CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1967

Matip: To była jedna z najmocniejszych główek!


Joël Matip, był zachwycony, kiedy za trzecim razem za sprawą stanowczego uderzenia głową zapewnił zwycięstwo 2:1 Liverpoolu nad West Hamem.

Dosłownie moment po tym, jak jego uderzenia zostały dwukrotnie zatrzymane w drugiej połowie środowego starcia w Premier League, zawodnik grający z numerem 32 posłał piłkę do bramki Fabiańskiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andy'ego Robertsona.

Bramka Matipa doprowadziła do zwycięstwa gości, którzy początkowo przegrywali po bramce Lucasa Paquety, by potem wyrównać za sprawą uderzenia Cody'ego Gakpo z dystansu w pierwszej połowie.

Po meczu Matip, który powrócił do wyjściowej jedenastki w miejsce kontuzjowanego Ibrahimy Konate, rozmawiał z oficjalną stroną klubu o tym, jak drużyna Kloppa dokonała comebacku, o jego główce oraz o celu, jakim jest gonienie drużyn na wyższych lokatach w tabeli.

O tym, co było kluczowe w comebacku Liverpoolu...

Pozostanie spokojnym, nawet po tym jak oni zdobyli bramkę, my pozostaliśmy spokojni i graliśmy swoją piłkę. A potem wspaniałe wykończenie Cody'ego, to była świetna piłka między linie od Trenta. Graliśmy, mieliśma kilka sytuacji, aż w końcu w drugiej połowie wykorzystaliśmy jedną z nich.

O pierwszej szansie, którą miał, zanim wykorzystał następną...

Będąc szczerym, miałem dwie: główkę, a potem dobitkę. Zazwyczaj to powinien być gol, ale miałem sporo szczęścia, że minutę później miałem kolejną sytuację.

O idealnym złożeniu się do strzału...

To była z pewnością jedna z najmocniejszych główek, jaką uderzyłem, ale to bez znaczenia, dopóki te wpadają jestem zadowolony.

O tym, czy drużyna umyślnie zaczyna stwarzać więcej zagrożenia ze stałych fragmentów gry...

Oczywiście, to także część gry. Możesz trafiać zarówno z gry jak i ze stałych fragmentów gry, co jest istotne. Zawsze możesz nakładać presję na przeciwnika ze stojącej piłki. Mamy nadzieję, że tak będzie dalej.

O dodatkowej trudności, jaką jest utrzymanie spokoju będąc pod presją, na tym etapie sezonu...

To zawsze trudne, kiedy przegrywasz 1:0, ale szczególnie pomoc z Trentem, oni byli bardzo spokojni, kiedy byliśmy w posiadaniu piłki, naprawdę dobrze się to oglądało. Po prostu graliśmy swoje a to pomogło nam na przestrzeni 90 minut.

O gonieniu drużyn wyżej w tabeli...

To jedyne, co możemy teraz zrobić: nakładać presję na przeciwników. Aby tego dokonać, musimy zagrać następny mecz i zdobyć w nim trzy punkty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (1)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (21)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic