LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 917

Carra: Krytyka Owena niesłuszna


Jamie Carragher uważa, że to „nie w porządku”, że fani Liverpoolu tak ostro krytykują Michaela Owena. Legendarny defensor stanął w obronie byłego napastnika the Reds.

Carragher broni swojego byłego kolegi z drużyny i twierdzi, że krytyka, która spada na Michaela Owena, jest niezasłużona.

Angielski napastnik w 2004 r. opuścił Liverpool, by dołączyć do Realu Madryt za 8 mln funtów. Był to końcowy okres obowiązywania jego kontraktu.

Powrócił do Premier League po roku, by reprezentować barwy Newcastle United, ale po spadku drużyny do Championship w 2009 r. przeniósł się do odwiecznych rywali - Manchesteru United. Ten ruch nie został dobrze przyjęty w Merseyside.

Z powodu swoich decyzji Owen przeszedł od bohatera do zera w oczach większości kibiców Liverpoolu.

Jednak Carragher, fan Evertonu z lat dziecięcych, uważa, że sposób, w jaki fani traktują obecnie Owena, jest niesprawiedliwy.

- Rozmawiając z Michaelem nie ma się wątpliwości, że desperacko chciał napisać tę książkę* i zrzucić na jakiś czas ten ciężar ze swojej klatki piersiowej – wyjaśnia w rozmowie z the Mirror.

- Chodzi głównie o jego decyzję o odejściu z Liverpoolu oraz o dołączeniu do Manchesteru United kilka lat później. Próbowałem go powstrzymać przed obiema tymi decyzjami!

- Muszę to powiedzieć. Uważam, że niektóre szpile wbijane mu przez fanów Liverpoolu są w tym przypadku niewłaściwe, biorąc pod uwagę to, co zrobił dla klubu oraz jak traktowani są inni piłkarze, którzy nie zrobili niczego dla Liverpoolu.

- To boli Michaela i jego rodzinę, ale mam nadzieję, że ta książka sprawi, że ludzie dowiedzą się, jak wyglądała ta historia naprawdę i dlaczego podjął takie właśnie decyzje.

- Mam tylko nadzieję, że kiedy będę czytał, nie okaże się, że wyjawił zbyt wiele szczegółów na temat świątecznych imprez Liverpool FC!

*W Anglii 05.09.2019 r. premierę miała książka pt. Michael Owen: Reboot – My Life, My time.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (30)

ivers 05.09.2019 19:59 #
Mówiąc szczerze nie interesują mnie powody jakie nim kierowały kiedy szedł do MU.Jako wychowanek i ikona Liverpoolu nie powinien był tego robić i tyle.
ynwa19 05.09.2019 20:08 #
Ale zaraz zaraz,chwila moment.
Jeżeli Owen ma prawo w swojej książce do oceny swojej decyzji o grze w MU to kibice LFC (w tym i moja skromna osoba) mają one również.
A to,że ten osąd jest krańcowo różny to już najnormalniejsza sprawa na świecie.
I dopóki krytyka (tak to nazwę)tego,że nasz były gracz zasilił szeregi odwiecznego rywala jest prowadzona w kulturalny,nie uwłaczający w żaden sposób w godność Anglika i jego rodziny, to nie ma absolutnie jakichkolwiek podstaw aby odmawiać ludziom prawa do wyrażania własnego zdania.
A Michael jako tak zwana osoba publiczna powinien doskonale wiedzieć,że jest poddawany szczególnej ocenie-tak działa ten świat po prostu.

I jeszcze jedno:każdy sportowiec może występować tam gdzie chce(klub,repka) i to jest jego świadomy wybór,w który nikomu nie wolno ingerować.
Lecz musi on liczyć się z tym,że kibice też mają swoje poglądy I nie wolno! odbierać im prawa ich głoszenia a w tym przypadku do wyrażenia swojej dezaprobaty wobec tego ruchu jaki zrobił Owen.

