Rywalizacja Alissona z Edersonem trwa w najlepsze
Można szeptem powiedzieć, że Alisson Becker wrócił do swojej najlepszej dyspozycji. Liverpool stara się po raz pierwszy w historii zdobyć poczwórną koronę. Bramkarz the Reds utrzymuje drużynę w grze dzięki niezwykle istotnym obronom dokonywanym co tydzień.
Alisson zaliczył już w tym sezonie 21 czystych kont, czyli więcej niż w całych obu poprzednich sezonach. Liverpool rozegra jeszcze przynajmniej 12 spotkań, więc Brazylijczyk będzie miał szansę pobić swój rekord właśnie 21 czystych kont, z debiutanckiego sezonu na Anfield.
Powrót Alissona na najwyższy poziom w tym roku udowodnił, że jest on równie ważny, jak Virgil van Dijk, który wrócił po kontuzji. W zeszłym sezonie 29-latek i tak stał się autorem najlepszego momentu w sezonie, gdy strzelił spektakularną bramkę w ostatniej minucie spotkania z West Bromwich Albion, co pozwoliło drużynie Jürgena Kloppa utrzymać się w pogoni za najlepszą czwórką.
Alisson nie ogląda się jednak za siebie. Jeśli Liverpool chociażby zbliży się do zdobycia poczwórnej korony, to Brazylijczyk z pewnością odegra w tym jedną z najważniejszych ról. Nawet teraz obrona strzału Arkadiusza Milika w końcowych minutach spotkania z Napoli wygranego 1-0 w grudniu 2018 roku, jest uznawana za jedno z najważniejszych zagrań, które pozwoliło the Reds sięgnąć w tamtym sezonie po Ligę Mistrzów, oraz mistrzostwo Anglii w następnej kampanii.
Jeśli drużyna Kloppa zostanie mistrzem Anglii w tym sezonie, to obrona strzału Martina Ødegaarda w ostatnim, wygranym 2-0, meczu z Arsenalem, może okazać się decydującą, ponieważ dzięki niej Liverpool ma już tylko punkt straty do Manchesteru City. Takie interwencje zdarzają się Brazylijczykowi często.
Czyste konto przeciwko Kanonierom było 16 w obecnym sezonie ligowym. Alisson zrównał się tym samym z Edersonem w klasyfikacji Złotej Rękawicy, rozegrał jednak jeden mecz mniej. W rankingu najlepszych strzelców prowadzi Mohamed Salah, przed Diogo Jotą, Son Heung-Minem, Sadio Mané, Harrym Kanem i Cristiano Ronaldo. Trent Alexander-Arnold przewodzi z kolej w klasyfikacji najlepszych asystentów, wyprzedzając Egipcjanina i Andy'ego Robertsona. To oznacza, że w maju, zawodnicy Liverpoolu mogą zgarnąć wszystkie możliwe nagrody.
Alisson zdobył Złotą Rękawicę w swoim pierwszym sezonie na Anfield. Zaliczył wtedy 21 czystych kont, o jedno więcej od drugiego Edersona. To jednak jego rodak wygrał wtedy mistrzostwo Anglii.
Role odwróciły się rok później. To bramkarz Liverpoolu mógł cieszyć się z tytułu mistrzowskiego, ale tytuł najlepszego goalkeepera przypadł zawodnikowi Manchesteru City. Alisson z powodu kontuzji opuścił wtedy kilka spotkań. Jego statystyka to 13 czystych kont w 29 meczach. Ederson zaliczył natomiast 16 meczów bez straty bramki z 35 w jakich wystąpił. W kolejnym roku golkiper Obywateli zdobył obie nagrody. City odzyskało mistrzostwo, a on sam zachował 19 czystych kont w 36 meczach. Licznik Alissona zatrzymał się wtedy na 10.
Ten spadek formy sprawił, że miejsce Alissona w bramce reprezentacji Brazylii zostało zagrożone. Gdy Kanarki wygrywały Copa América w 2019 roku, bramkarz Liverpoolu był numerem jeden. Jednak z powodu kontuzji i dobrej formy Edersona, zaliczył od tego czasu tylko 10 z 28 możliwych występów. W pozostałych 18 spotkaniach zagrał Ederson, a Brazylia wygrała 13 z nich.
28-latek okazał się pierwszym wyborem podczas zeszłorocznego Copa América. Zagrał raz, ponieważ Tite zdecydował się na zmianę bramkarza jeszcze przed fazą pucharową. Brazylia doszła do finału, w którym przegrała 1-0 z Argentyną. Zachowanie Edersona przy bramce Angela Di Marii zostało skrytykowane przez ekspertów. Od tego czasu bramkarz Manchesteru City zagrał w reprezentacji tylko dwa razy.
Obaj bramkarze z powodu sytuacji pandemicznej w Brazylii nie zostali puszczeni przez swoje kluby na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji, podczas którego Kanarki zagrały z Chile i Peru. Od tego czasu bramkarz Liverpoolu powoli odzyskuje miejsce w składzie reprezentacji oraz swoją najlepszą formę. Z ostatnich siedmiu meczów w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata, Alisson wystąpił w pięciu. Tylko Tite wie, czy wpływ na to miało zatrudnienie przez the Reds w listopadzie brazylijskiego trenera bramkarzy Claudio Taffarela.
Brazylia zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Świata w Katarze już w listopadzie dzięki wygranej 1-0 z Kolumbią, w której gra Luis Diaz. W tamtym spotkaniu wystąpił Alisson, tak samo jak w zremisowanym 0-0 meczu z Argentyną i styczniowym remisie 1-1 z Ekwadorem. Ostatni mecz rozpoczął jednak Ederson, a Brazylia pokonała Paragwaj 4-0. Być może więc walka o bluzę z numerem jeden wciąż trwa.
Trudno jest wybrać pomiędzy dwoma najlepszymi bramkarzami w Premier League, a może i na całym świecie. Tite może więc radzić sobie z tym problemem rotując przed zimowymi Mistrzostwami.
Nie będzie mógł jednak tego robić w nadchodzących meczach z Chile (24 marca) i Boliwią (29 marca) w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata, jako że Ederson nie dotarł na zgrupowanie z powodu choroby. Tym samym Alisson dostanie kolejne szanse na zaimponowanie selekcjonerowi i wywalczenie sobie miejsca w składzie na turniej w Katarze.
Alisson i Ederson rywalizują jednak nie tylko o Złotą Rękawicę i miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Brazylii. Obaj będą również kluczowymi postaciami swoich klubów w walce o mistrzostwo Anglii, FA Cup i Ligę Mistrzów.
Dla Alissona stawka nigdy nie była wyższa. Jego rywalizacja z Edersonem trwa w najlepsze. Być może nie wystąpił w finale Pucharu Ligi w lutym, ale od teraz do końca sezonu z pewnością zagra we wszystkich ważnych meczach, jeśli oczywiście będzie tylko mógł.
Bramkarz Liverpoolu wraca do najlepszej formy przed tymi decydującymi miesiącami. Będzie chciał uczynić rok 2022 wyjątkowym, kosztem swojego rodaka, na polu zarówno klubowym jak i reprezentacyjnym.
Komentarze (1)