LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 947

Lovren: Arcyważne zwycięstwo


Dejan Lovren powiedział, że niedzielne zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur ma dla Liverpoolu ogromne znaczenie. Czerwoni wygrali 2-1 po tym, jak odrobili straty po bramce Harry'ego Kane'a w pierwszej minucie.

Liverpool doznał szoku po zaledwie 49 sekundach, gdy piłka po strzale Sona odbiła się od Lovrena, a następnie od słupka i ostatecznie trafiła do Harry'ego Kane'a, który z bliskiej odległości posłał ją do siatki.

Gospodarze rzucili się do ataku, ale nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania przed końcem pierwszej połowy, głównie za sprawą dobrej postawy bramkarza Kogutów.

Bramka wyrównująca padła 7 minut po wznowieniu gry, gdy Jordan Henderson strzałem z bliskiej odległości pokonał Paula Gazzanigę po asyście Fabinho. Mohamed Salah ustalił wynik spotkania wykorzystując rzut karny w 75 minucie.

- Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, mimo że w ostatnich kilku spotkaniach nie błyszczeli formą - Lovren powiedział dla liverpoolfc.com po końcowym gwizdku.

- Niestety udało im się zdobyć bramkę w pierwszej minucie, ale utrzymaliśmy nerwy na wodzy, graliśmy po swojemu i mieliśmy wiele sytuacji podbramkowych.

- Zeszliśmy na przerwę do szatni i wtedy przemówił menedżer: "Zazwyczaj tego nie mówię, ale jestem usatysfakcjonowany pomimo wyniku. Musimy jednak zapanować nad nerwami i grać dalej po swojemu".

- Wiedzieliśmy, że stworzymy sobie kolejne sytuacje i udało się nam. Jest to dla nas arcyważne zwycięstwo.

Kluczowe trafienie Hendersona jest jego pierwszym od czasu bramki w kwietniowym starciu z Southampton, ale jego oczekiwanie na gola na Anfield sięgało aż do grudnia 2015 roku.

- Cieszę się razem z nim, zasłużył na to. Sadio też się dobrze spisał wypracowując rzut karny.

- Jesteśmy usatysfakcjonowani. Teraz musimy wypoczywać, wysypiać się i dobrze się odżywiać, gdyż gramy co 3 dni. Jestem pewien, że to wszystko dobrze się dla nas zakończy.

W odrobieniu strat Liverpoolowi pomogła widownia na Anfield, która stworzyła wspaniałą atmosferę i wspomagała dopingiem swych ulubieńców.

- Mamy przewagę nad innymi ekipami i jest nią nasza widownia. Kolejny raz stworzyli wspaniały spektakl na stadionie - kontynuował Chorwat.

Wygrana ta przywróciła Czerwonym sześciopunktową przewagę nad Manchesterem City i przedłużyła niepokonaną passę ligową od początku sezonu.

Lovren wierzy, że Czerwoni uczą się na swych doświadczeniach rok za rokiem i twierdzi, że nie myślą zbyt wiele o pozycji w tabeli na tej fazie rozgrywek.

- Uważam, że z każdym upływającym sezonem stajemy się mądrzejsi. Zdecydowanie rozwinęliśmy się dzięki naszym doświadczeniom i presją, jaka się z tym wiąże. Przywykliśmy już do tego. Poradziliśmy sobie z tym rok temu.

- Wiemy co musimy robić i nie będziemy wybiegać w naszych rozważaniach kilka miesięcy do przodu. Będziemy się skupiać na następnym spotkaniu i to będzie kluczowe.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

stuś 28.10.2019 14:26 #
brawo Dejan za asystę do Kane`a
mayro78 28.10.2019 14:42 #
Równie dobrze możesz Hendersona winić za utratę bramki.
JarJar 28.10.2019 14:55 #
Zadaniem obrońcy jest bronienie. Co niby miał zrobić? Odsunąć się na bok żeby Son mógł mieć lepszą pozycję do strzału?
Kuj 28.10.2019 15:06 #
Trzeba być kompletnym ignoratem żeby obwiniać Dejana za straconą bramkę.
Mimo to Lovren popełnił kilka błędów i wyczekuje na powrót Matipa, bo Gomezowi daleko od dyspozycji z zeszłego roku.
klosinho 28.10.2019 15:29 #
Powiększamy tym zawodnikiem limit pecha...Podziękować po sezonie naprawdę bo wystarczy już tego
użytkownik zablokowany 28.10.2019 17:43 #
Przecież wiadome jest że Lovren, Hendi, czy Firo są kozłami ofiarnymi w przypadku słabego meczu. Henderson był jechany przez wielu dopuki nie strzelił bramki z Totkami. Firmino był wozem z węglem przez dłuzszy czas i wielu chcialo sie go pozbyc, a dzis jest miłowany. Lovren jest jechany tak samo dopuki nie będzie bohaterem.. Ach te cebulactwo w naszym narodzie jest takie płytkie :(.

Bledy byly, sa i beda bo na tym polega pilka nozna. Wygrywa ten kto zrobi mniej bledow i tak sie dzieje. Nie czepiajcie sie glupio bo to bez sensu. Lepiej sie cieszyc ze zwyciestw i swietnej gry niz pojedynczych bledow. Ja nie szukam zadnych "winowajcow".

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic