AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1085

Arteta: Musimy wspiąć się na swoje wyżyny


Mikel Arteta spotkał się we wtorek z przedstawicielami mediów, by porozmawiać o jutrzejszym starciu w Premier League pomiędzy Arsenalem i Liverpoolem.

Boss Kanonierów wypowiedział się m.in. na temat formy jego zespołu, mówił też o wyzwaniu, jakim będzie dla niego mecz z Liverpoolem, a także poruszył temat Aarona Ramsdale'a oraz wyścigu o miejsce w pierwszej czwórce. 

Poniżej przedstawiamy pełny zapis tego, co miał do powiedzenia Hiszpan...

O tym, co stoi za ostatnią dobrą passą Arsenalu...

Gramy coraz lepiej, lepiej rozumiemy to, co chcemy osiągnąć. Nasza pewność siebie, wiara w nasze umiejętności i wzajemne zrozumienie są na odpowiednim poziomie, więc wszystko współgra ze sobą lepiej i szybciej.

O zaległych spotkaniach...

Nigdy nie wiesz, jak do nich podejść. Każdy chce grać mecze równolegle z innymi zespołami, bo trochę dziwnie wygląda fakt, że twoja pozycja w tabeli nie odzwierciedla poziomu twoich występów. Tak to niestety teraz wygląda, ale wiedzieliśmy o tym, gdy postanowiono o przełożeniu tych spotkań i wkrótce nadrobimy te zaległości.

O największej różnicy między jutrzejszym meczem a ostatnim starciem z Liverpoolem...

Minęło pięć miesięcy! Wciąż musimy jednak zmierzyć się z najlepszą, lub drugą najlepszą, drużyną w Premier League, będącą w świetnej formie. Musimy wspiąć się na wyżyny możliwości, jeśli chcemy ich pokonać.

O tym, czy Arsenal gra obecnie najlepszą piłkę od czasu objęcia przez niego zespołu...

Patrząc na regularność w naszej grze na przestrzeni ostatnich spotkań, myślę, że można tak powiedzieć.

O tym, czy bycie na czwartym miejscu wpłynie jakoś na nastawienie drużyny...

Cóż, z pewnością to stawia cię w pozycji, w której nie możesz się doczekać marszu w górę tabeli. To daje wiarę, że możemy zakończyć sezon wśród czołowych zespołów w Anglii, ale rzeczywistość jest taka, że wciąż długa droga przed nami.

O tym, czy mecz z Liverpoolem będzie najtrudniejszym w ciągu ostatnich tygodni...

Graliśmy z kilkoma mocnymi zespołami, niedawno graliśmy też z City i wiemy, jakie potrafią stwarzać problemy. Każdy weekend w Premier League jest testem, do tego każdy jest zupełnie inny. W każdym z tych meczów mierzysz się z całkowicie innymi wyzwaniami, jednak jutro zagramy z ekipą, która dominuje w każdym aspekcie gry, dlatego musimy zagrać na swoim najwyższym poziomie. 

O pracy Jürgena Kloppa...

Słowa uznania dla Jürgena, jego sztabu oraz całego klubu za to, co razem stworzyli. Oni nie tylko stworzyli zespół zdolny do rywalizacji na najwyższym poziomie i zdobywania sukcesów - oni wytworzyli aurę powszechnego zrozumienia tego, czym jest dziś Liverpool. Mam na myśli stadion, jego atmosferę, wsparcie kibiców oraz odpowiednią komunikację z nimi. Jest tego mnóstwo. Nie chodzi o indywidualności, czy ściągniętych piłkarzy, tylko o plan, który mieli, by wejść na swój obecny poziom. To właśnie ten cały plan cenię sobie u nich najbardziej. 

O tym, czy Liverpool jest dla Arsenalu wzorem do naśladowania...

To zupełnie inna sytuacja, ponieważ mamy inną historię, swoje sukcesy odnosiliśmy w innych okresach. Jednak chcemy osiągnąć ten sam cel - być najlepszym zespołem w lidze - i na tym się skupiamy.

O pewności siebie zawodników oraz o tym, czy w środę Kanonierzy będą potrzebować podobnego występu jak w meczu z City...

Potrzebujemy podobnego występu, ale potrzebujemy też wyniku. Z City nie udało nam się osiągnąć wyniku, bo nie dominowaliśmy we wszystkich aspektach gry, a w momencie, w którym się przed nimi otwierasz, wiesz, że zostaniesz skarcony. Jutro będziemy musieli zagrać przynajmniej na takim samym poziomie, jeśli nie lepiej, musimy też kontrolować każdy możliwy przebieg wydarzeń. 

O powrocie na ławkę trenerską po ominięciu spotkania z City...