Pozdrawiam Czerwonych Braci-:(
Magerlfc 05.09.2019 20:11 #
Mam pytanie. Czy Sadio i Mo też biorą udział w meczach reprezentacji? Bo szukam i nic nie ma, aby mieli jakieś mecze zaplanowane. Chyba że jakieś towarzyskie, ale to raczej by było ujęte i bym znalazł. Chyba, że słabo szukam
AgentTomek 05.09.2019 20:24 #
Szczerze mnie bardziej bolało jego odejście do Realu, niż do MU. Do United odchodził na emeryturę i my mieliśmy napastników u szczytu formy, a Benek go nie chciał jeszcze, gdy odchodził z Madrytu, do tego kazdy już wiedział, że to nie zawodnik jednego klubu, jak Gerrard. Owen w LFC był niesamowitym piłkarzem, strzelał mnóstwo bramek, wygrywał nam trofea, zdobył złotą piłkę, rozpromował klub dla wielu kibiców z poza wysp (może właśnie dlatego łaskawiej na niego patrzę, bo zacząłem kibicować w 2002 i on był moim pierwszym piłkarskim idolem). Ogólnie zostawił sporą spuściznę i trzeba mu oddać to, co u nas zrobił. Nie żebym go stawiał na jakimś piedestale, ale w mojej hierarchii jest zdecydowanie wyżej od Torresa i Suareza.

Bardziej niż przejścia do MU to zabroniłbym mu bycia komentatorem/ekspertem telewizyjnym -.- Już wolę słuchać Szpaka recytującego nazwiska koreańskich piłkarzy.
Tommyy 05.09.2019 20:46 #
Też mam na niego łaskawsze spotkanie, bo to też mój piłkarski idol od 2000 roku, kiedy dostałem pierwszą nylonową zieloną koszulkę LFC.

Nie podobało mi się, że odszedł do Realu, ale chciał iść do przodu, bo był kilka kroków powyżej poziomu na którym wtedy stał Liverpool. W Realu miał lepsze statystyki od Ronaldo i Raula, ale nie grał tyle ile powinien. Potem chciał wrócić, ale Sroki dały ofertę, która była znacznie powyżej naszego limitu na jego transfer.

Prawda o nim jest taka, że on tak na prawdę nigdy nie był związany z Liverpoolem tak emocjonalnie jak sobie po niektórych wyobrażamy. Kibicował Evertonowi za dzieciaka, bo jego tata tam grał. Nie wiem czy nawet nie powiedział kiedyś, że chciałby kiedyś w Evertonie zagrać będąc już piłkarzem na poziomie seniorskim.

Ma spojrzenie na swój temat i szanuję jego zdanie.

Ale sytuacja wygląda dokładnie tak jak napisał @ynwa19. I o ile jego osiągnięcia w Liverpoolu dają mu moim zdaniem funkcję ambasadora z automatu to uważam, że ze swoim światopoglądem oraz podjętymi decyzjami nie powinien tej funkcji sprawować.
dmn 05.09.2019 21:14 #
Niestety ale Carrze od___ało w tej tv nieprawdopodobnie i żal go słuchać. Proponuję nazwiska Carragher i Owen (dodaj Torres, Suarez, Coutinho, Diouf etc etc) porostu usunąć ze strony. Po ch__ wkładać kij w śmierdzące mrowisko?
0DDReporter 05.09.2019 22:00 #
Droga redakcjo może jakiś patronat nad tłumaczeniem książki jak w przypadku książki Gerarda? :)
redartur76 05.09.2019 22:09 #
dmn

Carre panie kolego to zostaw w spokoju. Jest legendą i nic tego nie zmieni. A to że mówi co myśli albo częściej najpierw mówi a później myśli to już jego sprawa. Wolność słowa.
Fresh88 05.09.2019 22:40 #
Once Red always Red. Owen na zawsze będzie legendą a jego bramki dla LFC na długo zapadły w pamięci kibicom. Tylko gówniarze i intelektualne przegrywy będą się spinać o jego grę dla Manchesteru United.
hoster 05.09.2019 22:52 #
Jamie jako ekspert w Sky często plecie takie pierdoły, że aż wstyd. I teraz znowu to potwierdził.

