a druga po stałym fragmencie gry, jednak uważam że to bardzo ważne, że potrafisz takie sytuacje wykorzystać i jestem z tego bardzo zadowolony. Mogliśmy zdobyć więcej bramek, ale i tak był to dobry występ. Fulham zawsze ma jakość, by stwarzać problemy, jednak tym razem pomogła nam analiza ich potyczek przeciwko Manchesterowi City. Pomimo wyników, zwłaszcza tego z meczu ligowego, City musiało się bardzo napracować w tych spotkaniach. Zwykle widzi się tylko wynik, jednak w tym przypadku dokładnie przeanalizowaliśmy tamte spotkania. Ostatecznie ciężko pracowaliśmy, zwyciężyliśmy i jestem z tego zadowolony.

O nieuznanej bramce Aleksandara Mitrovicia, która padła 14 sekund przed trafieniem Salaha...

- Co mogę o tym powiedzieć? Wtedy widziałem to tylko raz, więc nie jestem pewien. Był spalony czy nie? Ostatecznie nie straciliśmy bramki. Nie chcę porównywać, ale przeciwko Arsenalowi prawidłowo zdobyliśmy bramkę, nie byliśmy na spalonym, jednak jej nam nie przyznano. Nie możemy tego zmienić. Najważniejsze, to szybka reakcja w takich sytuacjach. To było doskonałe, Ali, Trent, Mo i zrobione. Z drugiej strony, jeśli obejrzeć tę sytuację jeszcze raz, to Fulham znakomicie ją rozegrało. Sędzia mógł tego nie zauważyć, ale tam był oczywisty faul na Robbo, próbował on zapobiec wrzutce i wrócić do linii defensywy, ale jeden z zawodników Fulham mu w tym przeszkadzał. Dobrze to rozegrali i ostatecznie mieliśmy trochę szczęścia. Tak to jest. Nie możemy tego zmienić, Fulham nie może tego zmienić. Nasza reakcja była doskonała.

O pomeczowej rozmowie z Slavisą Jokanoviciem...

- Życzyłem mu powodzenia. Nie była to długa rozmowa, ale współczuję mu, będąc w jego sytuacji. Myślę, że dziś był pierwszym razem, gdy zmienili swą taktykę. Ostatecznie nie uzyskali wyniku, jaki by chcieli, ale widać dużo jakości i zgrania w tej drużynie. Życzę im wszystkiego najlepszego na resztę sezonu. Sporo ich oglądałem rok temu, gdy grali w Championship i byli świetni. Nie sądzę, żeby sporo drużyn grających piłką uzyskiwało promocję z Championship, ale oni naprawdę grali piłką. Myślę, że powinni to kontynuować, ale oczywiście musisz też wykańczać sytuacje, które sobie stwarzasz. Nie zrobiliśmy tego, by rezultat był korzystniejszy, ale w takiej sytuacji było Fulham. Nie wiemy co by się stało, gdyby Sessegnon zdobył bramkę. Myślę jednak, że byliśmy na tyle skoncentrowani, że i tak byśmy wygrali, ale nigdy się nie dowiemy. Dla nas zakończyło się to dobrze, dla nich niezbyt dobrze, taka praca.

O Nabym Keicie udającym się na zgrupowanie...

- Zawsze wolę, żeby chłopaki zostawali tutaj, ale w tym przypadku skorzysta na tym. Gwinea gra jedno spotkanie przeciwko Wybrzeżu Kości Słoniowej, nie będzie mu łatwo, ale wyjdzie mu to na dobre. Jest zdrowy, trenuje od czterech czy pięciu dni, teraz przetrenuje drugie tyle i zagra spotkanie. Bardzo się z tego cieszę. Większość zawodników ma tylko jeden mecz do rozegrania, Brazylia i Anglia ma dwa. Jest jak jest, nie myślimy o tym dużo. Jeśli zawodnik jest zdrowy i powołany to jedzie.

O Joe Gomezie i Jordanie Hendersonie i ich powołaniach...

- Joe zagrał we wszystkich spotkaniach. Mamy pewne obawy i prowadzimy w tym celu rozmowy. Hendo jest w 100% gotowy i potrzebuje czasu meczowego. Nie mogę podejmować decyzji za selekcjonerów, więc jak ktoś zostaje powołany, to wyjeżdża na zgrupowanie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (3)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com