Mam nadzieję, że niedługo chłopaki nie będą potrzebowali nikogo przy linii bocznej! Na ten moment potrafią już sami radzić sobie ze zrozumieniem i właściwą interpretacją zdarzeń na boisku, ale oczywiście będę tam i wraz z całym sztabem będziemy wspierać zawodników, jak tylko możemy.

O tym, czy Arsenal jest w tym momencie jednym z najlepszych zespołów w kraju...

Nie, są w Anglii lepsze zespoły, to pokazuje tabela. Nic jeszcze nie osiągnęliśmy. Chcemy być coraz lepsi, lepiej rozumieć to, co chcemy robić na boisku, chcemy być bardziej regularni zarówno pod względem występów jak i wyników, póki co nic innego nas nie interesuje.

O tym, czy planuje jakieś niespodzianki taktyczne na jutrzejszy wieczór...

Zobaczymy jutro.

O tym, czy wypadnięcie poza pierwszą czwórkę będzie traktowane jak klęska, biorąc pod uwagę obecną pozycję w tabeli...

Nie mogę myśleć o takich rzeczach, myślę o tym, co będzie dziś, jutro. Nasza obecna pozycja zachęca do pięcia się w górę tabeli, do wyczekiwania na kolejne mecze. Nie możemy jednak zacząć patrzeć w lustro, bo nie sądzę, by to był dobry znak.

O tym, czy Arsenal jest w stanie dogonić Chelsea i czy nie współczuje The Blues ich obecnej sytuacji...

Jeśli chodzi o wszystkich tych ludzi związanych z klubem, którzy mogą ponieść jakieś konsekwencje, to owszem. Nie mogę jednak ocenić tego wszystkiego, co się teraz dzieje.

O tym, czy uważa Bena White'a za najlepszego stopera w Anglii...

Nie wiem, cieszymy się z jego dobrych występów, z tego, jak się zaadaptował, z tego, co wnosi do tej drużyny. Mam nadzieję, że zostanie nagrodzony za to, jak ciężko trenuje, jak analizuje siebie i swoje występy. On z pewnością potrafi przykuć uwagę wielu ludzi.

O tym, czy Alexandre Lacazette po sezonie nadal będzie grał w klubie...

Widać wyraźnie, ile Alex daje zespołowi. Pokazuje to przez cały czas odkąd tu jestem, musimy znaleźć odpowiedni moment na rozmowy o kontrakcie, wtedy, gdy obydwie strony będą miały w tym interes.

O tym, czy bycie faworytem do pierwszej czwórki wiąże się z presją...

Cóż, właśnie taka presja towarzyszy grze w tym klubie - presja, by być najlepszym, a póki co nie jesteśmy. Gdy stawiasz sobie taki cel, to nie jest nawet presja - to musi być motywacja, wyzwanie. Wszyscy muszą zrozumieć, że gra w tym klubie polega na byciu najlepszym, więc to, co osiągnęliśmy do tej pory, nic nie znaczy. Myślę, że każdy powinien czuć się zachęcony i nakręcony możliwością ciągłego doskonalenia się, by stać się lepszym.

O tym, jak jutrzejsza wygrana może wpłynąć na ten sezon w wykonaniu Arsenalu...

Kolejne zwycięstwa w Premier League zawsze wprawiają cię w dobry rytm. Jeśli będziemy w stanie pokonać zespół będący obecnie w najlepszej formie w Anglii, to będzie to wielkie osiągnięcie i taki jest nasz cel na jutro.

O tym, czy to jego najszczęśliwszy okres w Arsenalu...

Szczególnie dlatego, że wy - kibice jesteście z nami! To wszystko zmienia.

O tym, czy przed jutrzejszym meczem odzywał się do niego Pep Guardiola...

Jeszcze nie, nie kontaktował się ze mną.

O słowach Brendana Rodgersa, który określił Aarona Ramsdale'a najlepszym bramkarzem w Anglii...

Przede wszystkim dziękuję Brendanowi za jego opinię, Aaron po takich słowach powinien poczuć się jeszcze pewniej w tym, co robi. Zawsze mówiłem, że jest wyjątkowy od momentu, gdy go sprowadziliśmy. Nie tylko na boisku, ale także pod względem tego, co wniósł do klubu swoim charakterem, osobowością. Takich właśnie ludzi chcemy tu sprowadzać.

O tym, czy angielski rdzeń zespołu ułatwił Ramsdale'owi adaptację...

Z pewnością, widać to zrozumienie i chemię pomiędzy nim a poszczególnymi zawodnikami. To, że chłopaki znają się od wielu lat, zawsze pomaga. Przyspiesza to także proces adaptacji, który zawsze jest trudny w nowym klubie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (2)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (6)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com