24.06.2020 Liverpool 4:0 Crystal Palace
Przedstawiamy Państwu oceny serwisu po środowym spotkaniu z Crystal Palace, które zakończyło się zwycięstwem the Reds wynikiem 4:0.
Alisson 6,5 - Chyba nigdy nie był bardziej bezrobotny w całej swojej dotychczasowej karierze tak jak w meczu z ekipą Roya Hodgsona.
Trent Alexander-Arnold 8 - Młody Anglik imponował w meczu z Orłami, przepiękna bramka z rzutu wolnego uskrzydliła the Reds i pomogła rozwiązać worek z bramkami.
Joe Gomez 7,5 - Świetnie ustawiony praktycznie w każdym momencie meczu, razem z Virgilem zdusili w zarodku wszystkie zapędy na kontratak drużyny gości.
Virgil van Dijk 7,5 - Skała. Widać gołym okiem, że współpraca z Joe Gomezem układa się znakomicie. Razem z Anglikiem tworzą najlepszy duet stoperów w lidze. Nie pozwolił rywalom na żaden kontakt piłki we własnym polu karnym.
Andrew Robertson 7,5 - Na Szkota zawsze można liczyć, robił dużo szumu z przodu, jak i zapewnił spokój w defensywie po swojej stronie. Asysta przy bombie Fabinho.
Jordan Henderson 7 - Dobry występ, ale bez większej historii. W roli 'ósemki' sprawia się dobrze, ale w tym meczu nie wydawał się graczem 'niezbędnym'.
Fabinho 9 - GRACZ MECZU - Brazylijczyk królował w środku pola. Cały czas pod grą, a PRECYZJA to jego drugie imię. Rzucał same ciasteczka na jedne i drugie skrzydło. Popisał się fenomenalnym podaniem nad głowami obrońców Crystal Palace przy bramce Mo Salaha, a o petardzie z 30. metrów nie wspominając. Czapki z głów!
Georginio Wijnaldum 6 - Powiedzieć tylko, że ma problemy z wykańczaniem akcji, to naprawdę w tej kwestii mocno można się gryźć w język. Holender zmarnował 2-3 dogodne okazje na zdobycie gola, przez co wynik spotkania mógł wyglądać jeszcze bardziej okazale.
Mohamed Salah 8 - To był taki Mo, za jakim tęskniliśmy przez cały okres przerwy przez pandemię. Gdyby Egipcjanin pojawił się od pierwszej minuty w meczu z Evertonem kilka dni wcześniej, to zapewne mistrzostwo świętowalibyśmy dzień wcześniej.