Owen jest i będzie zasrańcem i nie zmieni tego żadne płakanie kolegi po fachu czy to Carra czy nawet Gerrard. Na przestrzeni 20 lat nie przypominam sobie innego wychowanka Liverpoolu grającego dla MU nie było nawet takiego "zwykłego" zawodnika, który przewinął by się przez te dwa kluby tylko ten upośledzony Owen co do tek pory chyba nie widzi jakim jest zaszczańcem przez ten jeden właśnie ruch.
Miał u nas zasługi jak był młody a potem gadał, że LFC go wyeksploatował co zapoczątkowało kontuzje i spadek formy... Noo Carra rzeczywiście nie sposób zapomnieć mu tych jego zasług za czasów gry w LFC.
masterkik 05.09.2019 22:53 #
Cytat z poprzedniego artykułu pt. "Owen odpowiada na krytykę":
http://www.lfc.pl/73767/owen-odpowiada-na-krytyke

"Tak, pracowałem niegdyś w klubie piłkarskim, ale gdy opuszczałem klub to ta więź była zrywana."

Jak ktoś jest pracownikiem i zerwał więź to nie nadaje się na ambasadora.

Jest mi smutno trochę bo Owen przyciągnął mnie do LFC w 1998, od niego zaczęła się moja przygoda z tym kubem.
dmn 05.09.2019 22:56 #
Nie mówi tego co myśli tylko to, czego oczekuje od niego telewizja.
I jak ktokolwiek próbuje mi wytłumaczyć, że legenda LFC może grać w Man U, tzn że mamy po prostu inne spojrzenie. Ekstremalnie inne.
Mówiąc w największym skrócie, tak nie wolno i koniec kropka.
Kewell 06.09.2019 07:38 #
hoster

Paul Ince grał w obu klubach, tak circa 20 lat temu.
redartur76 06.09.2019 07:43 #
Carra może mówić różne rzeczy z różnych powodów. Nie sądzę żeby akurat wyrażał swoją opinię bo telewizja. Może akurat nie krytykuje Owena ponieważ sa dobrymi kumplami na przykład. Co do samego Owena, pewnych rzeczy się po prostu prostu nie robi. Rozumiem jak piłkarz mlody i w klubie mu nie idzie ale w tym przypadku to po prostu przegięcie pały. Dziwię się że klub zaproponował mu posadę ambasadora klubu. Fakt bramek nastrzelał przez te osiem lat u nas i przyczynił się do zdobycia kilku kielichów ale przez ten ruch u mnie stracił status legendy.
redartur76 06.09.2019 09:28 #
Kewell

A to już problem kibiców mułów i Inca. Ja osobiście mniej wiecej wtedy zderzyłem się z Liverpoolem lub może z rok wcześniej ale wtedy w Polsce wiadomo jak było z wiadomościami o PL czy innych poważnych lig więc było jak było. Dopiero jak człowiek przesiaknie klubem i wie jak mniej więcej to działa zda sobie sprawę jak to jest w PL i między kibicami innych klubów zaczyna się orientować co wypada a czego nie piłkarzom. Oczywiście to sa ich personalne wybory ale jeśli pilkarz pokroju Owena chciał zostać legendą LFC i takową by został powinien sobie odpuścić muły. Doskonale wiedział jak będą go traktowali kibice LFC.
zbanowany 06.09.2019 11:11 #
ludzie, to jest praca jak kazda inna. Rozumiem, że każdy z Was zrezygnowałby powiedzmy z podwyzki 20tys pln bo nie wypada tak?
Wiecej dystansu i chłodnej głowy polecam. Pozdro
Kewell 06.09.2019 11:23 #
zbanowany

