LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1106

Morton: Cieszyłem się każdą chwilą


Tyler Morton przeżywał każdą minutę swojego debiutu w Lidze Mistrzów. Młody Anglik pomógł drużynie odnieść zwycięstwo 2-0 nad FC Porto.

Wychowanek klubowej akademii poszedł za ciosem i po debiucie w Premier League, kiedy to podczas starcia z Arsenalem pojawił się na boisku w roli zmiennika, wyszedł w podstawowym składzie na środową rywalizacją w ramach grupy B Ligi Mistrzów. Morton rozegrał pełne 90 minut w środku pola tworząc trio z Thiago Alcântarą i Alexem Oxladem-Chamberlainem.

- Szczerze mówiąc cieszyłem się każdą chwilą - odpowiedział nastolatek poproszony o wskazanie ulubionego momentu swojego debiutu w prestiżowych rozgrywkach.

- Zwłaszcza wyjściem na boisko, kiedy podniosłem wzrok i zobaczyłem wszystkich na stadionie, oraz podziękowaniami kibicom po meczu. Dla takich chwil tu jestem i się staram. Aplauz od fanów to coś czego pragnę i właśnie z tego powodu chcę grać dla tego klubu.

Zapraszamy do zapoznania się z dalszą częścią pomeczowego wywiadu.

O zwycięstwie i czy wynik powinien być bardziej okazały…

Zdecydowanie. Myślę, że w ostatecznym rozrachunku zagraliśmy naprawdę dobrze, ale długo szukaliśmy swojego rytmu. Znaleźliśmy go w drugiej połowie i wtedy mogliście zobaczyć prawdziwy Liverpool.

O momencie, w którym dowiedział się o debiucie…


Nie dowiedziałem się zbyt wcześnie! Dostałem informację we wtorek, ale byłem na to gotowy od dawna. Nieważne czy wychodzę w podstawowej jedenastce czy zaczynam na ławce, zawsze jestem gotowy do gry.

O nastawieniu do wejścia w mecz w roli na pozycji "6"...


Nie myślałem o sobie jako o bardzo doświadczonej “szóstce”. Występowałem w tej roli na innych poziomach, ale nie w pierwszej drużynie. Adaptacja do stylu gry konkretnego zespołu zawsze zajmuje trochę czasu. Wydaje mi się, że wczoraj dobrze wszedłem w mecz, a z minuty na minutę było coraz lepiej. Ostatecznie jestem zadowolony z mojego występu.

O pomocy Thiago i Ox’a podczas meczu…


Szczerze mówiąc bardzo różnili się ode mnie umiejętnościami. Nie mogę nic lepszego o nich powiedzieć. Nie jest łatwo grać z 19-letnim chłopakiem, zwłaszcza kiedy masz go za plecami i powinieneś mu zaufać. Czuję, że dostałem od nich spory kredyt zaufania i bardzo mnie to cieszy. To jak się do mnie odnoszą na co dzień bardzo mnie buduje.

O nadziei na większą liczbę minut na boisku…


Wezmę co mi dają. Czy gram czy siedzę na ławce, zawsze będę chodził z uśmiechem na ustach. Taki już jestem, to moje naturalne zachowanie, moja osobowość. Im więcej szans dostanę tym lepiej dla mnie. Mam nadzieję, że wkrótce zagram ponownie.

O pełni składu w kontekście napiętego terminarza…


Ja i Neco dostaliśmy swoje szanse i musieliśmy wykazać się na Anfield przed kibicami i piłkarzami, którym kibicujemy od dziecka. Właśnie w tym miejscu chcę teraz być. Chcę grać najlepiej jak tylko potrafię dla fanów i kolegów z boiska.

Bardzo cieszę się z szansy, którą otrzymałem. Nie potrafię wyrazić słowami wdzięczności, którą czuję do menedżera i zawodników za szansę i zaufanie, jakim zostałem obdarzony. Po prostu cieszę się, że tu jestem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

użytkownik zablokowany 25.11.2021 22:20 #
rośnie kolejna perełka. Dobry mecz w jego wykonaniu.

Pozostałe aktualności

Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (23)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic
Wszystkie twarze Arne Slota  (7)
29.04.2024 12:56, Zalewsky, własne
Shearer i Wright o decyzji Anthony'ego Taylora  (5)
29.04.2024 11:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne