LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 849

TAA: Karty są w rękach City


Trent Alexander-Arnold przyznał, że losy wyścigu o tytuł Premier League pozostają w rękach Manchesteru City, ale nie traci nadziei na utratę punktów przez drużynę Pepa Guardioli do końca sezonu.

Po remisie 2:2 w niedzielne popołudnie przewaga City na czele tabeli wynosi jeden punkt, a piłkarze Guardioli muszą wygrać każdy z pozostałych siedmiu meczów, by zagwarantować sobie drugie z rzędu zwycięstwo w lidze.

Liverpool przyjechał na Etihad z zamiarem wyrządzenia jak największych szkód swoim najgroźniejszym rywalom, ale był zmuszony zadowolić się podziałem punktów po zaciętej walce pomiędzy dwoma drużynami prezentującymi najwyższą jakość. Alexander-Arnold przyznał, że The Reds są rozczarowani faktem, iż udało się im tylko zremisować, ale mają nadzieję na potknięcie The Citizens w nadchodzących tygodniach.

– Chcemy wygrywać każdy mecz, w którym bierzemy udział, niezależnie od tego z jakimi przeciwnikami przyjdzie się zmierzyć. Wiele mówi o nas to, że jesteśmy nieco rozczarowani, że nie udało nam się tutaj wygrać. Bardzo ważnym było da nas, aby nie przegrać meczu, wciąż jesteśmy na dobrej pozycji, ale wszystko jest teraz w ich rękach. Kilka lat temu tak właśnie się stało. Mieli naprawdę dobrą passę, a my nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Miejmy nadzieję, że tym razem to oni oddadzą nam kilka punktów – powiedział 23-latek w rozmowie z beIN SPORTS po zakończeniu spotkania.

– W pierwszej połowie ogólnie nie byliśmy sobą. Nie graliśmy takiego futbolu, jaki chcieliśmy, a gdy już graliśmy, to strzelaliśmy bramki. To było jedno z przesłań, które otrzymaliśmy od menadżera w przerwie: Grajcie nasz futbol. Wyszliśmy na boisko z myślą udowodnienia swojej wartości, zdobyliśmy szybką bramkę, ale później nie stwarzaliśmy już wielu okazji.

– Ich sytuacje bramkowe były bardziej klarowne. Nie jesteśmy rozczarowani tym, że nie wykorzystaliśmy swoich szans, ale tym, że ich nie stworzyliśmy. Znamy ich słabe punkty, a kiedy graliśmy dobrze, wykorzystywaliśmy ich słabości. Ktoś może powiedzieć, że w końcówce spuściliśmy z tonu, ale to część gry.

Dzieląc się swoją opinią na temat tego, jak może rozegrać się wyścig o tytuł, Alexander-Arnold dodał: – Zostało siedem meczów. Co tydzień w Premier League pada zaskakujący wynik. Możemy mieć tylko nadzieję, że to nie my sprawimy niespodziankę, a City. To wciąż siedem spotkań, wiele może się wydarzyć. Miejmy nadzieję, iż będzie naprawdę ciekawie. Być może znów wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

MarcelowskyLFC 11.04.2022 09:19 #
Remisy z braighton brentford, 2 razy z chelsea gdzie powinniśmy wygrać nie liczę remisu na Anfield z city bo tam padł zasłużony remis. Na własne życzenie przegrywamy z city w tabeli. Taki sport

Pozostałe aktualności

Kilka scenariuszy w sprawie Mo Salaha  (2)
30.04.2024 10:05, Ad9am_, thisisanfield.com
Skróty meczów U-18 i U-21  (0)
30.04.2024 10:02, Piotrek, liverpoolfc.com
Holenderski dziennikarz o ekspertach z Anglii  (3)
30.04.2024 07:33, RosolakLFC, Liverpool Echo
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (9)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (39)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic