LIV
Liverpool
Premier League
27.04.2025
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1624

Rhys Williams po seniorskim debiucie


Rhys Williams wyraził emocje jakie wiązały się z debiutem w seniorskiej drużynie Liverpoolu. 

Dziewiętnastolatek pomógł The Reds awansować do czwartej rundy Carabao Cup, rozgrywając całe spotkanie, wygrane 7:2 z Lincoln City. 

To spełnienie marzeń dla obrońcy, który trafił do klubu w wieku dziewięciu lat. 

- Sam nie wiem jak to podsumować - mówił Williams, zapytany przez oficjalny serwis klubowy o moment, w którym dowiedział się, że wystąpi w wyjściowym składzie drużyny Jürgena Kloppa. 

- Byłem oczywiście zdenerwowany, ale jestem w siódmym niebie, bo do tego właśnie dążyłem przez wszystkie godziny pracy. 

- Otrzymałem swoją nagrodę i jestem zachwycony. Dwa dni temu miałem przeczucie, że może to nastąpić, a wczoraj, kiedy ćwiczyliśmy stałe fragmenty i zaczynałem u boku Virgila, czułem się bezpieczny. Przygotowałem się należycie dzień wcześniej i uzyskaliśmy korzystny wynik. 

- Menadżer powiedział mi, żebym się nie denerwował, tylko cieszył grą z resztą chłopaków. Bez dwóch zdań znalezienie się tutaj i granie u boku najlepszych piłkarzy na świecie to dla mnie wielka rzecz. 

- Oni bardzo mi pomagali, a trener powiedział „nie denerwuj się, po prostu rób swoje”. 

- To moment, o którym ja i moja rodzina marzyliśmy od czasu, gdy przyszedłem tu w wieku dziewięciu lat. 

- Otrzymałem nagrodę w postaci nowego kontraktu, a teraz menadżer pokazał swoją wiarę we mnie i dał szansę występu w meczu pucharowym. To świetny wynik i bardzo się cieszę, że awansowaliśmy do kolejnej rundy.

Williams w pierwszej połowie był partnerem Virgila Van Dijka, który został po przerwie zastąpiony przez Fabinho. 

- Widać jak na dłoni, dlaczego Vrigil jest najlepszy na świecie. Cały czas przekazuje wskazówki. Wiedział, że jestem, młody i zestresowany. Nigdy nie czułem się bardziej bezpieczny u czyjegoś boku. Coś pięknego. 

W czwartkowy wieczór w drużynie Liverpoolu wystąpili także inni wychowankowie akademii Neco Williams i Curtis Jones, który otrzymał nagrodę dla zawodnika meczu, po zdobyciu dwóch imponujących bramek. 

Williams zdaje sobie sprawę, że wyzwaniem dla niego jest teraz dalsze wywieranie dobrego wrażenia na sztabie szkoleniowym, aby otrzymać więcej szans na występy w pierwszym zespole. 

- Neco i Curtis to doskonałe przykłady. Udało im się ustabilizować swoją pozycję w pierwszym zespole. Świetnie spisali się w zeszłym roku, rozegrali kilka spotkań w Premier League i przyczynili się do zwycięstw. 

- To właśnie mój aktualny cel, stać się jednym z nich i walczyć o swoje miejsce w seniorskiej drużynie. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Holenderski fundament sukcesu The Reds  (0)
24.04.2025 14:44, Bartolino, The Athletic
Statystyki przed starciem z Tottenhamem  (0)
24.04.2025 12:45, MaksKon, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
24.04.2025 09:19, Piotrek, liverpoolfc.com
Carra: Idealny wynik dla Liverpoolu  (1)
24.04.2025 07:49, AirCanada, Sky Sports
Skrót meczu U-21 z Aston Villą  (0)
24.04.2025 07:36, Piotrek, liverpoolfc.com