PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1782

Hendo: Mo gra teraz lepiej niż w pierwszym sezonie


Jordan Henderson pochwalił wkład Mohameda Salaha po tym, jak Egipcjanin uzyskał trzeci najlepszy wynik w historii klubu biorąc pod uwagę mecze potrzebne do strzelenia setnego gola.

Instynktowny strzał podczas zremisowanego 2:2 meczu z Evertonem na Goodison Park oznaczał, że zdobył on setną bramkę w zaledwie 159. występie.

Tylko Roger Hunt i Jack Parkinson mogą pochwalić się lepszym wynikiem, ale Henderson wierzy, że wpływ Salaha na grę Czerwonych to o wiele więcej niż tylko bramki.

- Statystyki Mo są takie, że szczęka opada - napisał kapitan w swojej kolumnie w dzisiejszym programie meczowym. - Strzelił sto bramek w zaledwie 159 występach, to jak coś z gry komputerowej!

- Czytałem, że Mo ma trzeci najlepszy wynik pod tym kątem. Dwaj lepsi od niego to Roger Hunt i Jack Parkinson - więc cofamy się dość daleko w przeszłość. To tylko podkreśla wagę jego wkładu w naszą grę.

- Nie powinienem być zaskoczony, ale to po raz kolejny podkreśla zaszczyt, jakim jest współpraca z takim zawodnikiem, lub bycie kibicem klubu w obecnych czasach.

- Nie ma nawet minuty żebyśmy nie doceniali Mo na tyle, na ile zasługuje. W stu procentach zdajemy sobie z tego sprawę, przynajmniej w klubie. Myślę jednak, że jego osiągnięcia zasługują na trochę więcej uznania w świecie piłki.

- Jest możliwe, że jego osiągnięcia z pierwszego sezonu - ponad 40 goli - przyćmiły trochę całą resztę, ponieważ od tamtego czasu porównywano jego wyniki do niesprawiedliwego i nierealistycznego wyczynu.

- Mając zaszczyt grać u jego boku mogę wam powiedzieć, że według mnie jest dużo lepszy teraz niż w swoim pierwszym sezonie. Uważam też, że jego wkład w grę jest teraz o wiele ważniejszy niż wtedy. Był wówczas niesamowity, ale teraz jest jeszcze lepszy.

- Jeśli popatrzycie na rozwój drużyny od czasu sezonu 2017/2018, wkład Mo był zawsze równie duży co kogokolwiek innego. Bardzo ciężko pracuje dla drużyny, poświęca się dla niej. Wszyscy na boisku mają z tego korzyść.

- Pomimo tego czuć - na dobre czy na złe - że Mo jest jedynie doceniany gdy strzela gole, a dla mnie to całkiem dyskredytuje jego ogromną wszechstronność.

- Nie pamiętam gdzie lub kto to powiedział, ale ludzie mówili, że w swojej najlepszej dyspozycji Ian Rush był najlepszym obrońcą Liverpoolu. Mówili to dlatego, że jego pracowitość w linii ataku wyznaczała poprzeczkę dla całej drużyny.

- Mamy okazję grać z niezwykle utalentowanymi napastnikami. Sadio, Bobby, Taki, Diogo, Divock, Shaq i cała reszta... By grać w naszym ataku musisz dać od siebie o wiele więcej niż tylko gole i asysty. Mo jest typowym przykładem takiego zawodnika, a pomimo tego osiąga niesamowite statystyki.

- Osobiście mam nadzieję, że ten gol na Goodison Park to była tylko pierwsza setka w barwach Liverpoolu i będzie ich jeszcze więcej. Jestem co do tego przekonany. Ale tymczasem skupmy się na podkreśleniu jak bardzo go doceniamy.

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (1)

mrskee 27.10.2020 20:05 #
Nieuznana bramka Mo z Sheffield przypominała te z debiutanckiego sezonu, kiedy praktycznie był nie do zatrzymania, a to jest dobry znak dla nas wszystkich. Myślę, że jedyne czego brakuje do szczęścia, to forma Bobbiego, który zawsze był tym ogniwem łączącym nasze zabójcze skrzydła. #BobbyWróć

Pozostałe aktualności