LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1135

Guardiola: Jestem dumny z moich piłkarzy


Pep Guardiola był dumny ze swoich piłkarzy po sobotniej porażce w meczu o Tarczę Wspólnoty, jednak przyznał, że jego zespół wciąż czeka jeszcze trochę pracy, by wejść na swój najwyższy poziom.

Rzut karny wykorzystany pod koniec meczu przez Mohameda Salaha oraz gol Darwina Núñeza z 94. minuty przeważyły szalę zwycięstwa na korzyść Liverpoolu w spotkaniu, będącym swoistym otwarciem sezonu na King Power Stadium. 

Wynik w pierwszej połowie otworzył Trent Alexander-Arnold podkręconym strzałem ze skraju pola karnego, zanim w drugiej odsłonie wyrównał Julian Alvarez, który zdobył swojego pierwszego gola dla City. 

The Citizens są w trzecim tygodniu treningów, po tym jak 11 lipca rozpoczęli okres przygotowawczy do nadchodzącego sezonu Premier League. 

Mając na uwadze powyższy fakt, Guardiola był zadowolony z tego, co zobaczył na tym etapie przygotowań.

- Biorąc pod uwagę to, że minęły nieco ponad dwa tygodnie odkąd zaczęliśmy, generalnie piłkarze dali z siebie wszystko. Powiedziałem im, że z tego powodu jestem z nich dumny - powiedział. 

- Teraz musimy się jeszcze poprawić. Potrzebujemy miesiąca treningów, by wejść na nasze tempo i zrobimy to. 

Obywatele w pierwszej połowie mieli problemy z grą na swoich warunkach, ale wraz z pierwszym golem Liverpoolu zaczęli coraz lepiej wchodzić w mecz.

Mimo że nie był to najlepszy występ City, popularny Pep jest przekonany, że jego zespół miał wystarczająco dużo sytuacji, by wygrać.

- W pierwszych 15, 20 minutach byli lepsi - przyznał.

- Weszli na wysokie obroty, a potem my zaczęliśmy grać swoje - w ciągu ostatnich 25 minut pierwszej połowy to my pojawialiśmy się w wolnych przestrzeniach i próbowaliśmy atakować.

- Drugą połowę zaczęliśmy naprawdę dobrze, mecz zrobił się zacięty po golu wyrównującym i graliśmy swoją piłkę. Zagraliśmy naprawdę dobrze jak na spotkanie z takim zespołem, w samej pierwszej połowie mieliśmy wystarczająco dużo sytuacji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Pełne 90 minut w swoim debiucie w meczu o stawkę dla City zaliczył Erling Haaland, Alvarez natomiast zadebiutował wchodząc z ławki. 

Zapytany po spotkaniu o Haalanda menedżer mistrzów Anglii stwierdził, że z optymizmem patrzy na to, co zaprezentował norweski napastnik.

- Miał dwie, trzy okazje w pierwszej połowie i jedną w samej końcówce. Ciągle był na miejscu. Dużo walczył i biegał.

- Dobrze, że mógł doświadczyć rzeczywistości w nowym kraju, w nowej lidze. Był zawsze tam, gdzie trzeba. Dziś wprawdzie nie strzelił gola, ale innego dnia to zrobi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

Fanlive94 31.07.2022 09:43 #
Ciekawe co będzie z Silvą. Wczoraj fatalny mecz i czy był już myślami przy transferze, czy to wypadek przy pracy.
BigAnfield 31.07.2022 10:17 #
Ogólnie to ławka City nie powalała. Na 9 graczy, aż pieciu małolatów. Oprócz Laporte, tam chyba nikt z podstawy nie leczy urazu? Jeśli Shake nie kupi kilku grajków do końca okna, to Pep będzie miał bidę pod koniec sezonu z kondycją podstawowych.
Karasu 31.07.2022 10:37 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
GrzechuYNWA 31.07.2022 10:43 #
Ja myślę, że City sprzedając Jesusa i Sterlinga traci bardzo dużo. Mają teraz mniej opcji i węższą kadrę od nas. Zinchenko to był pod koniec sezonu jeden z lepszych zawodników City zawsze dawał impuls, a Fernandinho to bardzo ważna postać w klubie i jeden z liderów, ktoś taki jak dla nas James Milner. Może jeszcze Silva odejdzie. Jak dla mnie to City bardzo dużo ryzykuje.
Pete2172 31.07.2022 10:59 #
Ja się zastanawiam czy pobyt Haalanda w City nie będzie przypadkiem powtórką dramy Zlatan -Guardiola, biorąc pod uwagę charakter Norwega
Pippen 31.07.2022 16:41 #
Trochę inna sytuacja bo Haalanda Pep chciał kupić i zrobił mu miejsce kosztem Jesusa, A Zlatana dostał w formie wymiany za Eto który chciał odejść a sam Pep chciał pozbyć się ludzi którzy mu mogli za bardzo imprezować (Ronaldinho Deco Eto) i chciał mieć drużynę wg własnego przepisu
MG75 31.07.2022 11:34 #
Rok temu Grealish nie wpasował się w styl City, teraz może być podobnie z Norwegiem. Sterling i Jesus byli świetnie wkomponowani w zespół i taktykę MC, teraz to wszystko muszą przebudować.
Mam wrażenie, że w City chcą koniecznie sprowadzać gwiazdy albo piłkarzy o głośnych nazwiskach - Grealish, Haaland, Philips i to nie zawsze jest najlepszy kierunek.
Ale zobaczymy po sezonie.
Snatchi 31.07.2022 11:56 #
Norweg do końca się nie wpasował w City, ale Núñez też ma multum do nauki, poza tym obaj mają mnóstwo czasu. Nie ma co snuć teorii. Wczoraj Darwin strzelił gola i wywalczył karnego, za tydzień być może zrobi coś podobnego Erling, a Núñez skończy bez gola.

Trzymajmy kciuki za naszego Urugwajczyka.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com