Oceny według LFC.pl

Nowy sezon, stary Liverpool. Norwich nie zostało zbyt gościnnie przywitane przez ekipę Kloppa i już do przerwy oberwało czterema golami. Zdołali odpowiedzieć jedynie honorowym trafieniem Pukkiego. Oto oceny!

WYJŚCIOWA XI

Alisson Becker – 6

Jego uraz popsuł świętowanie zwycięstwa. Przez 36' zdołał jedynie groźnie zepsuć podanie do Gomeza. Przewiduje się 4-6 tygodni przerwy. Na pewno kibice z niecierpliwością będą wypatrywać jego powrotu do gry.

Andrew Robertson – 7,5

Całe spotkanie pracował na wysokich obrotach i często uruchamiał Origiego na lewym skrzydle. Oddał dwa groźne strzały i zaliczył sporo dośrodkowań, ale zabrakło nieco szczęścia by któreś zakończyło się asystą. Ocena minimalnie obniżona za zaspanie przy ustawianiu linii defensywnej, kiedy Pukki przedarł się i strzelił bramkę.

Joe Gomez – 6,5

Od początku sezonu Klopp postawił na niego kosztem Matipa i póki co nie rozwiał wątpliwości. Popełnił kilka błędów w ustawieniu, co w połączeniu z równie niechlujną postawą TAA pozwalało Norwich kilkukrotnie wdzierać się z dobrymi akcjami w pole karne Liverpooolu. Podobnie jak w meczu o Tarczę Wspólnoty z City rozkręcił się w trakcie meczu.

Virgij van Dijk – 8

U Holendra bez zmian. W obronie ratował niejednokrotnie to, co koledzy po prawej stronie przepuszczali. Dominował w powietrzu i spokojnie rozgrywał piłkę. Dołożył jeszcze trafienie głową po rzucie rożnym, kiedy z dziecinną łatwością poradził sobie z kryjącym go przeciwnikiem.

Trent Alexander-Arnold – 7,5

Nierówny występ. Miał nieco problemów w defensywie. Jego ustawienie nie było najlepsze i nie nadążał z powrotami. Nie był tak aktywny jak Robertson, ale jednak wykreował większe zagrożenie. Znakomicie technicznie wykonane podanie do Origiego, wypracowanie zmarnowanej setki Firmino, mocny i celny strzał z rzutu wolnego.

Fabinho – 7,5

Kolejny piłkarz, który rósł w trakcie spotkania. Zaczął średnio, kiedy nie potrafił odpowiednio zabezpieczyć środka pola. Jednak z czasem częściej udawało mu się odbierać piłkę i rozpoczynać szybko kolejne ataki. Pokusił się nawet o celny strzał z dystansu.

Jordan Henderson – 7,5

Dobry, dynamiczny występ. Ustawiony bliżej prawej strony był bardzo aktywny i często pomagał w ofensywie. W kluczowych momentach brakowało mu jednak precyzji i jego podania czy strzały nie przekładały się na kolejne bramki. Można pochwalić go za tempo gry i szybkie podejmowanie decyzji.

Gini Wijnaldum – 6,5

Nie pomagał zbyt skutecznie kolegom z defensywy. Kilka razy w pierwszej połowie mógł włożyć więcej wysiłku, żeby utrudniać Norwich rozgrywanie ataków. On również poprawiał się w trakcie gry, ale ograniczał się jedynie do skutecznego utrzymywania się przy piłce bez podejmowania ryzyka.

Roberto Firmino – 8,5 GRACZ MECZU

Bardzo obiecujący start Brazyliczyka. Był mocny fizycznie i technicznie brylował na tle beniaminka. Uciekał z piłką, grał szybką, kombinacyjną piłkę z Salahem, efektownie próbował pokonać Krula strzałem z woleja. Ostatecznie zakończył mecz z asystą oraz zmarnowaną znakomitą sytuacją po podaniu TAA.

Divock Origi – 8,5

Legendarny napastnik bardzo dobrze wykorzystał swoją szansę. Szczęśliwie jego podanie już na początku meczu Hanley zamienił na samobójcze trafienie, ale nie było już przypadku, kiedy wykańczał podanie TAA. Dużo szumu robił na lewej stronie. Wyglądał fizycznie i technicznie obiecująco. W drugiej części meczu nieco opadł z sił i już nie potrafił tworzyć zagrożenia.

Mohamed Salah – 8

Kolejny gol, kolejna asysta. Salah zaczyna sezon w dobrym nastroju. Bardzo swobodnie poruszał się z piłką i nie skupiał się jedynie na szukaniu miejsca do oddania strzału. Dobrze współpracował z partnerami i próbował im tworzyć okazji. Świetnie wyszło mu zagranie piętą do wbiegającego w pole karne Trenta.

REZERWOWI

Adrian – 7

Nieoczekiwanie już w pierwszej kolejce ligi zaliczył debiut i okazuje się, że przynajmniej na kilka tygodni zostanie podstawowym bramkarzem Liverpoolu. Bez szans przy golu dla Norwich. Dobrze grał nogami i złapał to, co leciało w jego stronę. Spokojny debiut.

Sadio Mané – 7,5

Dostał kilkanaście minut na rozruch i wyglądał bardzo dobrze. Kilka razy szarpnął lewą stroną i stworzył kilka dobrych okazji.

James Milner – brak oceny

Wszedł na ostatnie minuty.