Owen nie zarabiał w Manchesterze więcej niż w Newcastle, tylko 4 razy mniej.
ynwa19 06.09.2019 11:36 #
Ne no! rece opadaja jak czytam,ze praca pilkarza jest jak kazda inna.
Czyli stawiamy ja na rowni z robota wykonywana przez dekarza,kolejarzy,murarza itd? (zeby nie bylo-kazdy wykonywany zawod szanuje i podziwiam).
Juz ze wzgledu na zainteresowanie publiczne sportowcy(pilkarze) to specyficzna grupa i nijak nie da sie w ten sposob porownywac.
Czy ktos slyszal o "transferach" tokarzy,malarzy itd?
Czy pani dbajaca o czystosc szkoly zarabia az tyle,ze przyciaga to zainteresowanie milionow?

Czerwoni Bracia nie idzmy ta droga......donikad!
Kewell 06.09.2019 11:48 #
ynwa19

Owszem słyszeliśmy. To się nazywa rozwiązanie, wypowiedzenie umowy o pracę z tych czy innych powodów i podjęcie zatrudnienia u innego pracodawcy.
ynwa19 06.09.2019 11:59 #
Kewell

Tylko,ze przejscie pana slusarza z firmy x do firmy y ze wzgledu na lepsze zarobki np oprocz zainteresowania ze strony rodziny,przyjaciol nikogo nie obchodzi nawet jezeli oba te zaklady sa w jakims sporze.

Czy Ty naprawde nie widzisz roznicy czy tez nie chcesz widziec badz tez tylko sie tak przekomarzasz-stawiam na to ostatnie?-:)
zbanowany 06.09.2019 12:13 #
ynwa19 a jaka jeste różnica dla piłkarza? praca to praca. PS. w stanach teraz ruszają procesy sądowe za podbieranie pracownikow i uwierz mi, Ci pracownicy zarabiaja podobnine lub lepiej niz wiekoszość piłkarzy. To że ktos jest w mediach to nic znaczy. Kazdy zdrowo myślacy wybiera prace ze wzgledu na siebie i swoją rodzinę, proste.
Kewell ok, nie widziałem o tym bo zwykle nie intersuja mnie rzeczy poza sportowe, nawet teraz niewiem ile nasi pilakrze zarabiają ale u Owena chodziło o gre w premier l. chyba :D
tak czy siak, darze szacunkiem wszytskich ktorzy u nas grali i grają a że czasem podejmują dziwne decyzje? ich swieta wolna wola. Sa dorosli i tyle. Pozdrawiam
redartur76 06.09.2019 12:33 #
zbanowany.

A no taka różnica że ślusarz murarz policjant czy kucharz nie ma za sobą rzeszy wiernych fanów. Zaklady pracy nie walczą o nagrody w tych dyscyplinach. Piłkarz niestety to ogromna różnica. Można zmieniać kluby to rzecz jasna ale jesli grasz dla np LFC 8 lat , strzelasz mnóstwo goli i zdobywasz z tym klubem trofea gdzie jasnym jest że w lidze w Anglii toczy sie tez walka z innym utytułowanym klubem o prym jesli chodzi o ilość tytułów a gość sobie idzie tam klepać piłkę i pomaga w zdobywaniu trofeów to tak. Jest to dla mnie ogromna różnica.
zbanowany 06.09.2019 12:42 #
redartur76 ale to jest różnica tylko dla Ciebie. Dyskredytownie kogos, że poszedl grać do innego klubu jest dziecinne. To są tacy sami pracownicy jak inni. W róznych korporacjach tez masz nagrody, dyplomy, wycieczkki itp. tylko masz mniej czasu na karierę. Ludzie zmieniają reprezentacje a Wy macie problem z klubem :D Pozdrawiam
redartur76 06.09.2019 13:49 #
zbanowany.

