PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1800

Dylematy Jürgena Kloppa


Dwa dni po Wigilii Bożego Narodzenia, Liverpool uda się do Leicester gdzie rozegra starcie, które może przypieczętować dominację klubu z Merseyside nad resztą stawki Premier League. Tymczasem teraz, na kilkadziesiąt godzin przed Boxing Day, Jürgen Klopp musi stawić czoła paru dylematom - związanym między innymi z Nabym Keïtą oraz Ginim Wijnaldumem.

Na kilka dni przed się świętami Bożego Narodzenia, Liverpool sprawił sobie oraz swoim kibicom niemały prezent - puchar Klubowych Mistrzostw Świata.

W Katarze bohaterem drużyny dwukrotnie okazał się Roberto Firmino, który zdobywał kluczowe bramki zarówno w półfinałowym starciu z Monterrey, jak i finale rozegranym przeciwko Flamengo. Bez wątpienia można uznać, że gdyby nie on, Liverpool nie mógłby cieszyć się z trzeciego pucharu w kończącym się roku kalendarzowym.

Wraz z końcem roku, uwaga wszystkich w klubie ponownie skupia się na tytule mistrza Anglii. W drugi dzień świąt Liverpool, wybierze się na King Power Stadium, gdzie zostanie podjęte przez drugie w tabeli Leicester.

Po podróży w obie strony, składającej się w sumie na ponad 9600 kilometrów, ekipa Kloppa będzie mogła potrzebować paru zmian w składzie. Tym bardziej wobec wymagającego i długiego meczu z Flamengo.

Poniżej przedstawiamy Państwu kilka zagwozdek, które z pewnością trapią Kloppa na dwa dni przed starciem z drużyną prowadzoną przez byłego trenera Liverpoolu, Brendana Rodgersa...

Sprawa Naby'ego Keïty

Nie ulega wątpliwości, że w ostatnich tygodniach Keïta potwierdził swoje umiejętności, odgrywając tym samym coraz większą rolę w pierwszej drużynie Liverpoolu.

Sporą i w pełni wykorzystaną okazją, była dla Gwinejczyka absencja defensywnie usposobionego Fabinho. 24-letni Keïta zaliczył znaczący wzrost formy, potwierdzając to trzema bramkami oraz jedną asystą w ostatnich pięciu rozegranych meczach. Młody pomocnik świetnie prezentował się we współpracy z Alexem Oxladem-Chamberlainem. Anglik jest jednak kontuzjowany, co ponownie zmusza Kloppa do przetasowań w środku pola.

Ze względu na rywala, Niemiec może zdecydować się na bardziej defensywny wariant pomocy. Taki, który pozwoli stłamsić ofensywny środek Leicester, gdzie szczególnie wyróżnia się James Maddison. Jak z tym dylematem poradzi sobie Klopp?

Kłopoty Giniego

Gini Wijnaldum był zmuszony ominąć półfinałowy mecz z Monterrey ze względu na kontuzję. Holenderski pomocnik szybko doszedł na siebie i kilka dni później, usiadł na ławce w finałowym starciu przeciwko mistrzom Copa Libertadores.

Pytanie czy Klopp zdecyduje się zaryzykować i wystawić Wijnalduma, czy wybierze jednak bezpieczniejszy wariant uwzględniający Jamesa Milnera. Warto przypomnieć, że to właśnie angielski weteran wykorzystał rzut karny w końcówce październikowego starcia z Lisami (2:1).

Co więcej, to Milner zastąpił Keïtę po bramce Firmino w 99 minucie spotkania z Flamengo. Niektórzy wskazują, że właśnie ta zmiana może wskazywać na jego występ w meczu z Leicester.

Fani Liverpoolu doskonale wiedzą jak wiele doświadczenia wnosi do składu angielski pomocnik oraz jak często zachowuje zimną krew w kluczowych momentach spotkania.

Do dyspozycji jest także Jordan Henderson, który wydaje się być niewzruszony ciężką przeprawą w Katarze, a część kibiców oczekuje, że kapitan ponownie poprowadzi drużynę do zwycięstwa.

Warto w tym miejscu wspomnieć także o Adamie Lallanie, który w Doha pokazał się z bardzo dobrej strony. Utrzymywał się przy piłce, regulował tempo gry oraz imponował szerokim przeglądem pola i dokładnymi zagraniami.

Oczywista formacja defensywna...

Dla przeciwwagi zaznaczmy, że nie należy spodziewać się żadnych zmian w formacji defensywnej Liverpoolu.

Alisson to pewniak, podobnie zresztą jak para Virgil van Dijk - Joe Gomez na środku obrony.

Tradycyjnie Trent Alexander-Arnold oraz Andy Roberston będą mieli za zadanie siać zamęt w bocznych sektorach boiska.

... jak i ofensywna

Podobnie sytuacja wygląda w ofensywie. Znakomite trio, tworzone przez Mo Salaha, Roberto Firmino oraz Sadio Mané, z pewnością rozpocznie mecz od pierwszej minuty. Liverpool musi rozpocząć agresywnie i pewnie, aby jak najszybciej zabić nadzieję Leicester na tytuł mistrzowski.

Podczas Klubowych Mistrzostw Świata ponownie z dobrej strony zaprezentował się Divock Origi. Bardzo możliwe, że to właśnie Belg będzie ogniwem, które wniesie do drużyny świeżość oraz dodatkowy impet.

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (3)

Urzed 24.12.2019 08:51 #
no jak dwa dni po... chyba w drugi dzień świąt, co nie?
Chyba, że jakaś zmiana była :/
romanelli 24.12.2019 10:14 #
Nikt nie zatrzyma pociągu LFC w tym sezonie mamy 10 pkt i jeden mecz w zapasie wiec musiał by ktos powtorzyc w drugiej czesci sezonu to co LFC zrobilo w pierwszej a do tego liczyc na spadek formy lfc co jest niemozliwe
BigAnfield 24.12.2019 14:24 #
Urzed
Dwa dni po Wigilii BN. Drugi dzien Swiat jest "dwa" dni po Wigilii.
Swiateczna dekoncentracja. Pozdrawiam i Wesolych Swiat ;)

Pozostałe aktualności