4:0! Sroki zadziobane na Anfield

4-0, porażka City, tak to ja mogę świętować.

My tu gadu gadu, a tam City włącza się do walki o top 4

Dawno nie bylo tak, ze cala druzyna zagrala na wybitnym poziomie

Jest lepiej niż zakładałem, liczyłem na remis City.;) jest tylko mały problem, kto będzie MOTM? ;)

Teraz kolej na Arsenal. Mecz po meczu. Piękne święta !

Ale Lovrena to Ty szanuj :)

zadziobane? że co że lajfberd je zadziobał?? ;p

3 stycznia gramy o mistrza...

Trencik dzisiaj po prostu prześliczny był

Bałem się że Shaq nam Arnolda złamie

Ja to widzę tak... City dostało zadyszki i trzeba ich dobić 3 stycznia. Natomiast Arsenalowi trzeba w sobotę wyjaśnić, że w tym sezonie również nie mają czego szukać w top 4. Jesteśmy w gazie i każdy inny wynik niż zwycięstwo, będzie niespodzianką. Cóż za piękne czasy nastały.

Ruszyła maszyna, już nikt nie zatrzyma, kto wejdzie pod koła ten uciec nie zdoła! <3

Święta to są jednak naprawdę magiczne, takich rzeczy się nie spodziewałem. Jest pięknie, ale jeszcze bez zbędnej podniety.

Mecz kompletny a na dodatek bilans bramkowy miedzy nami a City juz sie wyrownal :)

Tak się bawi, tak się bawi Liverpool! Normalnie coś pięknego, brak słów by to opisać! Jurgen wprowadził nas na kosmiczny poziom. LIDERpool!! YNWA!

No to teraz dwa pojedynki wagi ciężkiej.

Coś nieprawdopodobnego, będziemy wspominać tę kolejkę jeszcze długo ;)

I to się dzieje naprawdę!!

Xhaqiri kot ma już 6 bramek, nagle każdy zaczyna strzelać, o to chodzi. Salah standardowo, gol i asysta. Dla mnie MOTM Henderson. Najsłabiej chyba Mane. Wspaniała kolejka, święta trwają dalej!!

Mecz świetny i znowu dojrzałość była widoczna. 6 i 7 pkt przewagi coś pięknego! Oby udało się wygrać z Arsenalem by też utrzeć nosa kanonierom którzy są zbyt pewni siebie

YNWA!!!

Nas nie dogonyat?

Co za gaz! Lovren!
Co za magiczny czas, nie wierze w to co widzę.
I jeszcze to City traci kolejne pkt, niewiarygodne.
Perfekcyjny timing do meczu z nimi.
Btw,
Rafa nas nie zawiódł :D

Najlepsze jest to, że dopiero niedawno zaczęliśmy grać. Dobry moment na mecze z Arsenalem i MC.

Piękny dzień, cieszmy się nim jak tylko możemy. Graliśmy szczególnie w drugiej połowie kapitalny futbol, nie zatrzymujemy się, maszyna ruszyła, armatki widząc naszą grę srają w gacie. Na dodatek wisienka na torcie czyli porażka City, po prostu nie mogło być lepiej. Tytuł coraz bliżej...

Święta są piękne!
dosłownie sroki zadziobane przez monstrum LIVERPOOL!

The Citizens obdarzyli nas w tym roku całkiem przyzwoitymi prezentami świątecznymi :)

Ahhh ten guardiola i jego ekipa odjeżdżająca reszcie stawki na ładnych pare lat..

Najlepsi dzis - Salah, Lovren, Henderson, Shaqiri no i TAA.

Na stronie city biust z października ma ktoś adres ich aktualnej strony www?

Niusy*

borian1

Wiem tylko, że prowadzą Fanpage na FB. Tam cały czas jest coś dodawane, jak chcesz to mogę Ci dać linka.

Klopp12
Dzięki za wskazówkę, znalazłem.

Ja jednak tonował bym nastroje. Owszem, jesteśmy w tym momencie w najlepszej formie od lat, ale bycie kibicem Liverpoolu nauczyło mnie cierpliwości, pokory i nie popadania w euforię zbyt wcześnie. Nie muszę chyba przypominać słynnego już powiedzenia, że kto jak kto, ale taką sytuację może spierdolić chyba tylko Liverpool. Najbliższe dwa mecze będą wg mnie kluczowymi dla losów mistrzostwa w tym sezonie, więc zobaczymy w jakim położeniu będziemy po meczu z City. Na razie cieszmy się, ale z głową :)

@borian1- może być i biust xD

czerwony1892
Kluczowa wg mnie będzie końcówka sezonu wtedy wyjdzie zmęczenie grą w PL i LM. Liczę że nasza szeroka ławka w tym sezonie obroni się przed tą zadyszką

"Dal nam przyklad Crystal Palace, jak zwyciężać mamy!"

To połowa sezonu i jeszcze wiele się może zdarzyć, ale jak się tu nie cieszyć.
Oglądałem właśnie drugą połowę meczu Birghton : Arsenal, nasz najbliższy rywal wyglądał naprawdę słabo.

Brawo,coś niesamowitego oby tak dalej

Wspaniale się to wszystko dla nas układa. Byliśmy bez formy, zdobywaliśmy 3 punkty i czyste konta ze stabilną obroną. Teraz jesteśmy w gazie, mamy i punkty i obronę, a co najważniejsze ofensywe jak rok temu. Przewaga którą mamy nad city nie daje nam zbyt wiele i nie ma co się podniecać tym. Ale jest to jakiś punkt zaczepienia, bo oni już wyczerpali swój limit błędów na tą chwilę i paradoksalnie presja nie ciąży na liderze tabeli, a na nich. Dziś bardzo mi się spodobało, że bramki zdobyli Fabinho, Lovren i Shaquiri bo to dla nich mocne podładowanie psychiczne i dodatkowa motywacja. To co rzuca mi się od początku tego sezonu w porównaniu z poprzednimi pod wodzą Kloppa, to nasza dojrzałość emocjonalna. Jeszcze niedawno temu tradycją było, że jak szło nam zbyt dobrze i obrośliśmy w piórka to można było się spodziewać, że w następnym meczu zlekceważymy rywala i dostaniemy od niego z liścia. Teraz widać że Jurgen intensywnie nad sferą mentalną naszych ulubieńców.

*pracuje