Nie, nie tylko dla mnie. To właśnie z twoim punktem widzenia tego sportu, kibicowania i całej tej otoczki jest nie wielu kibiców. Kochaj sobie Owena i szanuj , nie moja to sprawa. Porównywanie pilkarzy do pracowników korporacji, ślusarzy czy innych zawodów jest po prostu hmmm , dziecinne. Kibice którzy od dzieciaka kibicują np LFC, widzą jak zawodnik od dzieciaka sie rozwija w klubie , później z tym klubem podczas seniorskiej kariery zdobywa ileś tam trofeów i staje sie bochaterem gra później dla odwiecznego rywala. Wyobraź sobie co czują Ci kibice i postaraj się ich zrozumieć i nie porównuj takiego czegoś do pracy w korporacji bo zwyczajnie jest to słabe. Tacy piłkarze jak Owen a właściwie po tym co zrobił zawsze będą tracić w oczach kibiców i nikt ani nic tego nie zmieni.
Kewell 06.09.2019 14:28 #
ynwa19

Zbanowany już wyjaśnił. Dodam tylko, że pracujesz dla siebie a nie poklasku innych. Nie przekomarzam się tylko gardzę plemiennym prymitywizmem, który zatruwa ten piękny sport. Ty i paru innych uważacie, że skoro ktoś pracuje w blasku fleszy to jako obcy ludzie macie prawu mu dyktować co ma robić i ceniać, absurd.
Zresztą tak jak już napisał zbanowany, w obecnych czasach normalnie zmienia się barwy narodowe a troglodyci mają problem, że piłkarz idzie z jednej spółki do drugiej, działającą pod tą czy inną nazwą.
ynwa19 06.09.2019 14:52 #
Kewell

O nie kolego tak nie będziemy się bawić!
Czytaj uważnie moje posty a nie wciskaj mi kitu.
Wyraźnie napisałem,że Owen(każdy sportowiec) może grać gdzie chce-klub,repka.
Mnie chodzi o ocenę (moją) jego postępowania.I tutaj mam prawo,jak każdy z nas,do swojego zdania.
Ty natomiast próbujesz narzucić innym Twoje widzimisię i nie akceptujesz poglądów kogoś myślącego inaczej.
To mi zalatuje......komunizmem!

Ze swojej strony kończę tą dysputę.
redartur76 06.09.2019 14:56 #
Co do zmian barw narodowych to juz wogole szkoda gadać. Jeśli dla niektórych to normalne to współczuję niskiego poczucia moralności. Kewell . a z jakiego plemienia troglodytów ty pochodzisz. To ze ktoś ma odnienne zdanie na jakis temat to nie znaczy ze musisz rzucać takimi epitetami. Żałosny jesteś. Kochaj i kubicuj klub na swój sposób. Zapewne mało kogo to obchodzi w jaki sposób to robisz ale zluzuj troche z tymi wyzwiskami.
Szpieg 06.09.2019 15:52 #
ynwa19, redartur76 - jesteśmy troglodytami po prostu i podajmy sobie ręce ;)
Ja myślę, że jakby Totti usłyszał komentarze (szczególnie na żywo) że piłka nożna to tylko praca to na pewno nie ręczyłby za siebie :)
i mogłoby się to skończyć po prostu tak jak skończyło się choćby spotkanie Aggera z Torresem
https://www.theguardian.com/football/2011/feb/10/fernando-torres-liverpool-daniel-agger
ynwa19 06.09.2019 16:24 #
Szpieg

Kurcze to jednak prawda,że człowiek uczy się całe życie.
I tak właśnie "na stare lata" dowiedziałem się,że jestem troglodytą-;)
Nawet bym się z tym "zgodził" pod warunkiem dodania przymiotnika "liverpoolski" -:)

Pozdrawiam.
Liverbird1979 06.09.2019 18:46 #
Oczywiście, że nie można porównywać pracy ślusarz do piłkarza. Piłkarz jest osobą publiczną, która reprezentuje klub, który jest utożsamiany z danym miastem, kulturą, historią i w przypadku wielkich klubów z milionami kibiców na całym świecie. A Owena życie po prostu wystrzyknęło na „Dudka".

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Nowe domowe koszulki na sezon 2024/25!  (7)
02.05.2024 09:39, Zalewsky, liverpoolfc.com
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com